Reklama

Historia

Ponad miliard!

„Opowiadamy Polskę światu” to cykl publikowany w największych dziennikach i tygodnikach świata. Tematy projektu podjęły najważniejsze media w 38 krajach na 4 kontynentach m.in.: włoska La Repubblica, hiszpańskie ABC, austriackie Der Standard i Die Presse, francuski L’Opinion, czeski Lidové Noviny, wenezuelskie El Universal, indonezyjskie Jakarta Globe, Pretoria News z RPA, tajwański Liberty Times, Bas Media z Iraku, a nawet Suara Timor Lorosae z Timora Wschodniego. Od początku w projekcie uczestniczyła Niedziela.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prasa z całego świata opublikowała wysłane z warszawskiej siedziby Instytutu Nowych Mediów teksty o polskiej rewolucji Solidarności, w 40. rocznicę wydarzeń. Autorami artykułów byli m.in.: Timothy Snyder, Mateusz Morawiecki, Jan Rokita, prof. Wojciech Roszkowski, Ryszard Bugaj, Michael Dobbs, Jacques Rupnik, Vytautas Landsbergis. Publikacje niosły mocne przesłanie o Polakach, którzy po przejściach ostatnich wieków w wyniku położenia między Rosją a Niemcami, bardzo wysoko cenią sobie wolność, demokrację i solidarność.

– Przedstawiliśmy Polskę jako ciekawy, intrygujący kraj godnych i honorowych ludzi. Podobnie jak w naszych wcześniejszych projektach zależało nam na tym, aby przekazać, dlaczego tak wysoko stawiamy w Polsce wartości podstawowe: prawa człowieka, wolność i solidarność. Niezależnie od tego, czy opowiadaliśmy o wydarzeniach w latach 1939-45, mówiliśmy o Bitwie Warszawskiej z 1920 r. czy o 40. rocznicy powstania Solidarności, ukazaliśmy, że my – Polacy – zachowywaliśmy się godnie, występowaliśmy w obronie słabszych, wspieraliśmy innych – powiedział Eryk Mistewicz, prezes Instytutu Nowych Mediów, inicjator tego projektu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Każde kolejne dzieło z cyklu „Opowiadamy Polskę światu” miało coraz większy zasięg. Do tego wspólnego dzieła i doświadczenia włączali się nowi autorzy oraz współpracujące redakcje na całym świecie, ale też instytucje co przyczyniło się do coraz lepszych wyników.

W 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej ważne było, aby wskazać światu datę 1 września 1939 r. jako moment jej wybuchu i wzmocnić historyczną prawdę. Członkowie Instytutu Nowych Mediów odnaleźli okładki najważniejszych dzienników z września 1939 r. 8 stron tekstów z okładką z francuskiego Le Figaro uznało dzień 1 września 1939 r. za dzień wybuchu II wojny światowej. Przypomniano też ówczesne okładki, ale to, co się wówczas rozpoczęło, zostało opisane dopiero 80 lat później! Podobnie, jak na stronach: The Washington Post, Die Welt, El Mundo, Le Soir, Chicago Tribune, L’Opinion, Sunday Express... 453-milionowy zasięg był olbrzymim sukcesem.

Niedziela jest w tym projekcie od początku. Także i my przypomnieliśmy swoją okładkę z 1939 r. Ale też teksty z cyklu „Opowiadamy Polskę światu” tłumaczymy i popularyzujemy w zaprzyjaźnionych z nami mediach włoskich i wśród wpływowych watykanistów. Opowiadanie Polski światu to – wychodzimy z takiego założenia – obowiązek nas wszystkich.

Rocznica Konstytucji 3 Maja, 100. rocznica urodzin św. Jana Pawła II, 75. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz, rocznica Bitwy Warszawskiej 1920 r., 40. rocznica Solidarności, rocznica pontyfikatu Ojca Świętego, 50. rocznica polskiego Grudnia ’70 – polska historia aż skrzy się wydarzeniami, które mogą stanowić impulsy do opowiadania o Polsce, także o tej współczesnej.

Reklama

Polscy kryptolodzy, rotmistrz Pilecki, rodzina Ulmów, bohaterscy polscy lotnicy, Polacy wspomagający inne kraje w czasie pandemii... Mikroopowieści zaciekawiają świat.

Coraz więcej redakcji z różnych części globu uczestniczy w tym niezwykłym projekcie. – Kluczem jest zainteresowanie dziennikarzy, odpowiedzenie na ich zapotrzebowanie oraz przygotowanie na ich potrzeby tekstów z Polski. Ważne jest przede wszystkim budowane od lat zaufanie. Dziennikarze wiedzą, że nie dostaną od nas propagandy, lecz ciekawe opowieści o ważnym kraju w Europie – powiedział Michał Kłosowski, szef projektów zagranicznych Instytutu Nowych Mediów. – Czas pandemii nie służy budowie relacji – nie zawsze możemy łatwo uzupełnić teksty czy zdjęcia.

Na szczęście olbrzymim wsparciem są w tym projekcie MSZ oraz polska dyplomacja publiczna i kulturalna. W najnowszych projektach INM nie wykupowano reklam, materiałów sponsorowanych czy promocyjnych – dodał Kłosowski.

Projekt „Opowiadamy Polskę światu” pozwolił Instytutowi Nowych Mediów zidentyfikować redakcje, wydawców i dziennikarzy przychylnych Polsce, zainteresowanych naszym krajem. To olbrzymi kapitał na następne wychodzące z Warszawy projekty, których w najbliższym czasie nie zabraknie.

– Dziennikarze zagranicznych redakcji już wiedzą, że mogą liczyć na ciekawe teksty od nas. Poszerzamy również tematykę: to już nie tylko historia, a jeśli historia, to nie tylko Polski, ale także innych krajów Centralnej Europy. Najciekawsze są reakcje dziennikarzy na historie, z którymi do nich wychodzimy: „Dlaczego nie wiedzieliśmy o tym wcześniej? Przecież historia życia rtm. Pileckiego to gotowy scenariuszna na film!”; „Dlaczego nie wiedzieliśmy, że za pomoc Żydom w czasie wojny Niemcy karali Polaków śmiercią?”; Dlaczego o tym nie mówiliście?”. Przed nami jeszcze wiele do zrobienia, a dla każdego, kto zechce w tym pomóc, będzie miejsce – powiedział prezes Mistewicz.

2020-10-14 10:49

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Norymberga za aborcję

Niedziela Ogólnopolska 6/2018, str. 9

[ TEMATY ]

historia

Wikipedia

Osobisty lekarz Hitlera dr Karl Brandt podczas procesu w Norymberdze

Osobisty lekarz Hitlera dr Karl Brandt podczas procesu
w Norymberdze

Lewicowe media próbują wmówić opinii publicznej, że ruch antyaborcyjny jest odzwierciedleniem nacjonalizmu, nazizmu, a nawet komunizmu. Tak wygląda kolejna próba zakłamywania historii, aby atakować projekt ochrony życia niepełnosprawnych dzieci #ZatrzymajAborcje

Pierwszym państwem na świecie, które wprowadziło aborcję na życzenie, był w 1920 r. Związek Radziecki, a w 1933 r. aborcja eugeniczna stała się obowiązującym prawem w nazistowskich Niemczech. Zabójczej selekcji aborcyjnej poddawane zostawały te matki, wobec których istniało prawdopodobieństwo, że urodzą niepełnosprawne dzieci. – Hitler nie miał badań prenatalnych i nie mógł precyzyjnie zabijać niepełnosprawnych dzieci w łonach matek. Ale naziści wymyślili, że będą zabijać chorych Niemców także po urodzeniu – mówi „Niedzieli” Jacek Januszewski z Fundacji Życie i Rodzina.
CZYTAJ DALEJ

Debata pro-life w Parlamencie Europejskim: „Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie”

2025-10-16 19:47

[ TEMATY ]

debata

pro‑life

parlament europejski

Przemysław Radzyński/Polska Federacja Ruchów Obrony Życia

15 października w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się debata pro-life

15 października w Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się debata pro-life

W Parlamencie Europejskim w Brukseli odbyła się 15 października debata pro-life „Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie” („Real Choice Means Real Support”). - Mamy nadzieję, że ten nasz głos zostanie usłyszany i wzięty pod uwagę w tej bardzo poważnej debacie, która dotyczy przyszłości Europy - czy chce być cywilizacją życia czy śmierci? Czy chce finansować turystykę aborcyjną czy wspierać macierzyństwo? Im szybciej sobie uświadomimy, że tylko życie ma przyszłość, tym większa szansa, by uratować Europę przed śmiercią - mówi prezes Jakub Bałtroszewicz, który z ramienia Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia i Fundacji JEDEN Z NAS był częścią polskiej delegacji.

Celem konferencji „Prawdziwy wybór oznacza prawdziwe wsparcie” było podkreślenie jak ważne jest wsparcie kobiet w ciąży, zwłaszcza tych, które znajdują się w trudnej sytuacji osobistej i materialnej, aby miały możliwość opowiedzenia się za życiem. W trakcie wydarzenia doświadczeniem podzieliły się kobiety z różnych krajów, które przeszły osobiście przez takie trudne sytuacje. Uczestnicy konferencji podkreślali wartość życia ludzkiego i silny głos Europejczyków za życiem.
CZYTAJ DALEJ

Nowy arcybiskup Wiednia: po wahaniach powiedziałem całym sercem „tak”

2025-10-17 14:32

Vatican Media

Ks. Josef Grünwidl

Ks. Josef Grünwidl

Fakt, że Wiedeń musiał tak długo czekać na decyzję Rzymu, „ma związek również ze mną” - przyznał 17 października nowo mianowany arcybiskup w przesłaniu wideo opublikowanym przez archidiecezję. Po pewnym wahaniu „naprawdę całym sercem powiedziałem „tak” temu zadaniu” i teraz bardzo się z tego cieszę - powiedział ks. Grünwidl.

W ostatnich miesiącach ks. Grünwidl pytany, czy chciałby zostać następcą kard. Christopha Schönborna, wielokrotnie powtarzał że „nie widzi siebie na tym stanowisku” i wolałby wrócić do swojej parafii. Gdyby papież go o to poprosił, „zobaczy, jak zareaguje”. Teraz jest już pewne, że przyjął tę decyzję.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję