Reklama

Niedziela Sandomierska

Nasza nadzieja w Zmartwychwstałym

Bp Krzysztof Nitkiewicz przewodniczył Rezurekcji odprawionej w katedrze sandomierskiej.

Niedziela Ogólnopolska 17/2020, str. 57

Ks. Wojciech Kania

Ordynariusz sandomierski błogosławi Najswietszym Sakramentem

Ordynariusz sandomierski błogosławi Najswietszym Sakramentem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku wyjątkowo nie odbyła się trzykrotna procesja wokół świątyni z symbolami zmartwychwstania Chrystusa. Bp Nitkiewicz wyszedł z Najświętszym Sakramentem przed katedrę i pobłogosławił Sandomierz oraz całą diecezję.

Mszę św. rezurekcyjną koncelebrowali: ks. kan. Roman Janiec, kanclerz Kurii, ks. prał. Zygmunt Gil, proboszcz parafii katedralnej, oraz ks. Stanisław Tylus i ks. Krzysztof Kwiatkowski, wikariusze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W homilii ordynariusz porównał atmosferę, która panowała w Jerozolimie po święcie Paschy, do obecnej sytuacji w Polsce: – Jerozolima budziła się do życia po święcie Paschy. Pielgrzymi z całego świata ruszali w drogę powrotną do swoich domów, miejscowi wracali do pracy. Tylko Apostołowie zamknięci w Wieczerniku, odgrodzeni od innych wyczekiwali w smutku i lęku, co będzie dalej. Ich świat zbudowany wokół Mistrza z Nazaretu nagle się skończył. „A myśmy się spodziewali, że On właśnie miał wyzwolić Izraela” – powtarzali między sobą, jak ich towarzysze uciekający do Emaus. Plany na najbliższe dni i miesiące legły w gruzach. Różne rzeczy i znajomości, które udało się im osiągnąć, nie miały odtąd żadnego znaczenia. Nie chcę powtarzać się po raz kolejny, wskazując na podobieństwo do obecnej sytuacji w Polsce, w Europie, praktycznie na całym świecie. Nawet gdybyśmy chcieli gdzieś się schronić, to nie ma już chyba bezpiecznego miejsca na kuli ziemskiej. Obostrzenia związane z epidemią spowodowały jednocześnie, że musimy zrezygnować z niektórych naszych wielkanocnych tradycji oraz przyzwyczajeń.

– Jaki sens ma obchodzenie Wielkanocy bez pokropionej w kościele święconki, bez Rezurekcji przyciągającej nawet okazjonalnych katolików, bez rodzinnych odwiedzin, bez śmigusa dyngusa? Takie pytania brzmią zupełnie logicznie i nie ma się im co dziwić. Wspomniane tradycje nie należą, co prawda, do istoty wiary w zmartwychwstanie, ale przecież jej inkulturacja, osadzenie w konkretnej rzeczywistości sprawia, że czujemy Boga bliżej siebie. Nie każdy jest przecież profesorem teologii. A pomyślcie teraz o kapłanach odprawiających Rezurekcję w wyludnionych kościołach jak my. Antyklerykalne media oskarżają przewrotnie księży, że uciekli przed wiernymi, a za chwilę atakują, jeśli duszpasterz szuka różnych sposobów, aby mimo wszystko pełnić posługę. Ktoś powie: „Dura lex sed lex” (Twarde prawo, ale prawo). To prawda, rozumiemy, chodzi przecież o ludzkie życie, o dobro wspólne, staramy się być dojrzali i odpowiedzialni. Pomimo tego nie jest łatwo – mówił pasterz diecezji.

Przed rozesłaniem bp Krzysztof Nitkiewicz złożył wszystkim życzenia świąteczne oraz podziękował współpracownikom z mediów diecezjalnych oraz mediom regionalnym za to, że dzięki transmisji w internecie, radiu oraz telewizji wielu diecezjan mogło uczestniczyć w Triduum Paschalnym.

2020-04-21 12:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV potwierdza: przygotowujemy podróż do Turcji

2025-05-12 13:06

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/ETTORE FERRARI

Papież Leon XIV potwierdził, że przygotowywana jest jego podróż do Turcji na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.

Pytany przez dziennikarzy podczas dzisiejszej audiencji w Auli Pawła VI o tę podróż, którą planował już papież Franciszek, odpowiedział: „Przygotowujemy ją”.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Papież Leon XIV na Mszy św. i obiedzie u augustianów

2025-05-13 13:25

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP

Papież Leon XIV opuścił we wtorek mury Watykanu i udał się do pobliskiego Instytutu Patrystycznego Augustianum, czyli uczelni swojego macierzystego zakonu - podała Ansa. Wtorek, który zgodnie z tradycją jest dniem odpoczynku papieża, spędził ze swoimi współbraćmi. Był u nich na Mszy św. i na obiedzie.

Podziel się cytatem Było to kolejne wyjście nowego papieża z Watykanu. W sobotę udał się do prowadzonego przez augustianów sanktuarium w miejscowości Genazzano pod Rzymem. Był także w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej, gdzie oddał hołd papieżowi Franciszkowi przy jego grobie.(PAP)
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję