Koronawirus przyćmił to wydarzenie, a szkoda. Przecież nie codziennie katolicka młodzież wydaje autorską płytę. W marcu premierę miał krążek Ocalenie, którego autorem jest zespół Rhema z Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży naszej archidiecezji. – Historia naszego espołu sięga 2015 r. Wtedy kilkoro z nas dołączyło do wspólnoty przy parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu. Co piątek mieliśmy spotkanie formacyjne, mogliśmy uczyć się wiary, ale też poznawać pieśni religijne. Po spotkaniu siadaliśmy na dywanie, ksiądz brał do rąk gitarę, niektórzy grzechotkę i djembe, a reszta kartki z tekstami piosenek i zaczynaliśmy zabawę. Potrafiliśmy siedzieć tak godzinami! – zaczyna swoją opowieść jedna z wokalistek, Dominika Kaczmarska. Po kilku miesiącach zaczęli spotykać się coraz częściej, by poćwiczyć przed graniem i śpiewaniem na copiątkowej Mszy św. Tak to wyglądało przez kilka lat, lecz z coraz większym składem muzycznym.
Pierwsza piosenka
Reklama
– Pewnego razu stwierdziliśmy, że może napiszemy naszą piosenkę. Spotkaliśmy się i wraz z (wtedy jeszcze) diakonem, który napisał kilka tekstów dla Rhemy, zaczęliśmy tworzyć. Z czasem piosenek było coraz więcej. Nie tylko pisaliśmy teksty, ale także komponowaliśmy muzykę – kontynuuje opowieść Dominika. Takie dzieła należy pokazywać, tak więc przyszedł czas na koncert. Pierwszy odbył się w grudniu 2017 r. w zawierciańskiej bazylice. Wtedy mieli już perkusistę, basistę, klawiszowca, gitarzystę i całkiem sporą grupę wokalistów. Już wtedy tworzyli grupę muzyczną, ale brakowało jeszcze nazwy. – Dzień koncertu pamiętam jak dziś. Było strasznie zimno, a próbę z nagłośnieniem zaczęliśmy już z samego rana. Emocje, które nam wtedy towarzyszyły, były nie do opisania, bo przecież nigdy jeszcze nie pokazywaliśmy nikomu spoza naszej wspólnoty tego, co robimy. Na koncert przyszło dużo więcej ludzi, niż się spodziewaliśmy, co jeszcze bardziej wpłynęło na nasz stres. Powtarzaliśmy sobie jednak, że wspólnie damy radę, bo przecież Bóg jest z nami, i tak też było! Jako wokalistka zespołu mogę powiedzieć, że nigdy wcześniej nie doświadczyłam czegoś podobnego. Świadomość, że ludziom podoba się to, co robisz, jest czymś wyjątkowym – dodaje.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Płyta
– Pomysł z wydaniem własnej płyty przyszedł dosyć spontanicznie, sami też nie wiedzieliśmy, jak się do tego zabrać. Po długim czasie przygotowań włożyliśmy ogrom pracy, aby każda piosenka była dopracowana. To wyczerpujący czas, ale też dla każdego z nas niezapomniany. Przeżywaliśmy wzloty i upadki. Zawsze był przy nas ksiądz prowadzący naszą wspólnotę, który potrafił nas zmotywować do pracy. Pojechaliśmy też wspólnie zespołem na dzień zjednoczenia się, modlitwy, ale i odpoczynku, aby zebrać siły do pracy nad płytą – kończy Dominika.
Płyta zawiera 12 piosenek.
Okładka i wygląd opakowania zaprojektowały i wykonały wokalistki Rhemy, a więc zespół dopieścił płytę z każdej możliwej strony.
„Nazwa zespołu – Rhema oznacza bjawione słowo Boga skierowane do każdego człowieka. Zarówno teksty, jak i podkład muzyczny są autorstwa KSM-owiczów, którzy z wiarą odpowiedzieli na zaproszenie Boga do ewangelizacji przez muzykę. Materiał zawiera 12 autorskich piosenek, począwszy od przepełnionych radością i szaleństwem, jak i tych skłaniających do refleksji” – czytamy na stronie internetowej stowarzyszenia.
Patronem medialnym dzieła jest Tygodnik Katolicki Niedziela.