Reklama

Niedziela Łódzka

Mocne postanowienie poprawy – katecheza dorosłych

Kiedy dokonujemy bilansu jakiegoś odcinka swojego życia, czasami podejmujemy decyzję o zmianach i postanawiamy sobie coś na przyszłość. Tak jest np., kiedy podejmujemy postanowienia noworoczne.

Niedziela łódzka 30/2020, str. VII

Ks. Jakub Hejduk

Przed spowiedzią budzimy w sobie chęć poprawy

Przed spowiedzią budzimy w sobie chęć poprawy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mamy całe listy planów na przyszłość: przeczytać ciekawą książkę, odwiedzić egzotyczne miejsce, schudnąć kilka kilogramów. Najczęściej jednak tego rodzaju postanowienia okazują się jedynie marzeniami. Mając takie doświadczenie, dość nieufnie patrzymy na trzeci warunek spowiedzi, którym jest mocne postanowienie poprawy.

Kiedyś usłyszałem pytanie młodego człowieka: „Po co mam mówić, że postanawiam poprawę, skoro pewnie znów przyjdę do spowiedzi z tymi samymi grzechami?”. W przeżywaniu sakramentów nie chodzi o same słowa, ale o zbawienie, do którego sakramenty nas prowadzą. Sakrament pokuty również służy naszemu zbawieniu, czyli ocaleniu od wiecznego potępienia. Bóg zbawia tych, którzy Mu na to pozwolą. Postanowienie poprawy oznacza wolę przyjęcia zbawienia, Bożej łaski tam, gdzie dotąd był grzech. Kto żałuje za swoje grzechy, ten nie chce ich już nigdy więcej popełniać. Dlatego przed spowiedzią budzimy w sobie chęć poprawy. Postanowienie zerwania z grzechem ma być mocne. Będzie oznaczało zatem nie tylko unikanie grzechu, ale także okazji do jego popełniania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O konieczności praktycznego i mocnego postanowienia poprawy Jezus mówi bardzo obrazowo: „Jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chromym, niż z dwiema rękami lub dwiema nogami być wrzuconym w ogień wieczny” (Mt 18,8). Św. Mateusz, zapisując te słowa w języku greckim, posłużył się ciekawym terminem na to, co po polsku brzmi: „powodem grzechu”. W Ewangelii pojawia się tu czasownik skandalidzo, który znaczy tyle, co umieścić na drodze zasadzkę, jakąś przeszkodę, o którą łatwo się przewrócić. Jedynym skandalem w życiu chrześcijanina jest trwanie w grzechu i niechęć do odwrócenia się od niego. Stąd tak ważne znaczenie mocnego postanowienia poprawy przed spowiedzią – jest ono jak usuwanie przeszkody, zasadzki, przez którą człowiek najczęściej upada.

Jeśli upadamy np. w grzechy języka, to postanowienie poprawy będzie obejmowało unikanie tych sytuacji, spotkań, podczas których dochodzi do plotkowania o innych. Jeśli ludzie dzielą ze sobą mieszkanie i łóżko, dopuszczając się grzechu cudzołóstwa, to mocne postanowienie poprawy będzie obejmowało usunięcie okazji do grzechu, czyli zamieszkanie osobno. Dopiero wtedy w miejscu skandalu grzechu będzie mogła rozlać się bardzo obficie łaska Boża.

2020-07-21 13:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Anny i Adama Stachowiaków: życie w czystości ma sens

On jest wokalistą, niegdyś otwarcie mówiącym o sobie: agnostyk. Ona – pisarką, która wierzy w Boga i Jego plan na życie. Spotkali się, by założyć rodzinę i swoim świadectwem udowodnić młodym ludziom, że życie w czystości ma sens. Są po ślubie cywilnym, mają dwie córeczki, teraz przygotowują się do zawarcia sakramentu małżeństwa i zdecydowali się na zachowanie czystości. Jaką to ma dla nich wartość, skąd ta decyzja i dlaczego w tekstach swoich piosenek i w swoich książkach stawiają na ewangelizację? O to Annę i Adama Stachowiaków pyta Angelika Kawecka.

Wierzycie, że Pan Bóg posługuje się ludzkimi więzami miłości, aby nawrócić człowieka?

CZYTAJ DALEJ

Bratanica św. Pawła VI: choć był refleksyjny, ciągle żartował

[ TEMATY ]

Paweł VI

Wydawnictwo Znak

Święty Paweł VI był człowiekiem refleksyjnym, ale też ciągle żartował – takim zapamiętała go jego bratanica Chiara Montini. Wspomnieniami o stryju-papieżu podzieliła się w programie włoskiej telewizji Rai Uno „A sua immagine”.

Kiedy Chiara się urodziła jej stryj, Giovanni Battista Montini, był arcybiskupem Mediolanu. Jednak nie szczędził uwagi swoim bliskim. – W sierpniu spędzaliśmy razem 10 dni. Bardzo lubił spacery i prowadzenie maluchów za rękę, pełniąc rolę przewodnika. Był dla nas bardzo dostępny. Budował dla nas domki z kart, dawał nam w prezencie najprzedziwniejsze rzeczy: którego roku pojechaliśmy do pałacu arcybiskupiego w Mediolanie i wróciliśmy do domu z białą owieczką – opowiadała Montini. A kiedy został papieżem, wszyscy w rodzinie zrozumieli, że „wujek już nie był wujkiem: stał się ojcem ludzkości”.

CZYTAJ DALEJ

Hetmańska Zwycięska Mariampolska, módl się za nami...

2024-05-27 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

W 1945 roku Polacy zamieszkujący te ziemie musieli opuścić ojczyznę niepewni swych losów. Wyruszając w nieznane, niepewnie byli też losów świętych obrazów, które dotąd czcili w swych kościołach, gdyby je w nich pozostawili. Tak więc zabierali je ze sobą, modlili się przed nimi i przechowywali pieczołowicie.

Rozważanie 28

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję