Reklama

Niedziela w Warszawie

Symbol, który przeszkadza

Rządzący miastem nie chcą, aby Jolanta Brzeska była honorowym obywatelem Warszawy. Bohaterską obrończynię lokatorów upamiętniają za to artyści.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wkrótce po tym, gdy Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą Jolantę Brzeską, rządząca Warszawą Koalicja Obywatelska odrzuciła propozycję nadania jej honorowego obywatelstwa stolicy.

Nie mogło być inaczej: postać Jolanty Brzeskiej jest symbolem nierównej walki mieszkańców o zabierane im prawem kaduka mieszkania. Przedstawiciel rządzącej Warszawa Platformy Obywatelskiej tłumaczył, że na ogół honorowe obywatelstwo otrzymują osoby żyjące. Na ogół, nie objęło dajmy na to Pawła Adamowicza.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziwne śledztwo

Po tym, jak Jolanta Brzeska zniknęła z mieszkania przy ul. Nabielaka, córka i znajomi poszukiwali jej na własną rękę. W końcu córka zawiadomiła policję o zaginięciu matki. Po badaniach DNA zwłok, na które natknął się spacerowicz w Lesie Kabackim, stwierdzono, że to szczątki Jolanty Brzeskiej.

Przyczyną śmierci było spalenie. Początkowo prokuratura podejrzewała samobójstwo. Śledztwo umorzono, ale po dodatkowej ekspertyzie zostało ono wznowione. W 2013 r. śledztwo ponownie umorzono, tym razem z powodu niewykrycia sprawców.

Kamienica, w której mieszkała Brzeska, została zreprywatyzowana. Oddano ją Markowi M., który wykupił prawo do roszczeń od spadkobierców przedwojennych właścicieli. Skupywaniem roszczeń zajmował się od lat. Starym ludziom, którzy nie potrafili starać się o odzyskanie majątku, płacił grosze.

Sporo prawdy o reprywatyzacji kamienic w stolicy przyniosły prace komisji weryfikacyjnej ds. nieruchomości warszawskich. Działa już cztery lata i końca nie widać. – Materia jest skomplikowana, a każda sprawa jest inna – zastrzega członek komisji.

Prace komisji potwierdziły, że w tzw. procesie reprywatyzacyjnym dochodziło do wielkiego złodziejstwa, co najmniej tolerowanego przez urzędników ratusza.

W przypadku kamienicy na Nabielaka jej nowy właściciel znacznie podnosił opłaty czynszowe, wyłączał wodę i prąd. Wszystko po to, aby pozbyć się dotychczasowych lokatorów.

Reklama

Jolanta Brzeska, której – jak i innym z kamienicy – zagrożono eksmisjami wertowała przepisy i pisała skargi na działania rzekomego właściciela w sposób, jakiego nie powstydziłby się prawnik, organizowała protesty. Czy dlatego zginęła?

Na to m.in. pytanie miało odpowiedzieć wznowione w 2016 r. śledztwo. Jednak jego efektów na razie nie widać. Coraz lepiej za to widać pamięć o Jolancie Brzeskiej w kulturze ulicznej i nie tylko.

Książki, graffiti, spektakl

O jej historii mówią książki, filmy i sztuka teatralna. Graffiti upamiętniające Jolantę Brzeską pojawiło się na budynku przy Nabielaka 9, ul. Wilczej 19 i Targowej 74. W warszawskim Teatrze Dramatycznym wystawiono sztukę Kto zabił Alonę Iwanowną? w reżyserii Michała Kmiecika inspirowaną Zbrodnią i karą Dostojewskiego, ale i historią Jolanty Brzeskiej. Piosenki o Brzeskiej wykonują Pablopavo i duet Kopyt/Kowalski. Dla Teatroteki powstało nagranie spektaklu Spalenie Joanny według tekstu Magdaleny Miecznickiej w reżyserii Agaty Baumgart. W szóstą rocznicę śmierci Jolanty Brzeskiej otwarto skwer nazwany jej imieniem z kamieniem pamiątkowym.

Aktywista miejski Jan Śpiewak napisał, że zablokowanie nadania Brzeskiej tytułu honorowego obywatela miasta to „wstyd i hańba”. „…Nawet symboliczne upamiętnienie to za dużo dla warszawskiej PO. Na rzeczywiste działania, czyli odszkodowania dla poszkodowanych przez reprywatyzację lokatorów (…) nie liczymy już od dawna”.

2021-04-14 07:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrocław z apelem: Wysyłajcie sześciolatki do szkół!

[ TEMATY ]

szkoła

społeczeństwo

miasto

contrastwerkstatt/pl.fotolia.com

Wrocławski magistrat obstaje przy szkolnych pomysłach Platformy i będzie namawiał rodziców, by posyłali sześciolatki do szkoły. „Rodzice, nie dajcie się oszukać” - podkreśla jednak z matek z Wrocławia. Kobieta zaznacza, że ważniejsze jest dobro dzieci niż prośby urzędników.

CZYTAJ DALEJ

Wstrząs w KWK Mysłowice-Wesoła; jeden górnik transportowany na powierzchnię

2024-05-14 09:04

[ TEMATY ]

kopalnia

PAP/Kasia Zaremba

Jeden z czterech górników poszukiwanych po nocnym wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła był we wtorek rano transportowany na powierzchnię. Trwają próby dotarcia do pozostałych – poinformował na briefingu wiceprezes Polskiej Grupy Górniczej ds. produkcji Rajmund Horst.

Wstrząs w kopalni Wesoła nastąpił w nocy z poniedziałku na wtorek około godz. 3.30 na poziomie 870 metrów w pokładzie 510. Miał on energię 7x10(6) dżula, co odpowiada magnitudzie 2,66 w popularnej skali Richtera. Został zlokalizowany około 40 metrów od czoła przodka.

CZYTAJ DALEJ

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

[ TEMATY ]

muzyka

pieśni maryjne

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję