Reklama

Panna z dobrego domu

Jaka była rodzina Matki Bożej? Jakie życie wiedli Anna i Joachim? Jak wychowywana była Maryja?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pismo Święte właściwie nic nam nie mówi o dzieciństwie Maryi. Nie znajdziemy w nim ani słowa o Jej narodzeniu i okresie dorastania. Nie oznacza to jednak, że nie istnieją takie teksty, które opisują życie Matki Bożej, w tym również Jej dzieciństwo oraz rodziców. Informacje na ten temat możemy zaczerpnąć z apokryfów. Najpierw jednak poświęćmy kilka zdań na to, by powiedzieć, czym one są.

Reklama

Apokryfy powstawały w okresie dwóch ostatnich wieków przed narodzeniem Jezusa, a także w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Pochodzą zarówno ze środowiska judaistycznego, jak i wczesnochrześcijańskiego. Można powiedzieć, że księgi apokryficzne naśladowały pisma biblijne. Fakt, że pisma apokryficzne stanowią swego rodzaju wartość, wynika z tego, że są cennym świadectwem literackim swojej epoki. Niektóre z tych pism są także pomocą w zrozumieniu rozmaitych zagadnień podejmowanych w księgach biblijnych. Co ważne, apokryfy są poza kanonem Pisma Świętego. Powstawały bowiem w niejasnych okolicznościach, a ich treść jest synkretyczna, czyli łączy w sobie autentyczną tradycję z wątkami legendarnymi, a czasem także z zupełnie błędną nauką. Niemniej jednak stanowią one nieocenioną wartość dla literatury i sztuki, a pewne ich elementy mogą rzeczywiście ubogacić naszą wiedzę, choć częściej chyba wyobraźnię. To właśnie te pisma, a szczególnie jedno z nich – Protoewangelia Jakuba, są dla nas źródłem, z którego możemy zaczerpnąć wyobrażenie o tym, jak wyglądało życie Maryi, zwłaszcza Jej dzieciństwo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Rodzinne dzieje

Reklama

Protoewangelia Jakuba, która powstała prawdopodobnie w niedługim czasie po Ewangelii św. Jana, opisuje narodziny i młodość Maryi. Możemy się z niej dowiedzieć, że Jej rodzicami byli Joachim i Anna. Ciekawa jest historia ich miłości i rodzicielstwa. Anna przyszła na świat w Betlejem ok. 70 lat p.n.Chr. i, według tradycji, wywodziła się z królewskiego rodu Dawida. Kiedy miała 24 lata, poślubiła Joachima, Galilejczyka. W ówczesnej kulturze był to już późny czas na zamążpójście. Joachim był dość zamożnym pasterzem owiec. Zamieszkali razem w Nazarecie. Darzyli się miłością, ale, niestety, mimo dwudziestu lat wspólnego życia nie doczekali się potomstwa. Warto pamiętać, że w tamtejszym kontekście kulturowym posiadanie dzieci było uważane za wyraz Bożego błogosławieństwa, a bezpłodność traktowano jak ciążącą na kobiecie karę. Bezdzietna małżonka budziła w swoim środowisku litość, a czasem nawet wzgardę. Pozostawała jej tylko modlitwa. Joachim i Anna po kilkunastu latach przeprowadzili się z Galilei do Jerozolimy, by tam zamieszkać. Kiedy najwyższy kapłan odrzucił dar ofiarny Joachima, ten udał się na pustynię. Spędził tam 40 dni, poszcząc i modląc się o potomstwo. Wówczas we śnie ukazał mu się archanioł Gabriel i oznajmił, aby udał się do oczekującej go w Jerozolimie Anny, a Bóg obdarzy ich upragnionym dzieckiem. Dokładnie w tym samym czasie również Annie anioł powiedział, że urodzi córkę, o której będzie mówił cały świat. Ponadto nakazał jej, aby wyszła na spotkanie męża. Małżonkowie spotkali się przy bramie miasta. Tam padłszy sobie w objęcia, ucałowali się. Według podań zawartych w Złotej legendzie (to średniowieczny zbiór opowiadań apokryficznych i żywotów świętych), 9 miesięcy później, dokładnie we wrześniu 19 r. przed Chr., 44-letnia wówczas Anna powiła niezwykle urodziwą dziewczynkę, której nadano imię Mariam. Istnieje wiele hipotez dotyczących miejsca narodzin Maryi. Jedna z nich wskazuje na Jerozolimę i teren w pobliżu dawnej świątyni, przy Sadzawce Owczej. W pobliżu tej sadzawki miał się znajdować dom Joachima i Anny. Historia pokazuje, że już od początku V wieku przychodzili tam pielgrzymi, by czcić miejsce narodzenia Maryi. Później wzniesiono tam bazylikę św. Anny, w której podziemiach znajduje się Grota Narodzenia Matki Bożej.

Wybrana

Protoewangelia Jakuba opisuje, że wdzięczni rodzice oddali Maryję do świątyni, gdzie modliła się, poznawała święte księgi i od samego początku uczyła się służyć Bogu. Niektóre świadectwa starożytnej literatury hebrajskiej potwierdzają, że faktycznie w świątyni jerozolimskiej przebywały dziewczynki przed osiągnięciem dojrzałości. Zajmowały się one m.in. tkaniem zasłony przybytku, oddzielającej „Miejsce Święte” od „Najświętszego”. W świątyni do przygotowywania szat kapłańskich używano bisioru, czyli jedwabiu morskiego, jak nakazywało prawo żydowskie. Była to najdroższa tkanina starożytności. Kiedy kapłani w Jerozolimie postanowili przygotować nową zasłonę dla świątyni, wybrali siedem dziewcząt bez skazy przed Bogiem, z pokolenia Dawida, wśród których znalazła się także mała Maryja. Dziewczęta ciągnęły losy, którym kolorem nici będą tkać. Maryi, według apokryficznych opisów, przypadły szkarłat i purpura. Miało to symbolizować późniejsze poczęcie Chrystusa i Jego królewską godność. Warto jeszcze dodać, że według informacji zawartych w apokryfach, Maryja ślubowała Bogu zachowanie dziewictwa do końca życia.

Tyle możemy powiedzieć o Joachimie i Annie oraz o dzieciństwie Maryi. Oczywiście, bardziej dociekliwi mogą zapoznać się choćby z przywoływaną Protoewangelią Jakuba.

To, co najważniejsze

Jeszcze jedna ważna rzecz na koniec. To zrozumiałe, że interesują nas fakty z dzieciństwa Maryi, opisujące także Jej rodziców i środowisko ich rodzinnego życia. Dopowiedzmy jednak, że nie to jest dla nas najważniejsze. Najistotniejsze bowiem w tym, co dotyczy Maryi, jest dla nas to, że jest Matką Bożą i że nam – Kościołowi Jezus dał Ją także za Matkę. Jest Ona dla nas wzorem pełnienia woli Bożej i tego, jak iść drogą wiary. Jest też naszą Wspomożycielką i Orędowniczką. Prośmy Maryję o wstawiennictwo i zawsze naśladujmy Ją w wierze i zaufaniu Bogu.

2021-06-08 12:34

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Obraz Matki Bożej Ostrobramskiej – Matki Miłosierdzia

[ TEMATY ]

obraz

obraz

Maryja

Matka Boża Ostrobramska

#NiezbędnikMaryjny

Dorota Niedźwiecka

W Wilnie kaplica ostrobramska posiada cudowny obraz przedstawiający Najświętszą Maryję Pannę. Jest to jeden z najwybitniejszych renesansowych dzieł malarskich na Litwie zwany Madonną Ostrobramską lub Madonną Wileńską. Namalowany został w XVII wieku specjalnie do tej kaplicy i wzorowany był na rycinach holenderskiego malarza Martina de Vosa.

Od ponad 13 lat obraz ten słynie z cudów. Był on czczony i uważany za cudowny zarówno przez katolików, jak też przez wiernych prawosławnych i unitów. Znany jest na całym świecie, a jego kopie znajdują się w kościołach wielu krajów.
CZYTAJ DALEJ

Św. Mario - żono Kleofasa! Czemu jesteś taka tajemnicza?

Niedziela Ogólnopolska 15/2006, str. 16

pl.wikipedia.org

"Trzy Marie u grobu" Mikołaj Haberschrack

Trzy Marie u grobu Mikołaj Haberschrack
Sądzę, że każda kobieta ma w sobie coś, co sprawia, że jest tajemnicza. Być może w moim przypadku owa tajemniczość bardziej rzuca się w oczy. Pewnie jest tak dlatego, że przez długi czas żyłam niejako w cieniu odwiecznej Tajemnicy, czyli Jezusa z Nazaretu. Według tradycji kościelnej, sięgającej II wieku, mój mąż Kleofas był bratem św. Józefa. Dlatego też od samego początku byłam bardzo blisko Świętej Rodziny, z którą się przyjaźniłam. Urodziłam trzech synów (Jakuba, Józefa i Judę Tadeusza - por. Mt 27,56; Mk 15,40; 16,1; Jud 1). Jestem jedną z licznych uczennic Jezusa. Wraz z innymi kobietami zajmowałam się różnymi sprawami mojego Mistrza (np. przygotowywaniem posiłków czy też praniem). Osobiście nie znoszę bylejakości i tzw. prowizorki. Zawsze potrafiłam się wznieść ponad to, co zwykłe i pospolite. Stąd też lubię, kiedy znaczenie mojego imienia wywodzą z języka hebrajskiego. W przenośni oznacza ono „być pięknym”, „doskonałym”, „umiłowanym przez Boga”. Nie chciałabym się przechwalać, ale cechuje mnie spokój, rozsądek, prostolinijność, subtelność i sprawiedliwość. Zawsze dotrzymuję danego słowa. Bardzo serio traktuję rodzinę i wszystkie sprawy, które są z nią związane. Wytrwałam przy Panu aż do Jego zgonu na drzewie krzyża (por. J 19, 25). Wiedziałam jednak, że Jego życie nie może się tak zakończyć! Byłam tego wręcz pewna! I nie myliłam się, gdyż za parę dni m.in. właśnie mnie ukazał się Zmartwychwstały - Władca życia i śmierci! Wpatrywałam się w Jego oblicze i wsłuchiwałam w Jego słowa (por. Mt 28,1-10; Mk 16,1-8). Poczułam wtedy radość nie do opisania. Chciałam całemu światu wykrzyczeć, że Jezus żyje! Czyż nadal jestem tajemnicza? Jestem raczej świadkiem tajemniczych wydarzeń związanych z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa. One całkowicie zmieniły moje życie. Głęboko wierzę, że mogą one również zmienić i Twoje życie. Wystarczy tylko - tak jak ja - otworzyć się na dar łaski Pana i z Nim być.
CZYTAJ DALEJ

Gorące relacje po katastrofie. Premiera przejmującego dokumentu o Smoleńsku 10 kwietnia 2025 r.

2025-04-09 15:30

[ TEMATY ]

katastrofa smoleńska

relacje

10 kwietnia

Polsa wyglądałaby inaczej

Biały Kruk

Film „Polska wyglądałaby inaczej”

Film „Polska wyglądałaby inaczej”

Film „Polska wyglądałaby inaczej” to bardzo poruszający dokument artystyczny, to głęboka refleksja nad tragedią smoleńską i jej konsekwencjami dla Polski. Z udziałem wybitnych autorytetów, pełen unikatowych zdjęć i wzruszeń – stanowi świadectwo prawdy, której nie da się zamilczeć. To głos sumienia narodu, który nie zapomniał.

Premiera na kanale YouTube wydawnictwa Biały Kruk będzie miała miejsce 10 kwietnia br. o godz. 17.00: 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję