Reklama

Niedziela Kielecka

Z Małogoszcza do Ghany

Niemal rodzinny charakter miała Msza św. prymicyjna abp. H. M. Jagodzińskiego w Małogoszczu, gdzie się urodził i wychował. Ołtarz polowy pod kasztanami, dużo dobrych uczuć i słów, piękny śpiew – budowały nastrój wydarzenia. Dla miasteczka – absolutnie historycznego.

Niedziela kielecka 32/2020, str. VI

[ TEMATY ]

prymicje biskupie

Małogoszcz

abp Henryk Jagodziński

T.D.

Małogoszcz, prymicje abp. H. M. Jagodzińskiego

Małogoszcz, prymicje abp. H. M. Jagodzińskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszę św. koncelebrowali bp Jan Piotrowski, abp Tadeusz Wojda, bp Marian Florczyk. Kapłani, tłumy wiernych, goście z różnych stron świata modlili się w intencji nowego arcybiskupa. Towarzyszyła mu także modlitwa najbliższych: Józefa Jagodzińskiego – taty, brata Jarosława i siostry Anny, z rodzinami.

Do „prymicjanta w biskupstwie” zwrócił się w homilii bp. J. Piotrowski, podkreślając w niej szczególnie zadania misyjne i apostolskie stojące przed abp. Jagodzińskim.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Nic z komfortu”

Reklama

– Zobowiązujące zadanie dyplomaty watykańskiego nie zamyka się w kategoriach dyplomacji rozumianej przez świat, ale swoimi korzeniami sięga zadania, jakie Pan Jezus Zmartwychwstały, Boski Nauczyciel powierzył apostołom na Górze Wniebowstąpienia – mówił bp Piotrowski, zauważając zarazem, że rzeczywistość, do jakiej Jezus posłał swoich uczniów „nie miała nic z komfortu”, i tak jest nadal, szczególnie w Afryce, do której został decyzją Ojca Świętego skierowany abp. Jagodziński. Niemniej, jak podkreślił biskup kielecki, cytując słowa biskupa afrykańskiego, „pierwszą ziemią misyjną, która potrzebuje nawrócenia, jest ludzkie serce”. Odwołał się także do encykliki Redemptoris missio Jana Pawła II z 1990 r. i do stwierdzenia, iż „misja Kościoła dopiero się rozpoczyna”. – Jan Paweł II budził nasze sumienia i przypomniał, że na mocy chrztu św. i bierzmowania wszyscy jesteśmy misjonarzami. Aktualność misyjnej działalności Kościoła ma przed sobą ogromne zadanie, co nie wynika ze statystyk, ale wyłącznie z polecenia Jezusa: „Idźcie i głoście” – wyjaśniał biskup kielecki.

– Dzisiejsza uroczystość to nie tylko zachwyty i honory – dla rodziny i wspólnoty, to zobowiązanie dla Kościoła kieleckiego i waszej parafii – mówił bp Piotrowski. Przypomniał, że przed abp. Jagodzińskim stopi przede wszystkim zadanie głoszenia Ewangelii i dzielenia się łaską wiary. – Obyś zawsze i wszędzie pod swoim adresem powtarzał: „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii”. I pamiętaj, że diecezja kielecka to Twój dom – mówił bp Jan Piotrowski.

Tożsamość

W imieniu parafii do arcybiskupa zwrócił się ks. prob. Henryk Makuła. – Będzie nam brakować Twojego ducha, Twojego ciepłego humoru, długich rozmów przy kawie, o życiu, o Kościele. Niech dobry Bóg darzy Cię swoim błogosławieństwem – mówił wręczając w darze od parafii, krzyż biskupi. – Otrzymujecie na całe wieki postać, która wzrastała w waszej parafii i na pewno nie pozostawicie Go bez pomocy – powiedział były proboszcz ks. Jan Gaj.

Abp Jagodziński identyfikując się z miejscem urodzenia, dorastania, szkoły – rodzinnej i tej publicznej, podstawowej, powiedział (odwołując się do słów polskiego Papieża): – „Jestem krwią z waszej krwi, sercem z waszych serc” .

Reklama

Dziękował najbliższym, parafii, księżom biskupom za obecność i za wpływ na swoje decyzje życiowe, na kształtowanie kapłańskiej drogi. – Jak powiedział wczoraj podczas święceń abp Jan Romeo Pawłowski, w Kościele nic nikomu się nie należy. Dlatego tym bardziej cieszę się z powołania i decyzji Ojca Świętego, na którą nie zasłużyłem, ale łaska Boża wybiera wg swojej logiki – mówił abp Jagodziński.

Gościom zza granicy podziękował w ich ojczystych językach. Na koniec udzielił prymicyjnego błogosławieństwa.

– Duma nas rozpiera, łza się w oku kręci – mówi Niedzieli mieszkanka Małogoszcza, Teresa Skrobot. – Arcybiskupa znamy od małego. To człowiek bardzo dobry, z sercem i życzliwością dla każdego. Mąż przyjaźnił się z jego tatą, dla rodziny to honor i szczęście.

Jak powiedział burmistrz Mariusz Piotrowski, gdy dotarła informacja o nominacji ks. prałata Jagodzińskiego, wszyscy żyli tą wiadomością. Mieszkańcy Małogoszcza są zaszczyceni, że ich rodak będzie jednym z najbliższych współpracowników Ojca Świętego.

Abp Jagodziński najprawdopodobniej 1 września uda się do Ghany. 3 maja 2020 r. ogłoszona została jego nominacja na nuncjusza apostolskiego w Ghanie oraz na arcybiskupa tytularnego Limosano.

2020-08-05 07:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Historia na Babinku

[ TEMATY ]

diecezja kielecka

Małogoszcz

Agnieszka Dziarmaga

Kościółek pw. św. Stanisława został zbudowany z inicjatywy ks. Jakuba Biedy Chrostkowica, a ów Babinek to wzgórze w Małogoszczu, wzmiankowane w przywileju kościoła małogoskiego już w 1342 r.

I właśnie jemu zawdzięcza Małogoszcz nie tylko kościół parafialny, ale i drugi – ten na wzgórzu zwanym Babinek. Niektóre źródła, ale i legendy wskazują na przedchrześcijańskie znaczenie kultowe miejsca - na wzgórzu tym miały być sprawowane pogańskie obrzędy, być może ku czci bóstwa słowiańskiego o nazwie Baba. Ks. Jan Wiśniewski, monografista regionu z początku XX wieku nazywa je Dziewa lub Siwa Siewa. Ks. Jakub zapewne uznał za stosowne wystawić tu kościół, a bardziej prozaiczna przyczyna mogła być taka, że zostało sporo materiału budowalnego z kościoła parafialnego. Tak czy owak kościółek zbudowano (za ówczesne 116 zł i 21 gr.), a niestrudzony proboszcz wyprosił uposażenie dla jego kapłana. Okrągła wieża kościółka św. Stanisława wprowadzała w błąd pierwszych badaczy kościoła – tak zrodziła się koncepcja o pozostałościach po kasztelanii. Do kościoła przylega nagrobek dawnego proboszcza ks. Tomasza Świątkowskiego (z 1855r.), jest także tablica upamiętniająca generałów z insurekcji kościuszkowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Posty nakazane zachowywać

Niedziela warszawska 46/2003

monticellllo/pl.fotolia.com

Przykazania kościelne są zaproszeniem do współodpowiedzialności za Kościół Zachęcają do przemyśleń, czy wiara ma wynikać z tradycji, czy z przekonania
CZYTAJ DALEJ

Bp Z. Wołkowkoicz: Nie da się kochać od jutra. Kochać trzeba od dziś, od zaraz!

2025-12-26 14:31

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Bp Zbigniew Wołkowicz w parafii pw. Matki Boskiej Szkaplerznej w Lutomiersku

Bp Zbigniew Wołkowicz w parafii pw. Matki Boskiej Szkaplerznej w Lutomiersku

- Życzę wam bracia, abyście potrafili w taki sposób przeżywać swoją wiarę. By te święta były właśnie takimi świętami. Może dzisiaj jeszcze byłaby okazja, żeby kogoś kogo kochać trudno, chociażby się pomodlić za niego, a może zadzwonić, może zapomnieć ten uraz, który był, żeby ta miłość nieprzyjaciół stała się czymś konkretnym. Bo nie da się kochać od jutra. Kochać można tylko od dziś, od zaraz. Pan Bóg da wam światło, da wam zachętę i da wam też siłę, by ten krok zrobić. Ale potrzebna jest nasza zgoda, nasza chęć, nasza współpraca z Jego łaską - mówił bp Wołkowicz.

W święto Świętego Szczepana, pierwszego męczennika liturgii Eucharystii celebrowanej w parafii pw. Matki Boskiej Szkaplerznej w Lutomiersku przewodniczył i homilię wygłosił bp Zbigniew Wołkowicz, administrator Archidiecezji Łódzkiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję