Reklama

Kościół

Ostatnia książka

To lektura dla wszystkich, którzy mają odwagę bronić prawdy.

Niedziela Ogólnopolska 26/2021, str. 43

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

książka

prymas Polski

Archiwum Instytutu Prymasowskiego Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy potrafimy godnie znosić cierpienia? Jak kochać nieprzyjaciół, którzy wyrządzają nam wiele niegodziwości? Jak zachować męstwo wobec sytuacji pełnej lęku i niepewności? Na te pytania odpowiada kard. Zenon Grocholewski w pasjonującej książce o Prymasie Tysiąclecia. Za punkt wyjścia swojej refleksji autor obrał Zapiski więzienne kard. Stefana Wyszyńskiego. Pokazuje, że życie oraz nauczanie prymasa może być dla nas nadal niezgłębionym źródłem inspiracji dla duchowego i moralnego rozwoju.

Chcąc przedstawić postać Stefana Wyszyńskiego, kardynał nie bez powodu sięgnął po jego Zapiski... Są one mocnym świadectwem tego, jak oprzeć się niegodziwości. Obok kroniki życia codziennego w uwięzieniu zawierają one również notatki duchowe i przemyślenia prymasa. Opierając się na nich, kard. Grocholewski misternie tka portret wielkiego Polaka, który niesprawiedliwie pojmany i przetrzymywany w odosobnieniu, na szykany i przemoc totalitarnego reżimu odpowiedział niezłomnością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nawet najmroczniejszy okres w życiu każdego z nas nie jest pozbawiony sensu i nadziei. Tę prawdę odkrywa przed nami autor książki, zagłębiając się w najtrudniejszy okres życia Prymasa Tysiąclecia, którym były 3 lata uwięzienia – każdy dzień był pełen niepewności i zagrożeń. Kardynał Grocholewski zwraca uwagę na dwa zasadnicze aspekty z tamtego epizodu życia Wyszyńskiego, które nie tracą na aktualności: rozumienie i praktykowanie miłości nieprzyjaciół oraz pojmowanie lęku i męstwa.

Bł. kardynał Stefan Wyszyński. Więzień w Panu jest ostatnią książką napisaną przez kard. Grocholewskiego. Urzeka ona wyrafinowanym językiem i przenikliwymi spostrzeżeniami. To publikacja, która pokazuje, jak budować życie na „solidnych fundamentach”.

Bł. kardynał Stefan Wyszyński.
Więzień w Panu
Zenon Kard. Grocholewski
Wydawnictwo: Święty Wojciech
Ilość stron: 144

2021-06-22 14:24

Oceń: +17 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Księża archidiecezji warszawskiej przygotowują się do beatyfikacji Prymasa Wyszyńskiego

[ TEMATY ]

kard. Stefan Wyszyński

www.prymaswyszyński.pl

Kard. Stefan Wyszyński

Kard. Stefan Wyszyński

Adoracja w ciszy Najświętszego Sakramentu w intencji o dobre przygotowanie i obfite owoce beatyfikacji kard. Wyszyńskiego - w takiej formie księża archidiecezji warszawskiej będą przygotowywali się duchowo do wyniesienia na ołtarze Prymasa Tysiąclecia

Adoracje będą odbywały się w każdy czwartek marca w trzech wyznaczonych kościołach: w bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie – gdzie spoczywają doczesne szczątki przyszłego błogosławionego – oraz w dwóch kościołach poza Warszawą: w kościele św. Anny w Grodzisku Mazowieckim i kościele św. Mikołaja w Grójcu.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Łódzkie: droga do Jerozolimy

2025-04-19 12:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Ostatnie chwile życia Pana Jezusa, od nauczania wśród ludzi aż po śmierć na krzyżu i Zmartwychwstanie, mogli obejrzeć widzowie spektaklu plenerowego w Inowłodzu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję