Reklama

Wiadomości

Więcej rozumu w polityce

Znaczna liczba polityków uważa, że może powiedzieć – prywatnie i publicznie – każde głupstwo, aby zyskać doraźny poklask. Zapomina się, że polityka to „rozumna troska o dobro wspólne”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno usłyszeliśmy z ust prominentnego polityka Platformy Obywatelskiej Sławomira Nitrasa, że należy „ukarać” Kościół i „opiłować” wierzących. Właściwie można by przejść obojętnie obok tej wypowiedzi, ponieważ głupstw wypowiedzianych przez tego polityka było już tyle, że jedno więcej czy mniej niczego nie zmieni. Można by tylko zapytać, czy ma już gotową listę tych, których będzie piłował. Zakładam, że tak, bo przecież deklaracje o „polityce miłości”, które słyszymy od lat z ust polityków PO, zwykle mają jakąś konkretność, tzn. odnoszą się do kogoś – miłość jest wszakże skierowana do kogoś. W polityce zakłada się mówienie o faktach.

Reklama

Wypowiedź posła Nitrasa nabiera pewnej siły, jeśli połączymy ją z tym, co kilka lat temu jeszcze jako premier powiedział Donald Tusk, a mianowicie że „nie będzie klękał przed żadnym księdzem”. Była to ewidentnie jego deklaracja polityczna odnośnie do Kościoła, bo przecież żaden ksiądz nie oczekiwał od niego klękania przed sobą. Można księżom przypisać wiele, ale nie takie absurdalne oczekiwania. Premier chciał jasno dać do zrozumienia, że będzie walczył z Kościołem, czego przejawy już można było odnotować. I nikomu nie przychodzi do głowy zapytać, czy tego typu wypowiedzi i postawy są zgodne z Konstytucją RP, której apoteozy dokonuje się w ostatnich latach. Konstytucja gwarantuje Kościołowi „autonomię”, dlatego politycy powinni powstrzymać swoje usiłowania zmierzające do wpływania na niego. Poseł Nitras w swojej wypowiedzi zadeklarował więc, że nie będzie się liczył z konstytucją.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niestety, doszliśmy do tego, że znaczna liczba polityków uważa, iż może powiedzieć – prywatnie i publicznie – każde głupstwo, aby zyskać doraźny poklask, przekładający się potem na kilka głosów przy urnie wyborczej. Innymi słowy – „wszystkie chwyty dozwolone”. Zapomina się, że polityka to „rozumna troska o dobro wspólne”. Warto zwrócić uwagę na to, że akcent kładziony na rozumność w polityce jest sprawą starożytną, bo ma swoją genezę już w pismach politycznych Platona i Arystotelesa. Chodzi o to, by w polityce na pierwszym miejscu dochodziła do głosu rozumność, a to zakłada studium rzeczywistości ludzkiej oparte na solidnych zasadach i na spójnie wynikających z nich wnioskach. W teologii politycznej nazywamy takie postępowanie ogólnie kierowaniem się „rozumem politycznym”.

Współczesna polityka, podobnie jak wiele innych dziedzin życia, rezygnuje z kierowania się rozumem, w wyniku czego została wystawiona na grę emocji. Wkrótce po II wojnie światowej francuski filozof Emmanuel Mounier (1905-50), dokonując namysłu nad nową rzeczywistością, przewidywał, że gdy minie epoka totalitaryzmów ideologicznych, pojawi się „totalitaryzm łez”, czyli w gruncie rzeczy totalitaryzm emocji, których łzy są widzialną manifestacją. Z czymś dokładnie takim mamy do czynienia w przypadku posła Nitrasa, u którego widać tylko i wyłącznie emocje, ubrane w chaotyczne i agresywne słowa. Aby się o tym przekonać, warto zwrócić uwagę już na sam jego sposób mówienia na odpowiednim filmiku, który łatwo znaleźć w internecie. W jego wypowiedzi i postawie widzę jednoznaczne dążenie do zaprowadzenia totalitarnych rządów w Polsce, podobnie zresztą, jak ma to miejsce u wielu polityków dzisiejszej opozycji. Nie boję się bynajmniej o Kościół – przetrwał już różne totalitaryzmy, które go karały i piłowały. Boję się o zwyczajnych ludzi: po raz kolejny będą poddani totalitarnym formom władzy, która za nic ma myślącego inaczej.

W obliczu sytuacji, z którą mamy obecnie do czynienia, warto mocno przyłożyć się do rzeczy bardzo podstawowej, a mianowicie do nobilitacji rozumu w polityce. Nie ma innej drogi do wolności i do dobrobytu. Kto woli ujęcie negatywne, temu proponuję za program zdanie, które kiedyś zapisał francuski pisarz Georges Bernanos: „Nigdy, nigdy, nigdy nie przestanę przeciwstawiać się głupocie”.

2021-08-31 12:08

Ocena: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Okruchy dziwnego czasu

Człowiek zawsze zaskakująco szybko się przyzwyczaja do nowych warunków, prawo życia zawsze zwycięży.

W brytyjskim tygodniku The Spectator – uchodzącym, jak na brytyjskie warunki, za konserwatywny – w tekstach kilku autorów odnajduję sformułowanie: „W czasach spokoju, w epoce BC (before corona – przed koroną) zwykle...”. To gra słów, bo tradycyjnie skrót BC oznaczał before Christ – przed Chrystusem. Rozumiem poczucie wyjątkowości, ale wydaje mi się to jednak grubą przesadą, a wręcz dowodem na pychę współczesnych. I jakimś bolesnym dowodem na brak wrażliwości wobec chrześcijan.
CZYTAJ DALEJ

Przewodniczący Episkopatu po wyborze Leona XIV: człowiek otwarty, który rozumie sprawy Kościoła

2025-05-08 20:01

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

nowy papież

Karol Porwich/Niedziela

Arcybiskup Tadeusz Wojda

Arcybiskup Tadeusz Wojda

To papież, który zna cały świat jako augustianin i misjonarz. Człowiek otwarty, który rozumie sprawy Kościoła - tak o kard. Robercie Prevoście ze Stanów Zjednoczonych, który wybrany dziś papieżem i przyjął imię Leon XIV, powiedział KAI przewodniczący Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC.

Przewodniczący KEP wyraził radość, że do wyboru 267. papieża doszło tak szybko od rozpoczęcia konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę bp. Andrzeja Przybylskiego: Czwarta Niedziela Wielkanocna

2025-05-09 12:04

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

W owym czasie Paweł i Barnaba, przeszedłszy przez Perge, dotarli do Antiochii Pizydyjskiej, weszli w dzień szabatu do synagogi i usiedli. A wielu Żydów i pobożnych prozelitów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie, którzy w rozmowie starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce Boga. W następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać słowa Bożego. Gdy Żydzi zobaczyli tłumy, ogarnęła ich zazdrość, i bluźniąc, sprzeciwiali się temu, co mówił Paweł. Wtedy Paweł i Barnaba powiedzieli odważnie: «Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan. Tak bowiem nakazał nam Pan: „Ustanowiłem cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi”». Poganie, słysząc to, radowali się i wielbili słowo Pańskie, a wszyscy, przeznaczeni do życia wiecznego, uwierzyli. Słowo Pańskie szerzyło się na cały kraj. Ale Żydzi podburzyli pobożne a wpływowe niewiasty i znaczniejszych obywateli, wzniecili prześladowanie Pawła i Barnaby i wyrzucili ich ze swoich granic. A oni, strząsnąwszy na nich pył z nóg, przyszli do Ikonium. A uczniowie byli pełni wesela i Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję