Reklama

Niedziela Częstochowska

Cel – niebo, pomoc – „Niedziela”

Za nami kolejna miła wizyta w ramach „Niedzieli z Niedzielą”. Tym razem w parafii św. Andrzeja Boboli w Częstochowie.

Niedziela częstochowska 21/2021, str. I

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Maciej Orman/Niedziela

Parafia to rodzina rodzin

Parafia to rodzina rodzin

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Redaktor naczelny ks. Jarosław Grabowski wraz z reprezentantami redakcji gościli tam w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego połączoną z odpustem parafialnym.

Rozwijająca lektura

– Niedziela to jedyna gazeta, którą lubię czytać. Dzięki niej pogłębiam wiarę. Znajduję tam wiele artykułów, których lektura mnie rozwija – mówi p. Zdzisława, która od 15 lat należy do Stowarzyszenia Krzewienia Kultu św. Andrzeja Boboli. Po nasz tygodnik sięga również p. Bożena. – Zainteresował mnie temat przeżywania Pierwszej Komunii św. w czasie pandemii – przyznaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najlepsze

Podczas „Niedzieli z Niedzielą” nie mogło zabraknąć naszego stoiska z książkami, modlitewnikami i krówkami z myślami papieża Franciszka. – To najlepsze krówki na świecie! – deklaruje p. Joanna. Parafianka czyta tygodnik, bo dzięki temu dostaje argumenty, które wykorzystuje w rozmowach z ludźmi, którzy unikają Boga. – To jest po prostu żywe słowo – zaznacza.

Nasze dzieło

Na bardzo ważną rolę Niedzieli wskazuje ks. Adam Zyzik, proboszcz parafii i dziekan dekanatu Podwyższenia Krzyża Świętego. – To nasz tygodnik i nasze dzieło. Trzeba się cieszyć i dziękować Bogu, że powstał on 95 lat temu w Częstochowie. On jest ciągle młody, bo pisze o współczesnych i bardzo ważnych sprawach – zauważa. Kapłan podkreśla, że teksty publikowane w Niedzieli są sprawdzone. – Dzisiaj jesteśmy zalewani fake newsami, natomiast najważniejsza jest prawda. Ona musi być obecna w mediach. Tylko ona może dać człowiekowi satysfakcję i radość – akcentuje ks. Zyzik.

W górę oczy

W homiliach ks. Jarosław Grabowski zwrócił uwagę, że uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego jest okazją do tego, by spojrzeć w górę. – Niebo to nie odległa rzeczywistość ani daleka perspektywa – wyjaśnił. W tym kontekście przekonywał, że nie wystarczy być tylko dobrym. – Przez życie trzeba iść do świętości. Czym różnimy się od ateistów, którzy też chcą być dobrzy? Spotkać Boga w chwale, w szczęściu na wieki, w niepowtarzalnej i niewyobrażalnej radości – to jest nasz cel. Nie jest nim tylko dobro – tłumaczył naczelny Niedzieli.

Reklama

Niepokojąca cisza

Duchowny odniósł się również do faktu większego rozgłosu przeciwników Kościoła. – Może są tak głośni, bo my za mało mówimy? Może brakuje nam argumentów do tego, by stawać w obronie Kościoła i bronić prawd wiary, które wyznajemy? Jako katolicy zbyt łatwo dajemy się ograć. Może dlatego, że zbyt mało wiemy? – pytał.

Inwestycja

Kapłan podkreślił, że Niedziela ma pomóc w kształtowaniu świadomości wiary. – Wierzący, który pozostaje ignorantem, jest łatwiej sterowalny – ostrzegał i zachęcał wiernych, by inwestowali w swoje życie religijne. – Taką inwestycją jest m.in. lektura Niedzieli – powiedział ks. Grabowski.

Więcej na: www.czestochowa.niedziela.pl

2021-05-18 10:57

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz „na wydmie piaszczystej”

Niedziela łódzka 38/2022, str. I-II

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Archiwum parafii w Tuszynie

Ks. dr hab. Marek Stępniak

Ks. dr hab. Marek Stępniak

O historii kościoła w Tuszynie oraz o nowych wyzwaniach duszpasterskich z ks. dr. hab. Markiem Stępniakiem – proboszczem parafii, rozmawia ks. Paweł Gabara.

Ks. Paweł Gabara: Jak to się stało, że miejscowość, która powstała w XIII wieku, dopiero obchodzi 140-lecie powstania świątyni?

Ks. dr hab. Marek Stępniak: Za datę utworzenia parafii przyjmuje się 1345 r., choć tereny te były zamieszkałe znacznie wcześniej. Od 1416 r., gdy król Jagiełło nadał prawa miejskie, Tuszyn należał do dóbr królewskich tzw. królewszczyzny. W Tuszynie budowano kościoły drewniane. Żaden z nich nie przetrwał dłużej niż kilkadziesiąt lat. Podczas wizytacji biskupiej w 1857 r. Andrzej Płodowski, właściciel wsi Żeromin, zadeklarował wobec biskupa i wiernych, że ufunduje nową murowaną świątynię, którą wzniesiono w latach 1862-65 „na wydmie piaszczystej”, jak napisał w książce o parafii z 1912 r. ówczesny proboszcz ks. Stanisław Muznerowski. Świątynię konsekrował bp Wincenty Chościak--Popiel 19 września 1882 r. W niedzielę 18 września wraz z abp. Władysławem Ziółkiem świętować będziemy rocznicę konsekracji naszego kościoła. Wcześniej zostanie poświęcony na cmentarzu pomnik nagrobny śp. Stefana Krysińskiego, tuszyńskiego organisty i ojca chrzestnego bł. kard. Stefana Wyszyńskiego – Prymasa Tysiąclecia.

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Łódź: Wielkanoc u Prawosławnych

2024-05-05 09:40

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

W trakcie długiego majowego weekendu wierni prawosławni obchodzą Wielki Tydzień i Święta Wielkanocne. W sobotę 4 maja przez cały dzień w cerkwi św. Olgi przy ulicy Piramowicza w Łodzi trwało poświęcenie pokarmów na stół wielkanocny.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję