Reklama

Sezon bezogórkowy

Niedziela Ogólnopolska 31/2020, str. 8

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Sierpień to sezon ogórkowy – czas politycznych wakacji. Parlamentarzyści, politycy i działacze wybierają się na wywczas, ludzie mają od nich wytchnienie, ale media – kłopot z zapełnieniem łamów wieściami ciekawymi i prawdziwymi, a nie wykreowanymi lub wprost wyssanymi z palca.

To dla nich tak trudny czas, że za ich sprawą w lasach, na łąkach i w jeziorach pojawiają się różne paskudy: pytony tygrysie, szerszenie długonogie, ćmy wielkości ptaków i warzywa (pomidory), które chcą nas zabić, a choćby ukąsić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym roku o ogórkowym spowolnieniu zapomnijmy. Rządzący zastanawiają się, dlaczego prezydent Polski nie rozłożył na łopatki prezydenta Warszawy, a opozycja – dlaczego nie stało się odwrotnie. „Hoło” i „Trzask” kują żelazo, póki gorące, a „Kamyk” się ukrył, udając, że go nie ma i nie było. To nie on poległ przy urnach.

Jest koronawirus, którego druga fala zdaje się, że uderza także w Polsce. Jak szybko się do niego przyzwyczailiśmy, tak szybko odzwyczailiśmy się od myśli, że on jest i będzie, i czyha za rogiem.

Pojawiły się zapowiedzi restrukturyzacji rządu – w imię likwidacji Polski resortowej – i podziału województwa mazowieckiego – w imię większej przejrzystości. Acz niektórzy sądzą, że wymierzone jest to w lekarza internistę marszałka Adama Struzika – nazywanego królem synekur, który marszałkiem jest od 20 lat, a inni też by chcieli.

Jakież to spowolnienie, gdy w areszcie zasiadł Sławomir N. – były minister, szef gabinetu politycznego i jedna z prawych rąk Donalda Tuska. A powodem tego ma być jego działalność jako szefa ukraińskiej agencji drogowej Ukrawtodor. Miał zastać Ukrainę szutrową, a zostawić – asfaltową.

Wsławił się już wcześniej krótką pamięcią – zapomniał wpisać do oświadczenia majątkowego zegarka za kilkanaście tysięcy złotych – i zamiłowaniem do pieniędzy, które, jak wiadomo, nie śmierdzą. Zaiste, wpuścili lisa do kurnika. A może właśnie o to chodziło?

2020-07-28 08:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skoro Bóg wszystko wie i wszystko może, dlaczego nie przeszkadza złu?

2025-04-11 20:30

[ TEMATY ]

Katechizm

dobro

zło

Katechizm Wielkopostny

Adobe Stock

Wielki Post to czas modlitwy, postu i jałmużny. To wiemy, prawda? Jednak te 40 dni to również czas duchowej przemiany, pogłębienia swojej wiary, a może nawet… powrotu do jej podstaw? W kolejnym dniu naszego katechizmu odpowiedź na pytanie – dlaczego Bóg nie przeszkadza złu, skoro wie i może wszystko?

Czy wiesz, co wyznajesz? Czy wiesz, w co wierzysz? Zastanawiałeś się kiedyś nad tym? Jeśli nie, zostań z nami. Jeśli tak, tym bardziej zachęcamy do tego duchowego powrotu do podstaw z portalem niedziela.pl. Przewodnikiem będzie nam Youcat – katechizm Kościoła katolickiego.
CZYTAJ DALEJ

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która podtrzymuje wiarę w czasach kryzysu

2025-04-11 21:14

[ TEMATY ]

zakon

Siostry Służebnice Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji

Od 1915 roku w Filadelfii grupa zakonnic poświęciła swoje życie nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu. Te różowe zakonnice, zrodzone z charyzmatu niemieckiego świętego Arnolda Janssena, nadal stanowią duchowy filar, który wspiera misję Kościoła swoimi modlitwami i towarzyszy cierpieniom świata.

Janssen urodził się w 1837 roku i zmarł w 1909 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w wieku 24 lat. Szybko zrozumiał, zwłaszcza podczas modlitwy i nabożeństw, że jego misją jest kształcenie księży do ewangelizacji w krajach obcych. W 1875 roku założył seminarium misyjne w małym miasteczku w Holandii, co dało początek Towarzystwu Słowa Bożego.
CZYTAJ DALEJ

„A taki był ładny, amerykański”

2025-04-12 09:29

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Rafał Trzaskowski zaliczył w tej kampanii polityczną katastrofę, której nie da się już zrelatywizować ani zamieść pod dywan. Sytuacja z debatą to nie tylko „niefortunne nieporozumienie” – to seria świadomych decyzji, które obnażyły tchórzostwo, manipulację i brak szacunku do wyborców. I choć sztab kandydata Koalicji Obywatelskiej próbował to ubrać w elegancki garnitur „dialogu ponad podziałami” i „nowych standardów”, to wyszło coś zupełnie odwrotnego: polityczny obciach i bolesna porażka wizerunkowa.

To już samo w sobie wyglądało jak paniczny unik konfrontacji – jakby bał się, że nie wytrzyma zwarcia. A potem, gdy już odpowiedział, postawił warunki tak absurdalne, że nikt przy zdrowych zmysłach nie potraktował tego jako poważnej propozycji. Debata miała się odbyć tylko wtedy, gdy zorganizują ją trzy konkretne stacje – TVP (w likwidacji), TVN i Polsat. To miało wyglądać jak próba pogodzenia interesów, ale tak naprawdę było próbą ustawienia sobie debaty w kontrolowanym środowisku. Problem w tym, że nie kupili tego ani wyborcy, ani media, ani nawet polityczni sojusznicy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję