Reklama

Kościół

Błogosławieni orędownicy narodu

Doczekaliśmy się – mamy nowych błogosławionych! Wiadomość tę ponad 7 tys. ludzi zebranych zarówno wewnątrz Świątyni Opatrzności Bożej jak i przed nią przyjęło burzą oklasków. Tak samo było we wszystkich kościołach w Polsce połączonych telemostem.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niech nowi błogosławieni będą potężnymi orędownikami dla tego zasłużonego narodu, niech będą światłem dla władz państwowych i samorządowych oraz niech wspomagają Kościół w Polsce w ciągłej wierności Ewangelii Chrystusa – życzył Polakom kard. Marcello Semeraro, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, który wygłosił formułę beatyfikacyjną.

Do naśladowania nowych błogosławionych zachęcał także przebywający w Budapeszcie papież Franciszek. – Przykład nowych błogosławionych niech nas pobudza do przemieniania ciemności w światłość mocą miłości – powiedział Ojciec Święty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na początku Liturgii w Świątyni Opatrzności Bożej sylwetki kandydatów na ołtarze przedstawił kard. Kazimierz Nycz, który zwrócił się z prośbą o włączenie w poczet błogosławionych kard. Stefana Wyszyńskiego i m. Elżbiety Róży Czackiej. – Drogi świętości obydwojga kandydatów wielokrotnie się ze sobą spotykały, a ich życie było wzajemną inspiracją – przypomniał metropolita warszawski.

Wielki dzień

Reklama

W uroczystości uczestniczyły najwyższe władze państwowe z prezydentem Andrzejem Dudą na czele. Prezydent przed Mszą św. w Wilanowie modlił się w archikatedrze warszawskiej przy grobie kard. Wyszyńskiego, po czym powiedział: – Myślę, że jest to wielki dzień dla nas wszystkich. Bardzo się cieszę, że w końcu nadszedł – mimo pandemii, mimo wszystkich problemów, jakie są – że dzisiaj Kościół obwoła naszego prymasa Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia, błogosławionym.

Przy ołtarzu w Świątyni Opatrzności Bożej obok legata papieskiego stanęło czterech kardynałów: jałmużnik papieski kard. Konrad Krajewski, kard. Dominik Duka z Pragi, kard. Kazimierz Nycz i kard. Stanisław Dziwisz. W koncelebrze było ok. sześciuset księży z Polski. Wśród nich – o. Jerzy Tomziński, paulin, jedyny żyjący Polak, który uczestniczył w Soborze Watykańskim II, i o. Gabriel Bartoszewski, kapucyn, wicepostulator w procesie beatyfikacyjnym kard. Wyszyńskiego. W prezbiterium Eucharystię koncelebrowało osiemdziesięciu polskich biskupów i czterdziestu pięciu hierarchów z zagranicy.

Wzory do naśladowania

Grażyna Gawrychowicz, aby dojechać do stolicy z okolic Lęborka, pokonała prawie 500 km. Fascynują ją osoby nowych błogosławionych, o których dużo się dowiedziała, przygotowując się do uroczystości. – Kardynał Wyszyński i Matka Czacka to piękne osoby, które przeżyły wiele trudnych momentów. Oboje byli ludźmi wielkiej wiary, a dzisiaj są dla mnie autorytetami i wzorami do naśladowania. Powinniśmy ich osoby promować zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży – podkreśliła.

Z powodu ograniczeń związanych z pandemią wewnątrz Świątyni Opatrzności Bożej mogło się modlić jedynie ok. 3,5 tys. wiernych. Drugie tyle zgromadziło się na placu przed świątynią.

Reklama

Dla o. Nikodema Gdyka, franciszkanina, który posługuje w Ziemi Świętej, Prymas Tysiąclecia jest przepięknym przykładem umiłowania Kościoła, Ojczyzny i człowieka. – Zawsze wskazywał nam drogę przez życie Ewangelią na wzór, który pozostawił Jezus – zaznaczył zakonnik.

Zawsze wierni

Duże wizerunki nowych błogosławionych zostały uroczyście odsłonięte w czasie śpiewu modlitwy „Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu” po odczytaniu przez papieskiego delegata formuły beatyfikacyjnej. Rozległy się wtedy długie oklaski. Później wyruszyła procesja z relikwiami nowych błogosławionych. Zabrzmiały hymny beatyfikacyjne, przygotowane specjalnie na tę okazję. Tekst pieśni dedykowanej bł. Matce Czackiej napisała s. Damiana Laske, franciszkanka służebnica Krzyża, a muzykę skomponował Piotr Pałka. Melodię hymnu ku czci bł. Stefana Wyszyńskiego stworzył natomiast ks. Wiesław Kądziela. Padają w nim m.in. słowa: „Byłeś dla nas ojcem, pasterzem, obrońcą”, których autorem był śp. bp Józef Zawitkowski.

– Kardynał Wyszyński jest dla mnie jak ojciec, ktoś najbliższy sercu, a również jak ktoś, kto nie tylko poprowadził naród polski ku wolności, ale także podtrzymał w nas wiarę i umocnił Kościół – podkreślił Mariusz Drapikowski, gdański artysta bursztynnik, projektant i wykonawca relikwiarza Prymasa Tysiąclecia.

Reklama

Kardynał Semeraro zwrócił uwagę, że nowi błogosławieni otrzymali od naszego narodu nieocenione dobro wiary oraz żywotność wielowiekowej tradycji miłości do Boga. – Co ofiarowali narodowi w zamian? – zapytał legat papieski i odpowiedział, że było to życiowe przekonanie o prymacie Boga, które zdolne jest przywrócić człowiekowi na nowo jego godność. Przekazali świadectwo życia wiernego Ewangelii za wszelką cenę. Pozostawili też wzór służby konkretnemu potrzebującemu człowiekowi, również wówczas, kiedy nikt się nim nie zajmuje i wydaje się, że zwycięża obojętność.

Obecność obowiązkowa

Właśnie na obronę godności każdego człowieka wielki nacisk kładł bł. Stefan Wyszyński. – Gdyby nie było Prymasa Tysiąclecia takiego, jakim był, to mam wielkie obawy, jak dzisiaj wyglądałby Kościół w Polsce – powiedziała Krystyna Skrocka z Opola, która należy do Franciszkańskiego Zakonu Świeckich. Tercjarzami franciszkańskimi byli również nowi błogosławieni. – Teraz, w roku jubileuszu 800-lecia FZŚ, są wspólnie wyniesieni na ołtarze. To dla mnie wielkie szczęście – nie kryła radości i dodała, że przyjechała na beatyfikację z potrzeby serca. – To jest tak jak obecność na jubileuszu w rodzinie, na ślubie swoich przyjaciół czy kogoś bliskiego: nie wyobrażam sobie, żeby nie być – oznajmiła parafianka opolskiej katedry.

Mały cud

Dla Elżbiety Dominiczak, która przyjechała z Czerska, uczestniczenie w beatyfikacji prymasa Wyszyńskiego było spełnieniem marzenia z dzieciństwa. Gdy miała 12 lat, kard. Wyszyński wizytował jej parafię. Nie mogła jednak wtedy być na spotkaniu z prymasem. – Ze szkoły wywieźli nas na jakąś państwową uroczystość do Warki. Do dzisiaj są we mnie ból i żal, że nie uczestniczyłam w spotkaniu z prymasem, o którym dużo opowiadał mi mój tata. Teraz jestem przeszczęśliwa, spełniam moje marzenie i zadośćuczynienie wobec kard. Wyszyńskiego – powiedziała wzruszona.

Uczestnictwo w beatyfikacji było wielkim przeżyciem także dla Elwiry Spisli z Chróścic w diecezji opolskiej. Fakt, że udało się jej przyjechać do Warszawy, odczytuje w kategorii „małego cudu”. – Na każdą diecezję przypadało tylko 50 wejściówek, a ja dostałam jedną z nich. To niesamowite, jak bardzo czuwa nad nami Opatrzność Boża – cieszyła się. Podkreśliła również, że nowych błogosławionych połączyły wzajemna przyjaźń i duchowa bliskość. Są dla niej wzorem podążania ku świętości. – Obydwoje byli wielkimi czcicielami Matki Bożej. Odczytuję ich beatyfikację jako szczególne zwrócenie naszej uwagi w dzisiejszych czasach na Maryję – najpewniejszą drogę, która prowadzi do Jezusa – zaznaczyła uczestniczka uroczystości beatyfikacyjnej.

Na maryjną duchowość nowych błogosławionych zwrócił uwagę kard. Semeraro i zaapelował, abyśmy byli jej wierni w przyszłości tak samo jak w przeszłości. – Polsko, narodzie maryjny, ziemio świętych i błogosławionych, w tej Świątyni Opatrzności Bożej za wstawiennictwem Maryi Dziewicy, bł. Stefana Wyszyńskiego i bł. Elżbiety Róży Czackiej prosimy dzisiaj Boga, aby udzielił nam siły do bycia wiernymi świadkami Jego miłosiernej miłości w stosunku do każdego potrzebującego człowieka naszych czasów – zachęcał w homilii kard. Semeraro.

2021-09-13 18:26

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki: prymas Wyszyński przeprowadził Kościół i naród przez najtrudniejszy moment w dziejach

Prymas Stefan Wyszyński przeprowadził Kościół, a szerzej jeszcze naród, przez jeden z najtrudniejszych momentów w jego dziejach - powiedział przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki podczas sesji wykładowej poświęconej Prymasowi Tysiąclecia i matce Róży Czackiej.

Abp Gądecki wziął udział w edukacyjnej sesji wykładowej poświęconej życiu i spuściźnie kandydatów na ołtarze: matki Elżbiety Róży Czackiej i kard. Stefana Wyszyńskiego, która odbyła się w środę w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
CZYTAJ DALEJ

Podróże, mecz tenisowy – o czym dziennikarze rozmawiali z Papieżem

2025-05-12 15:52

[ TEMATY ]

media

spotkanie

Papież Leon XIV

Vatican Media

Po przemówieniu do przedstawicieli mediów z całego świata w Auli Pawła VI Papież postanowił osobiście pozdrowić niektóre grupy dziennikarzy. W prezencie otrzymał szalik z peruwiańskich Andów i relikwię papieża Lucianiego, a jedna z osób zaproponowała mu mecz tenisowy. „O ile nie będzie Sinnera” – zażartował Papież, odnosząc się do czołowego włoskiego tenisisty.

Szalik z alpaki z peruwiańskich Andów, zdjęcie z dziennikarką w niemal „papieskim” białym kostiumie, dar w postaci relikwii papieża Lucianiego, propozycja meczu tenisowego (to jeden z ulubionych sportów Leona XIV), żart na temat możliwej podróży do miejsca, gdzie odbywał się Sobór Nicejski i - tej niezrealizowanej -do Fatimy – takie prezenty i pytania przekazywali Leonowi XIV dziennikarze, którzy mieli okazję rozmawiać z nim po audiencji dla mediów z całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Konstytucja – nauki z historii. Obchody Święta Konstytucji 3 Maja w Kolbuszowej

2025-05-12 22:24

Alina Ziętek-Salwik

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Wiwat po uchwaleniu Konstytycji w wykonaniu uczniów LO w Kolbuszowej

Głównym punktem obchodów była uroczysta Msza św. w intencji Ojczyzny odprawiona w kościele pw. Wszystkich Świętych. Po nabożeństwie przemaszerowano do Miejskiego Domu Kultury. Pod tablicą upamiętniającą uchwalenie Konstytucji 3 Maja przedstawiciele poszczególnych instytucji złożyli biało-czerwone kwiaty. Kolejnym punktem obchodów był wygłoszony przez Dariusza Fusa, dyrektora Liceum Ogólnokształcącego im Janka Bytnara, referat na temat okoliczności powstania i uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Jej znaczenie miało charakter zarówno polityczny jak i moralny - wynikało z szacunku do Prawa Bożego. Twórcy Konstytucji uważali, że ład w życiu społecznym, gospodarczym i politycznym może być podstawą potęgi narodu pod warunkiem, że jest oparty na Bożych przykazaniach. Część artystyczną uroczystości pt. ”Konstytucja-nauki z historii” przygotowali uczniowie LO w Kolbuszowej.

Pierwsza część oparta była na scenkach ukazujących moment rozbiorów Polski przez trzy sąsiadujące mocarstwa: Rosję (carycę Katarzyną zagrała Zuzanna Stępień, Austrię (cesarza Franciszka Józefa zagrał Kacper Szwed) i Prusy (króla Fryderyka zagrał Krzysztof Wojtyczka). Rozcięcie mapy Polski szablą musiało wzbudzić w widzach dreszcz emocji, bo przypomniało wszystkim tamten tragiczny dla Polaków czas i zapewnienia władców, że król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) będzie nadal królem, ale mocarstwa pomogą mu w rządzeniu. Druga scenka pokazała, że sami Polacy zdobyli się na wypracowanie Konstytucji 3 Maja, która była drugim, również pod względem nowoczesności, dokumentem po konstytucji amerykańskiej. Świadczyła o mądrości Polaków. W tej scence wystąpili: poseł Ignacy Potocki (Kacper Szwed), reformator Hugo Kołłątaj (Krzysztof Wojtyczka) i marszałek Sejmu Stanisław Małachowki (Filip Albrycht). Król Stanisław August Poniatowski (Szymon Kozłowski) odczytał postanowienia tego dokumentu. Następnie, przy dźwiękach poloneza Wojciech Killara, aktorzy inscenizacji opuścili salę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję