W kancelariach parafialnych w Polsce pojawiły się nowe formularze kanonicznego badania narzeczonych. Przygotowane zostały na podstawie Dekretu ogólnego Konferencji Episkopatu Polski o przeprowadzaniu rozmów kanoniczno-duszpasterskich z narzeczonymi przed zawarciem małżeństwa kanonicznego. Dekret wprowadza pewne zmiany, które są dostosowaniem przepisów prawa kościelnego do zmieniających się warunków życia. Słowo klucz w zrozumieniu dekretu to nie „rewolucja”, ale – aktualizacja. Przygotowanie do małżeństwa stanowi troskę ze strony Kościoła, a jednym z elementów tej troski i samego przygotowania jest badanie kanoniczne (egzamin przedślubny) narzeczonych, którego celem jest rozeznanie ich sytuacji prawnej i upewnienie się o należytym przygotowaniu do zawarcia sakramentu małżeństwa.
Co nas może zaskoczyć?
Reklama
Przede wszystkim sposób przeprowadzania rozmowy. Treść dekretu sugeruje, aby wypełnienie protokołu badania kanonicznego narzeczonych nie było tylko zwykłą formalnością, ale miało charakter rozmowy duszpasterskiej, poprzedzonej wspólną modlitwą. Dodatkowym doniosłym czynnikiem wspomnianego badania będzie odebranie od narzeczonych przysięgi de veritate dicenda, czyli obowiązku odpowiadania zgodnie z prawdą na pytania zadawane przez duszpasterza. Rota przysięgi znajduje się w nowym formularzu protokołu. To niewątpliwie stanowi nowość, ale wydaje się zabiegiem ze wszech miar słusznym – przecież celem egzaminu przedślubnego jest doprowadzenie narzeczonych do ważnego małżeństwa. Nie da się ze stuprocentową pewnością wykluczyć wszystkich przeszkód między małżonkami, ale przysięgę, czyli wezwanie Pana Boga na świadka, należy traktować jako akt religijny, i być może powstrzyma ona wielu od podawania nieprawdy w trakcie przygotowania do małżeństwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Razem, ale osobno
Każdy z narzeczonych będzie rozmawiał z księdzem osobno. Ma to sprzyjać szczerości wypowiedzi. Bardzo dobrze należy ocenić odsyłacze do poszczególnych formularzy – czego nie było wcześniej. Duszpasterz zatem w przypadku poszczególnych odpowiedzi ze strony narzeczonych od razu zostaje poinstruowany, jakie czynności należy jeszcze wypełnić – dotyczy to zarówno osób, które były w poprzednich związkach, jak i osób niepraktykujących, odstępców od wiary czy deklarujących się jako niewierzący, a także obrządku. Podobnie rzecz się ma w przypadku osób małoletnich, które chcą zawrzeć małżeństwo – duszpasterze znajdą konkretne informacje i sposób postępowania w takich przypadkach. Na nowy protokół należy zatem spojrzeć szerzej – stanowi on nie tylko jeden ośmiostronicowy dokument, ale wraz z różnymi załącznikami to ogromny zasób wiedzy z dziedziny prawa małżeńskiego.
Przeszkody kanoniczne
Reklama
Protokół składa się z siedmiu części – od przysięgi małżeńskiej aż do zawiadomienia o zawartym małżeństwie. Nie da się w krótkim tekście dokonać dokładnego przeglądu wszystkich zmian, ale postaram się ująć te – moim zdaniem – najważniejsze. Pytania o ewentualne przeszkody kanoniczne zostały podzielone na cztery podgrupy. W części dotyczącej wad oświadczenia woli zawarcia małżeństwa pytań jest więcej niż w „starym” protokole i są one lepiej sformułowane. Te dodatkowe pytania dotyczą ogólnej woli zawarcia małżeństwa w Kościele i sakramentalności małżeństwa. Rozbudowana została również i dostosowana do obecnych czasów część protokołu dotycząca zdolności psychicznej.
Niektórzy narzeczeni może będą zaskoczeni treścią pytań, ale z praktyki sądowej wynika, że są one słuszne i dobrze, że znalazły się te o ewentualne leczenie, przebyte terapie czy wreszcie o zachowania i cechy, które mogą być powodem późniejszych problemów. Ciekawym pytaniem jest również to, czy ktoś odradzał zawarcie małżeństwa i z jakiego powodu. Wszystkie te okoliczności mogą przecież stanowić o ewentualnej niezdolności osób do zawarcia małżeństwa, ale na pewno narzeczeni nie powinni mieć obawy, że w przypadku pozytywnej odpowiedzi na to pytanie duszpasterz odmówi im pobłogosławienia związku małżeńskiego.
Wypełnienie protokołu nie wyczerpuje przecież całego przygotowania do małżeństwa i to głównie od narzeczonych zależy, jak się przygotują i jakie kroki podejmą, aby ich późniejsze małżeństwo było szczęśliwe i trwałe. Kościół ze swej strony aktualizuje i dostosowuje swoje procedury do bieżącej sytuacji i aktualnych potrzeb.