Reklama

W wolnej chwili

Sałatka z tuńczykiem na krakersach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Składniki:
27 krakersów
1 puszka tuńczyka w sosie własnym
10 dag żółtego sera
1 ogórek konserwowy
4 jajka ugotowane na twardo
pęczek szczypiorku
6 łyżek majonezu
sól, pieprz

Pasty:
1. Ser zetrzeć na tarce o drobnych oczkach, dodać pokrojony w kostkę ogórek konserwowy, 3 łyżki majonezu i pieprz do smaku; wymieszać.
2. Tuńczyka odcedzić, wyjąć z puszki, rozgnieść widelcem. Dodać łyżkę majonezu i wymieszać.
3. Jajka ugotować na twardo.
Białka zetrzeć na tarce na drobnych oczkach, dodać 2 łyżki majonezu i wymieszać.
Doprawić do smaku solą i pieprzem. Żółtka zetrzeć na drobnych oczkach. Szczypiorek drobno pokroić.

Wykonanie:
Na blaszce układać warstwami: 9 krakersów (3x3), na nich rozsmarować pastę z żółtego sera z majonezem, przykryć kolejnymi 9 krakersami, na to nałożyć pastę z tuńczyka, znów przykryć krakersami i rozsmarować pastę z białek z majonezem. Wierzch udekorować startymi żółtkami i posypać szczypiorkiem. Odstawić do lodówki na całą noc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-01-05 11:49

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Barszcz ukraiński

Barszcz ukraiński to pożywna i pełna smaku zupa. Danie zza wschodniej granicy jest bardzo popularne w polskiej kuchni. Z dodatkiem mięsa np. z wywaru można podawać barszcz jako sycące danie jednogarnkowe. Można też podawać z ziemniakami.

• 2 litry wywaru mięsnego
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Wstydliwa rocznica

2025-12-13 06:12

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

13 grudnia we współczesnej historii Polski zapisał się już podwójnie. Tego dnia wspominamy początek stanu wojennego, który był krwawym zdławieniem „karnawału Solidarności”.

Warto przy tej okazji pamiętać, że na początku ten ruch rozwijał się tak bardzo energicznie dzięki realnej solidarności, tej przez małe „s” między ludźmi, wielkiej nadziei i entuzjazmie wynikającym z oczekiwanej zmiany. Byliśmy my i oni, i ci „oni” zaczęli realnie obawiać się, że sytuacja wymknie im się spod kontroli. Stąd te dwa kluczowe ruchu, czyli zdławienie oporu oraz selekcja opozycji na tę „radykalną” (niebezpieczną dla komunistów, ich losu, władzy i bogactwa) i tę „konstruktywną”. Dokładnie ten podział opisują historycy, ale do dziś może zobaczyć to każdy z nas. Politycy odwołujący się do nurtu antykomunistycznego i „Solidarności” można łatwo podzielić na tych, co się z „wrogiem” dogadali albo z nim współpracowali i na tych, co nie zdradzili pragnienia wolności i mają go w sobie do dziś, gdy wyzwania są inne, acz sprowadzają się do tych samych pytań o suwerenność państwa i wolność obywateli. Jedni chcieli gen. Wojciecha Jaruzelskiego, Czesława Kiszczaka i innych odpowiedzialnych za stan wojenny skazać, a drudzy ich bronili, zapraszali na salony, a później z honorami pochowali.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję