Reklama

Weekend za miastem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Wojtek pisze:
Wraz z ciepłą porą roku mamy okazję do normalnych o tej porze rozrywek, a do nich należą weekendowe wyjazdy na działkę do moich teściów. Nie powiem, że to uwielbiam. Przede wszystkim w domu zawsze mam co robić – w sobotę lub niedzielę mogę spokojnie skończyć jakąś pracę biurową, dopracować sprawozdanie czy ułożyć jakiś mały plan. Te wyjazdy do dziadków najbardziej lubią dzieciaki – jeżdżą tam na rowerze, chodzą do lasu, nawet z dziadkiem łowią ryby. Tylko moja żona jest biedna, bo ze swoją mamą bez przerwy coś pitraszą i cały czas tylko zbierają i nakrywają do stołu. Najgorzej jest, gdy przyjadą jeszcze inni goście – wtedy jest prawdziwy rozgardiasz i nawet nie można spokojnie poczytać gazety. Ale poświęcam się dla rodziny, choć robię to niechętnie. Świeże powietrze wszystkim się przydaje. Szkoda tylko, że nie daje mi to prawdziwej radości...

Rzeczywiście, weekend na wsi to może być wielka przyjemność albo wielka udręka. Jak mi się wydaje, Państwa spotkania są dość tradycyjne, z obsługą przez panie i z panami „stworzonymi do wyższych celów”. Myślę, że sytuacja dojrzała do zmian. I to Pan powinien być tym stymulatorem, który rozpocznie odnowę. Po pierwsze – powinien to być prawdziwy odpoczynek od spraw zawodowych, ale nie tylko dla Pana, lecz również dla Pana żony. Jest to też okazja, by spędzić miło czas z własnymi dziećmi, a nie pozostawiać ich jedynie pod opieką dziadków. Czy Pan sam jeździ na rowerze? Może warto spróbować. Następna poważna sprawa to szykowanie jedzenia. Może wreszcie panowie zechcą udowodnić paniom, że najlepszymi kucharzami byli zawsze mężczyźni. Inwestycja w grill i jednorazową zastawę będzie stanowiła miłą odmianę po dotychczasowej praktyce. Warto włączyć w to dzieci, a będzie miał Pan satysfakcję i wdzięczni będą Panu za to nie tylko teściowie, ale i żona. Może na początek umówicie się, że co drugi weekend będzie tradycyjny, a co drugi – grillowo-ogródkowy. Mam nadzieję, że po takim doświadczeniu wszyscy zechcą eksperymentować i wasze życie rodzinne ożywi się przez wspólne projektowanie kolejnych wyjazdów na wieś, wzbogacone własną inwencją. Życzę wesołej zabawy!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-05-26 18:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Koch przed 20. rocznicą wyboru kard. Ratzingera na Stolicę Piotrową

2025-04-14 12:33

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

kard. Kurt Koch

20. rocznica

kard. Joseph Rarzinger

Grzegorz Gałązka

Wobec obojętności na Boga, która panuje w dzisiejszym świecie, a niekiedy również w Kościele, nie ma pilniejszej misji niż głoszenie Boga i to nie jakiegokolwiek Boga, lecz tego, który objawił się w Jezusie Chrystusie - uważa kard. Kurt Koch. Podkreśla on, że największym problemem współczesnego Kościoła jest nieumiejętność przekazywania wiary przyszłym pokoleniom, a wynika to z kryzysu wiary. Ponieważ przekazywać można tylko to, do czego jest się przekonanym.

Prefekt Dykasterii ds. Jedności Chrześcijan mówi o tym wywiadzie dla miesięcznika Il Timone w związku z przypadającą w Wielką Sobotę 20. rocznicą wyboru kard. Josepha Ratzingera na Stolicę Piotrową. 3 maja w Sanremo szwajcarski kardynał i teolog weźmie udział w międzynarodowym kongresie teologicznym na temat postaci i myśli Benedykta XVI. Będzie mówił o eklezjologii Josepha Ratzingera w świetle konstytucji soborowej Lumen gentium.
CZYTAJ DALEJ

W tych dniach rozważamy ostatnie dni życia Jezusa na ziemi

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Bozena Sztajner/archiwum Niedzieli

Rozważania do Ewangelii J 13, 21-33.36-38.

Wtorek, 15 kwietnia. Wielki Tydzień
CZYTAJ DALEJ

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

2025-04-15 10:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję