Reklama

Niedziela Legnicka

Ze św. Józefem po skarby nieba i ziemi

To hasło przewodnie parafialnych kolonii letnich, które odbyły się w dniach 4-11 sierpnia w Międzywodziu.

Niedziela legnicka 35/2021, str. V

[ TEMATY ]

wakacje

Archiwum parafii

Spotkanie z historią w Forcie Gerharda

Spotkanie z historią w Forcie Gerharda

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przebywała na nich grupa dzieci i młodzieży z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Świeradowie Zdroju i św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Olszynie.

Józefowe radości i smutki

Dlaczego przewodził nam św. Józef? To proste: z racji obchodów Roku św. Józefa. Każdy dzień przynosił nam jedną radość i jeden smutek św. Józefa oraz zadania formacyjne, które z wielką ochotą i radością wypełniał wraz z opiekunami każdy kolonista. Na porannej modlitwie rozważaliśmy radości, a na wieczornej Eucharystii – smutki, bo przecież życie każdego z nas, tak jak życie św. Józefa, to radości i smutki, w których odnajdujemy wartości naszych rodzin i wspólnoty, uczymy się miłości, przebaczania, niesienia pomocy, dzielenia się z innymi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Morze i turnieje

Reklama

Ale to nie wszystko, co działo się na koloniach letnich w Międzywodziu. Pogoda dopisywała, a skoro przyjechaliśmy nad morze, nie mogło zabraknąć plażowania, połączonego z kąpielami w morzu, opalaniem i zabawami na piasku. Braliśmy udział w organizowanych turniejach, takich jak: siatkówka plażowa, tenis stołowy, badminton, konkursach: „mam talent”, „lubię rysować”, „mój największy skarb”, najbardziej kreatywna budowla z piasku na plaży oraz quizie, który był podsumowaniem oraz „ile skarbów ze św. Józefem zdobył każdy pokój uczestników kolonii?”. Wszystko to, oczywiście, uczyło nas, wzorem św. Józefa, zdrowej rywalizacji i dobrej zabawy, ale też było sowicie nagradzane.

Wycieczki

Na wycieczkę kolonijną wybraliśmy się do Świnoujścia, do Muzeum Obrony Wybrzeża – miejsca, gdzie historia jest przygodą. Zwiedziliśmy Fort Gerharda – nadmorską twierdzę na wyspie Wolin, w której do dnia dzisiejszego urzęduje pruski generał, a na placach musztry ćwiczą pruscy żołdacy oraz Podziemne Miasto – schrony i tunele Baterii Vineta, czyli stanowisko dowodzenia tworzące 5 wielkich schronów połączonych kilometrem korytarzy. Tu przeżyliśmy prawdziwą podróż w czasie razem z ludźmi, dla których historia to prawdziwa pasja.

Podziękowania

To tylko krótki zarys tego, co przeżyliśmy na koloniach. Jedno jest pewne, że każdego dnia, idąc śladem św. Józefa, odkrywaliśmy swoje radości i smutki, które stawały się dla nas prawdziwym skarbem, bo przecież takie hasło nam przewodziło.

Serdecznie dziękujemy naszym księżom proboszczom: Grzegorzowi i Bogusławowi, za zorganizowanie wyjazdu oraz za to, że mogliśmy podczas naszej przygody wraz ze św. Józefem coraz bardziej zbliżać się do Pana Boga, a także złowić tak wiele skarbów, które wnoszą w nasze życie wiele dobrych wartości dla formacji naszych rodzin. Słowa uznania również dla wspaniałych pań wychowawczyń: Anny Bińczyk, Beaty Bogackiej, Anny Lelko za wspaniałą opiekę, atmosferę i całodobowe czuwanie. Już niedługo kolejna kolonia, bo tylko za rok.

2021-08-24 12:40

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wakacje pełne.... Miłosierdzia

Niedziela łódzka 35/2016, str. 5

[ TEMATY ]

wakacje

Kl. Kamil Gregorczyk

Młodzi uczestniczyli w wycieczkach...

Młodzi uczestniczyli w wycieczkach...

Jak co roku dzieci i młodzież z parafii Miłosierdzia Bożego w Justynowie wyjechali na kilkudniowy wypoczynek nad Morze Bałtyckie.
Tym razem poznawali Jarosławiec położony nieopodal Ustki

Wydaje się, że nad Bałtykiem niczego szczególnego oprócz kapryśnej pogody, plażowania i błogiego lenistwa nie można doświadczyć. Nic bardziej mylnego! Opiekunowie – Urszula Kopeć i Urszula Kowalczyk, a także kleryk łódzkiego WSD Kamil Gregorczyk – pod czujnym okiem ks. Dariusza Burskiego oraz katechetki Teresy Ścieszko, zaproponowali młodym uczestnikom cykl dram o Bożym Miłosierdziu. Dzieci, grając postaci marnotrawnego syna, oczekującego Ojca, czy ludzi świadczących uczynki miłosierdzia względem duszy i ciała mogły trenować w przyjaznej wakacyjnej atmosferze swoje zachowania w konkretnych sytuacjach codzienności. Każde krótkie przedstawienie rzucało nowe światło na słowa Ewangelii. Każdy oddawał w trakcie spotkań w odgrywanych scenkach swoje przemyślenia, mógł porównać się z innymi, wyciągnąć poważne wnioski i świetnie się bawić. To nauka i ewangelizacja przez zabawę, na którą czas znajdzie się także w wakacje. Ku uciesze dzieci nie zabrakło towarzyszących atrakcji w postaci Aquaparku Panorama Morska w Jarosławcu, gdzie mogły skorzystać z atrakcji wodnych w komfortowych warunkach czy zoo safari w dolinie Charlotty z wolnym wybiegiem egzotycznych oraz wdzięcznych do fotografowania lemurów rodem z Madagaskaru, różnych gatunków małp, a nawet żubrów. Najważniejsze pozostaną jednak wspomnienia oraz treści, które jeszcze nie raz mogą stać się cenną wskazówką w życiu szkoły, domu rodzinnego, miejscowości w której mieszkamy i parafii. Chcemy w ten sposób realizować w sposób aktywny to, do czego zachęcał nas papież Franciszek, zwracając się z gorącym apelem o porzucenie kanapowego, biernego życia przez ludzi młodych i pójścia drogą chrześcijańskiego wyzwania naszych czasów.
CZYTAJ DALEJ

Media: Papież wprowadzi się do Pałacu Apostolskiego, ale nie sam

2025-08-19 18:51

[ TEMATY ]

Pałac Apostolski

Papież Leon XIV

nieoficjalne plany

PAP/EPA

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV prawdopodobnie nie wprowadzi się sam do swojego nowego apartamentu w Pałacu Apostolskim. O nieoficjalnych planach nowego papieża, by zamieszkać z małą wspólnotą augustianów, poinformowała włoska gazeta „La Repubblica” z 19 sierpnia.

Urodzony w USA papież był nie tylko członkiem tego zakonu przez dziesięciolecia, ale także jego przeorem generalnym w latach 2001-2013. „Będę musiał zrezygnować z wielu rzeczy; moje życie się zmieniło, ale nigdy nie przestanę być augustianinem” - powiedział wkrótce po wyborze na papieża podczas obiadu z augustianami w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Źródło MON: pod Osinami spadł dron wojskowy bez głowicy, najprawdopodobniej tzw. wabik

2025-08-20 14:44

[ TEMATY ]

wojsko

PAP/Wojtek Jargiło

Obiekt, który spadł i eksplodował pod Osinami w woj. lubelskim, to dron wojskowy, ale pozbawiony głowicy bojowej, najprawdopodobniej tzw. wabik - przekazało w środę PAP źródło zbliżone do resortu obrony.

Nieznany obiekt w nocy z wtorku na środę spadł i eksplodował na polu kukurydzy w okolicy miejscowości Osiny w powiecie łukowskim na Lubelszczyźnie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję