„Któż jak Bóg”"/> „Któż jak Bóg”"/>

Reklama

Wiara

Być jak anioł

Są wszędzie tam, gdzie trzeba otrzeć łzę z policzka, posklejać roztrzaskane serce albo podać kromkę chleba. Oto ludzie doświadczający obecności aniołów i starający się ich naśladować.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Któż jak Bóg”

Pracują jako katechetki, pielęgniarki, zakrystianki, organistki. Prowadzą domy dziecka, przedszkola oraz świetlice środowiskowe. Michalitki, czyli siostry ze Zgromadzenia Sióstr Świętego Michała Archanioła, przypominają nam swoją posługą anioły. Ich zgromadzenie powstało pod koniec XIX wieku dzięki bł. ks. Bronisławowi Markiewiczowi oraz Czcigodnej Słudze Bożej m. Annie Kaworek. W Polsce siostry są obecne w trzydziestu placówkach parafialnych. Działają także we Francji, w Niemczech, we Włoszech, na Białorusi, Ukrainie oraz w Kamerunie i Paragwaju. Wszędzie, gdzie są, służą potrzebującym.

Ignacy Tarnobrzeski: Czy doświadcza Siostra pomocy aniołów?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

S. Dawida Ryll: Siostry z naszych michalickich wspólnot mogłyby podać mnóstwo przykładów opieki Bożych posłańców. Wśród nich – niewytłumaczalne po ludzku – odstąpienie jadowitego węża od rozpoczętego już ataku na jedną z sióstr na misjach, gdy zaczęła wzywać Anioła Stróża. Życie składa się z niezliczonej ilości codziennych, jakże często niedostrzegalnych łask i cudów. Moją wiarę i ufność Bóg umacnia w sytuacjach zwyczajnych, przez na pozór mało znaczącą pomoc Jego posłańców z nieba. Takich anielskich dotyków doświadczam każdego dnia. Gdy udaję się tam, gdzie zawsze jest problem z zaparkowaniem samochodu, proszę, by mój Anioł Stróż znalazł mi miejsce. Raz były ze mną w samochodzie trzy nasze wychowanki. Zaabsorbowana rozmową z nimi zapomniałam się zwrócić do Anioła Stróża. Zajechałyśmy na zatłoczony niewielki parking. Wszystkie miejsca były zajęte. Westchnęłam głośno: „Aniele Stróżu, nie poprosiłam cię wcześniej, ale zechciej nam pomóc...”. Jednocześnie kierowałam się w stronę wyjazdu. W tej chwili dziewczynki krzyknęły: „Siostro, tu będzie ktoś wyjeżdżał!”. Razem podziękowałyśmy Aniołowi Stróżowi.

Czy Siostra ma dla nas rady, jak sprawować kult aniołów?

Należy traktować ich osobowo, pamiętać o ich istnieniu, rozmawiać z nimi, trzeba też pozwolić im nad nami czuwać, prowadzić nas i nam podpowiadać... I dziękować, wraz z nimi uwielbiać Boga. Szkoda, że wielu ludzi zarzuciło pierwszą w swoim życiu modlitwę: „Aniele Boży, Stróżu mój...”.

Czy są Siostry postrzegane przez swoich wychowanków jako „pomocnice” aniołów?

Tego typu pytanie należałoby zadać naszym wychowankom. My je uczymy, że wszystko, co dobrego dla nich czynimy, jest wyrazem miłości, którą Bóg chce im okazać. Ale czasem usłyszymy takie – bądź co bądź – miłe słowa: „Siostra jest aniołem”.

Z aniołami przez świat

Siostry od Aniołów to bezhabitowe zgromadzenie, które troszczy się o pogłębianie wiary wśród wierzących. Są wszędzie, gdzie trzeba pomagać kapłanom i głosić Chrystusa. Pracują m.in. jako nauczycielki, katechetki, pielęgniarki, lekarki, a nawet prawniczki. Zgromadzenie Sióstr od Aniołów powstało w Wilnie w 1889 r. Swoje placówki mają w: Polsce, Rosji, Czechach, na Litwie, Białorusi i Ukrainie. Działalność misyjną prowadzą w Rwandzie, Kamerunie oraz Republice Demokratycznej Konga. Każda z sióstr daje swoim życiem świadectwo wiary, które inspiruje. Takim świadectwem podzieliła się z nami Maria Druch ze Zgromadzenia Sióstr od Aniołów.

Reklama

Ignacy Tarnobrzeski: Czy doświadczyłaś pomocy Anioła Stróża?

Maria Druch: Doświadczyłam jej wielokrotnie. Z upływem lat nasza relacja się zmienia, zmieniają się też moje potrzeby, sprawy, z którymi się do niego zwracam, ale też sposób naszej komunikacji. Gdy uczyłam się w liceum, najczęściej prosiłam o odpowiednie pytania na sprawdzianie czy o bezpieczeństwo w podróżowaniu. Z czasem zaczęłam dostrzegać obecność Anioła Stróża podczas modlitwy. Widziałam jego pomoc w przygotowaniu się do sakramentu spowiedzi, czułam nasze wspólne uwielbianie Boga. Wiele razy pomagał mi się odnaleźć w trudnych relacjach, łagodził konflikty, upraszczał sprawy urzędowe. Ma też na koncie kilka spektakularnych akcji, jak np. odblokowanie mnie w mówieniu po angielsku czy otwieranie nieotwieralnych zamków.

Przyznajesz, że Anioł Stróż uratował ci życie...

Reklama

Tak... Było kilka takich sytuacji, które w naturalnym toku powinny się skończyć dramatycznie. Trzy lata temu wracałam z Niemiec. Miałam przed sobą trasę o długości ok. 1000 km. Kiedy przejechałam ok. 150 km, samochód jadący przede mną gwałtownie zahamował. Ja zdążyłam zareagować, ale jadący za mną już nie. Uderzył we mnie, a ja – w samochód przede mną. Zadziałała poduszka powietrzna, udało mi się samej wyjść na zewnątrz. Ktoś wezwał policję i karetkę. Byłam w szoku. Nie mówię po niemiecku i nie miałam przy sobie karty EKUZ, więc sytuacja była trudna. Ale gdy na miejscu pojawił się świetnie mówiący po angielsku policjant i przedstawił się jako Tobiasz, wiedziałam, że mój anioł był przy mnie i zrobił wszystko, żeby mnie chronić. Choć samochód był z dwóch stron zgnieciony, nie pękła żadna szyba. Gdy oglądałam swoje siniaki, wiedziałam, że w każdym z tych miejsc mogło być złamanie.

Czy aniołowie są „automatami” do spełniania życzeń?

Anioł nie jest przy nas po to, żeby spełniać naszą wolę – zawsze chodzi o wolę Boga. Dlatego nie każda prośba będzie spełniona według naszych oczekiwań. Aniołowie nie mają mocy działania cudów w sensie ścisłym, czyli nie robią niczego, co wykraczałoby poza zasady rządzące naszym światem materialnym. Mają jednak dużo większą wiedzę o tym świecie i potrafią się posługiwać materią. Ich interwencje wyglądają więc na cudowne. Relacja z aniołem wymaga od nas zaufania, że robi on w danym momencie wszystko, żeby nam pomóc.

2020-07-28 08:21

Oceń: +21 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Anielski dzień dziecka

Wspomnienie Świętych Aniołów Stróżów. Do kościoła rektoralnego św. Katarzyny w Zamościu przybyło 29 aniołów ze skrzydłami. Przedszkolaki i dzieci ze szkół podstawowych spotkały się z bp. Marianem Rojkiem na wspólnej Mszy św. Było jak w niebie. O tym mógł się przekonać sam Ordynariusz, prosząc małe „aniołki”, by uszczypnęły go w rękę. Bp Rojek zauważył, że „tam, gdzie są aniołowie, tam jest życie”. Dla małych i dużych miał też szczególne życzenie. – Chciałbym, byście od drugiej osoby, od własnego dziecka, męża, żony, przyjaciela, wychowanka, usłyszeli takie słowa: dziękuję Ci, bo byłeś i jesteś dla mnie jak Anioł Stróż. Nade mną czuwasz, pilnujesz, pomagasz, wskazujesz, gdzie dobro, prowadzisz, zachęcasz, dodajesz nadziei i otuchy. Anna Wójcik, katechetka z Zespołu Szkół nr 1 z Oddziałami Integracyjnymi w Zamościu mówiła, w jaki sposób współpracuje ze swoim Aniołem Stróżem. – Staram się pamiętać, że go mam. Przede wszystkim jest piękna modlitwa do niego: „Aniele Boży, Stróżu mój”. Cieszę się, że już od dziecka w pierwszej klasie jest nawet taki temat, w którym przypominamy sobie my, starsi, a dzieci być może dopiero się dowiadują, że mają Anioła Stróża danego od Pana Boga i że on jest po to, by nam pomagał. Już kilka lat temu dowiedziałam się, że mogę modlić się nie tylko do swojego Anioła Stróża, ale również do aniołów moich dzieci czy osoby, z którą będę rozmawiała... Lektorzy Jakub Chrześcijan z parafii katedralnej i Wojciech Brożek z parafii św. Mikołaja w Szczebrzeszynie dostrzegają w różny sposób obecność swoich Aniołów Stróżów. Jako członkowie Liturgicznej Służby Ołtarza są na pierwszej linii walki między dobrem a złem i wiedzą, że bez Aniołów Stróżów dawno by polegli. Po to, by modlić się o opiekę Aniołów Stróżów nad swoimi dziećmi przyszła do kościoła Anna Tront. – Byli w moim życiu od dziecka. Mama nas uczyła modlitwy do Anioła Stróża. Obrazek pokazujący, jak pilnuje dzieci na kładce, wisiał na ścianie w pokoju. Aniołowie towarzyszą nam zawsze. Myślę, że i moje dzieci – trzech synów, synowa i wnuczka modlą się do Aniołów Stróżów, tak jak za przyczyną świętych do Boga. Oni przy nas są, idą jakby w naszym cieniu, po naszych śladach, strzegą każdego dnia i prowadzą dobrą drogą w stronę Pana Boga i kiedyś zaprowadzą nas tam, gdzie powinniśmy się znaleźć wszyscy – dodała kobieta. Dzieci po błogosławieństwie Pasterza usłyszały wyniki konkursu na „Anielskie Skrzydła 2014”. Ogłosiła je przewodnicząca jury Izabela Winiewicz-Cybulska, dyrektor Liceum Plastycznego im. Bernarda Morando w Zamościu. Zwycięzcą pierwszej edycji konkursu została Julia Kozak. II miejsce przypadło Gabrysiowi Czerskiemu, III zdobyło rodzeństwo: Ania, Magda i Kacper Chmielowie. Anielskiemu Dniu Dziecka towarzyszyła też wystawa i kiermasz prac uczniów z zamojskiego plastyka. Na koniec spotkania została wykonana „niebiańska fotografia aniołów”. Zapraszam do obejrzenia pięknych anielskich skrzydeł wykonanych przez dzieci i ich rodziców, dostępnych na stronie internetowej www.radiozamosc.pl w zakładce Galeria.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo, gdzie spędzi dwa tygodnie

2025-07-06 18:25

[ TEMATY ]

wakacje

urlop

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo

Papież Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo

Papież Leon XIV przyjechał w niedzielę po południu do podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, gdzie będzie wypoczywać przez dwa tygodnie, do 20 lipca. Po przyjeździe do miasteczka papież pozdrowił czekających na niego ludzi.

Leon XIV spędzi urlop w Villa Barberini na terenie papieskiej posiadłości, a nie w Pałacu Apostolskim, jak wcześniej Benedykt XVI, Jan Paweł II i inni papieże. Pałac został w 2016 roku zamieniony na muzeum przez Franciszka, który w czasie 12 lat pontyfikatu nigdy tam nie wypoczywał.
CZYTAJ DALEJ

XXVI Ogólnopolski Tydzień św. Krzysztofa od 20 do 27 lipca

2025-07-07 13:17

[ TEMATY ]

MIVA Polska

Tydzień św. Krzysztofa

niesiemy Chrystusa

Karol Porwich/Niedziela

XXVI Ogólnopolski Tydzień św. Krzysztofa będzie obchodzony w Kościele katolickim w Polsce od 20 do 27 lipca - poinformowała w poniedziałek organizacja MIVA Polska. Będzie mu towarzyszyć zbiórka pieniędzy na środki transportu dla misjonarzy; dzięki zebranym w 2024 r. funduszom zakupiono 742 pojazdy.

Obchodom Ogólnopolskiego Tygodnia św. Krzysztofa towarzyszy Akcja św. Krzysztof – jeden grosz za jeden kilometr na środki transportu dla misjonarzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję