Reklama

Głos z Torunia

Boża perspektywa

Czy Ewangelia straciła termin ważności i swoją moc, czy Słowo ostre jak miecz przestało być skuteczne? Czy patrzymy na rzeczywistość przez pryzmat Słowa Bożego, czy przez pryzmat negatywnych informacji, którymi jesteśmy bombardowani?

Niedziela toruńska 10/2021, str. I

[ TEMATY ]

ks. Stefan Wincenty Frelichowski

Renata Czerwińska

Nie zabrakło rodziny ks. Frelichowskiego oraz przedstawicieli harcerzy

Nie zabrakło rodziny ks. Frelichowskiego oraz przedstawicieli harcerzy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Takie pytania zadawał bp Wiesław Śmigiel zebranym w diecezjalnym sanktuarium bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego w Toruniu. W dniu liturgicznego wspomnienia kapłana męczennika przewodniczył Eucharystii w tej świątyni.

Zawsze bliski orędownik

Wraz z bp. Śmiglem i bp. Józefem Szamockim w kościele, w którym przed laty posługiwał bł. ks. Wicek, zgromadzili się kapłani nie tylko z diecezji toruńskiej, ale i pelplińskiej. Nie zabrakło oczywiście żyjącej rodziny błogosławionego i kleryków Wyższego Seminarium Duchownego, którzy upiększyli liturgię śpiewem. I wreszcie wiernych, którzy zaprzyjaźnili się duchowo z ks. Frelichowskim, polecają mu swoje sprawy, uczą się od niego, jak w codzienności podążać za Panem. – Jestem o tym głęboko przekonany, że bł. ks. Frelichowski jest darem nie tylko dla naszej diecezji, ale i dla całego Kościoła. Módlmy się za jego wstawiennictwem codziennie, nawet prostym aktem strzelistym – zachęcał Ksiądz Biskup – Prośmy szczególnie o pomoc w czasie pandemii oraz odwagę, roztropność i siłę w wyznawaniu wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szukanie dobra

Zauważając problemy obecnych czasów, bp Śmigiel zwrócił uwagę na to, że właśnie teraz potrzebujemy przykładu życia bł. ks. Stefana. Błogosławiony zarówno w placówkach duszpasterskich, gdzie posługiwał, jak i w więzieniu czy w obozie koncentracyjnym „dawał wszędzie świadectwo. Był podporą, wszędzie potrafił znaleźć dla siebie zadanie i pomagać innym. Nie narzekał, nie tracił na to energii, ale szukał przestrzeni do czynienia dobra”. Taką postawę z pewnością czerpał z uważnej lektury Pisma Świętego – Ksiądz Biskup przywołał tu przykład trzech młodzieńców w piecu ognistym czy Pawła i Sylasa, uwielbiających Pana w więzieniu – ale przede wszystkim z głębokiej relacji z Chrystusem. To dzięki Niemu ks. Frelichowski umiał patrzeć na rzeczywistość z zupełnie innej, Bożej perspektywy.

Teraz nadchodzi czas, żeby czynić dobrze, żeby dawać świadectwo.

Podziel się cytatem

Choć więc po ludzku możemy mieć wrażenie, że świat chyli się ku upadkowi, a Kościół po pandemii podniesie się jedynie z trudem, toruński pasterz zaznacza, że nie pora na stawianie takich diagnoz. Bardziej roztropnym będzie naśladowanie postawy ks. Wicka. – Nie narzekajmy i nie szukajmy tego, co złe, bo to już wszyscy wiemy: że są zagrożenia, że jest grzech, że są niebezpieczeństwa, że pandemia jest obciążeniem. Teraz nadchodzi czas, kiedy musimy się zastanowić, jak w tej konkretnej sytuacji znaleźć dla siebie przestrzeń, żeby czynić dobrze, żeby dawać świadectwo – zachęcał Ksiądz Biskup.

2021-03-02 14:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rajd rowerowy śladami ks. Wicka

Już po raz 14. odbył się rajd rowerowy śladami bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego.

Uczestnicy rajdu wyruszyli 23 maja spod Centrum Dialogu im. Jana Pawła II w Toruniu. Z powodu obostrzeń epidemiologicznych mogło w nim wziąć udział zaledwie 12 uczestników. Najmłodszy z nich miał 9, a najstarszy - 79 lat.

CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję