Podwójny (92/93) numer Frondy zdominował temat sensownej polityki wschodniej, której w Polsce brakuje od 400 lat, co zawsze było źródłem jej problemów. Historia się nie skończyła – ocenia Jerzy Kopański, szef pisma – dlatego nie można zerkać wyłącznie za Odrę lub Atlantyk. Ostatni pogrzeb powstańców styczniowych, pod flagami Polski, Litwy i Rusi, daje nam pretekst do budowania relacji z państwami, od których oddziela nas nie Bug, lecz brak realnej polityki... Drugi temat: współczesne papiestwo – autorów Frondy też nie wprowadza w dobry nastrój. Do Kościoła wkrada się tendencja do tworzenia partykularnych wspólnot, które swobodnie interpretują chrześcijańską rzeczywistość – ocenia naczelny Frondy. Protestantyzacja katolicyzmu zaczyna być groźna. Dlatego jeśli wierzymy, że Kościół jest zdolny do wychodzenia z wiraży, trzeba bronić idei papiestwa, uważa Kopański.
Pomóż w rozwoju naszego portalu