Reklama

Aspekty

Nie lękajcie się!

Święty Jan Paweł II pozostawił po sobie żywy, duchowy pomnik w postaci absolwentów i obecnych stypendystów Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 41/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Dzień Papieski

Karolina Krasowska

Ola, Paulina i ks. Łukasz zachęcają, by włączyć się w obchody Dnia Papieskiego

Ola, Paulina i ks. Łukasz zachęcają, by włączyć się w obchody Dnia Papieskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Młodzi, zdolni, radośni, ambitni – dzięki fundacji wciąż odbierają upragnione wykształcenie i realizują swoje marzenia. Kim są obecni stypendyści i co dziś robią jej absolwenci?

Poczucie wspólnoty

Reklama

– Do fundacji zapisałam się ze względu na moją siostrę. Ona jako pierwsza dowiedziała się o niej w szkole, a ja od niej. Odkąd pamiętam, to pomaga mi ona przede wszystkim finansowo. To dzięki niej w dużej mierze mogłam sobie dojeżdżać do szkoły, kupić aparat, który pozwala mi realizować moją pasję, jaką jest fotografowanie. Również zakup podręczników co roku realizowany był dzięki stypendium – mówi Paulina Muszyńska ze Wschowy. – To było coś, czego się spodziewałam, wstępując do fundacji. Natomiast jej druga strona na początku nie była dla mnie już taka oczywista i trochę mnie zaskoczyła. Chodzi o to, że poza kwestią materialną jest jeszcze niesamowicie pomocna w życiu wspólnota. Samo poczucie tego, że ma się tak duże wsparcie od grupy, która tak naprawdę nie jest tylko w Zielonej Górze, ale we wszystkich wspólnotach w całej Polsce. To niesamowite, że gdziekolwiek nie pojadę, do jakiegokolwiek miasta, to widzę tam nasze logo i nasze żółte koszulki – dodaje stypendystka. Paulina studiuje zarządzanie na Uniwersytecie Zielonogórskim. Pełni również funkcję szefowej wspólnoty studentów i liderki uczniów-stypendystów. Jest też redaktorką naczelną wydawanego przez fundację kwartalnika Do dzieła!. W przyszłości chciałaby podjąć pracę w marketingu internetowym. Gdy pytam o patrona fundacji, zastanawia się i po chwili dodaje: – Jan Paweł II jest dla mnie przykładem, który mogę naśladować. Jego postawa wobec innych ludzi i wobec całego świata jest dla mnie prawie idealną. I ja sama chciałabym jak najbardziej dążyć do tego, żeby być podobna do niego w swoich czynach, w swoim zachowaniu i postępowaniu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Duchowy pomnik

Aleksandra Sommer, w fundacji już szósty rok, pochodzi z Sulechowa. Na co dzień studiuje biznes elektroniczny na zielonogórskiej uczelni. – Podstawowym założeniem fundacji jest wspieranie uzdolnionej młodzieży – gdy chodzi o mnie, to jest to dofinansowanie kursu programistycznego, na który zapisałam się już rok temu. Jest to również pomoc w zakupie sprzętu informatycznego, który był mi potrzebny, szczególnie wtedy gdy zaczęła się pandemia. Biznes elektroniczny jako jedyny wydawał mi się jak najbardziej praktyczny. A ja chciałabym robić w życiu coś, co będzie mnie interesować, a jednocześnie dawać dużą satysfakcję – mówi Ola. Dodaje, że fundacja od samego początku pomogła jej zbliżyć się do Pana Boga przez cykliczne spotkania wspólnotowe w diecezji czy obozy formacyjne, które odbywają się w skali ogólnopolskiej co roku. – Dzięki temu poznałam niesamowitą grupę ludzi, która jest ze sobą związana, i choć nie zawsze wszyscy się znamy, to jednak tworzymy pewną całość – duchowy pomnik św. Jana Pawła II. Ola wcześniej, przez dobre kilka lat trenowała siatkówkę, jednak dalszy rozwój uniemożliwiły jej kontuzje. Obecnie jej pasją są informatyka i programowanie.

Marzenia dla każdego

Karolina Kaczyńska pochodzi z Dobiegniewa. Obecnie mieszka w Głogowie. Jak mówi, najpierw była stypendystką Diecezjalnego Funduszu Stypendialnego bp. Adama Dyczkowskiego, a później – przez 10 lat – Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia. – Pomoc finansowa ze stypendium była przeze mnie od samego początku przeznaczana na rozwój muzyczny, a dokładniej mówiąc – grę na organach i naukę śpiewu. Okazuje się, że obecnie z tym związałam właśnie swoje życie – opowiada absolwentka FDNT. Na co dzień jest organistką i prowadzi chór w Głogowie. Swoją przyszłość związała ściśle z muzyką, a stypendium bardzo mocno się do tego przyczyniło. Nadal działa w Kościele i stara się rozwijać. – Na szczeblu diecezjalnym mieliśmy cykliczne spotkania stypendystów, a niektóre ze znajomości przetrwały do dnia dzisiejszego. Mimo że nasze drogi w pewnym momencie się rozeszły, to jednak nadal utrzymujemy ze sobą kontakt, a te relacje są żywe. Były też spotkania na szczeblu ogólnopolskim, wakacyjne obozy najpierw dla gimnazjalistów, potem dla studentów, także tam też mogłam się formować i rozwijać swoją wiarę. I to też miało duży wpływ na moją przyszłość i obecne postrzeganie świata. Papież Polak tak jak dla wielu, również dla mnie jest wzorem do naśladowania, autorytetem. Moi rodzice wybierając imię dla mnie, nadali mi imię Karolina, właśnie od Karola Wojtyły. Przez cały czas bycia stypendystką byłam dumna z tego, że mogę stać się żywym pomnikiem św. Jana Pawła II i cały czas moje życie jest kontynuacją tego, co zaczęłam będąc stypendystką. Dalej jestem w Kościele i robię to co kocham, i sprawia mi to ogromną przyjemność. Mam swoją działalność związaną z muzyką, z grą na organach i śpiewem i chcę się tym dzielić z innymi. Obecnie próbuję założyć kolejny zespół przy parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Głogowie. Chcę tym „zarażać” innych ludzi, prowadzić ich do Pana Boga, pokazać swoim życiem, że można, że warto, że dla każdego jest szansa i każdy może spełnić swoje marzenia. Jeżeli się czegoś chce, to można to osiągnąć.

Kwesta i świadectwa

Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia” od 20 lat prowadzi program stypendialny wyrównujący szanse edukacyjne młodzieży, pochodzącej z małych miejscowości. W tym roku obejmuje pomocą ok. 2000 osób z 40 diecezji Polski. W diecezji zielonogórsko--gorzowskiej z jej pomocy korzysta obecnie 50 osób i, jak mówi odpowiedzialny za to dzieło ks. Łukasz Malec, wciąż są chętni. Wszystkich połączą tegoroczne obchody Dnia Papieskiego 10 października. Tego dnia na ulicach Zielonej Góry zostanie przeprowadzona kwesta na rzecz fundacji oraz świadectwa stypendystów w kościołach. Jak mówi Ola Sommer, to dla niej, jak i dla wielu stypendystów, jeden z najważniejszych dni w roku. Jego hasłem są słowa „Nie lękajcie się!”. – Przede wszystkim to hasło, słowa Jana Pawła II, to słowa samego Chrystusa. Zachęcają do tego, byśmy tak naprawdę wszystko powierzyli Panu Jezusowi. Jego miłość wyzwala człowieka z lęku, daje pokój serca, daje siłę, pozwala postrzegać różne trudności jako wyzwania, którym należy sprostać. W życiu zawsze będą trudności, nie chodzi o to, że mamy przed nimi uciec, ale z mocą Bożą mamy im stawiać czoło. W doświadczeniu wspólnego wędrowania wiele rzeczy można pokonać i przez to dojrzewać, wzrastać – mówi ks. Łukasz Malec.

2021-10-05 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ruszyły przygotowania do XV Dnia Papieskiego

[ TEMATY ]

Dzień Papieski

Arturo Mari, Adam Bujak/Biały Kruk

Fundacja "Dzieło Nowego Tysiąclecia" przygotowuje się do XV Dnia Papieskiego, który odbędzie się 11 października. Tegoroczny Dzień Papieski będzie obchodzony pod hasłem "Jan Paweł II - Patron Rodziny" w całej Polsce, a także w parafiach i instytucjach polonijnych za granicą.

Do obchodów włączyły się m.in. polskie parafie w Wielkiej Brytanii, gdzie mieszka blisko 700 tys. Polaków, we Francji, Niemczech, Norwegii, Szwecji, Włoszech. "Często ci ludzie, którzy nie przychodzą na Mszę św. z okazji jakichś patriotycznych rocznic, przychodzą z okazji Dnia Papieskiego. Wspominając Jana Pawła II wszyscy stają zjednoczeni. W każdym zakątku świata, gdziekolwiek są Polacy, odczuwają oni dumę z faktu, iż pochodzą z kraju Jana Pawła II. Kiedy, jeszcze za życia Ojca Świętego, byliśmy w takich miejscach, niejeden z nich po raz pierwszy wziął do ręki polską flagę, aby wyrazić swoją jedność z Janem Pawłem II. Dzień Papieski nie tylko pobudza w sercach Polaków wspomnienia, ale również ich jednoczy" - mówi KAI ks. Jan Drob, prezes Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia". "Dzień Papieski ma szczególne dwa wymiary w życiu każdego stypendysty - mówi KAI Agnieszka Patralska, menedżer ds. Dnia Papieskiego. - Wymiar duchowy, dzięki niemu każdy może sobie przypomnieć nauczanie i postać św. Jana Pawła II oraz na nowo zawierzać się Jego wstawiennictwu. Ważnym aspektem Dnia dla rozwoju naszych stypendystów jest coroczna zbiórka – przykościelna i publiczna. Zebrane środki wspierają młodych, zdolnych ludzi, którzy pochodzą z niezamożnych rodzin. Dlatego przygotowując to wydarzenie chcemy dotrzeć do jak największej liczby osób. To od hojności darczyńców, którzy nas wspierają zależy, ilu naszych stypendystów dostanie szansę na lepszy start w przyszłość. Za każdą pomoc już teraz serdecznie dziękujemy!" - stwierdza Agnieszka Patralska.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Rzym: rozpoczęto starania o beatyfikację Carlo Casiniego – obrońcy życia ludzkiego

2025-10-02 10:39

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Autorstwa Quirinale.it, Attribution/commons.wikimedia.org

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Wczoraj, 1 października, na tablicy ogłoszeń Wikariatu Rzymskiego wywieszono edykt, który oficjalnie rozpoczyna proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny Carlo Casiniego, założyciela Ruchu na rzecz Życia, zmarłego 23 marca 2020 r. w swoim rzymskim domu w wieku 85 lat.

W tej wstępnej fazie Trybunał diecezjalny Wikariatu Rzymskiego przystępuje do gromadzenia dokumentów i świadectw osób, które znały Casiniego, „uroczego męża i przykładnego ojca - czytamy w dokumencie - człowieka głęboko wierzącego w Boga, zakochanego w Chrystusie i Jego Ewangelii, wiernego Kościołowi i jego nauczaniu, przyjaciela maluczkich i najuboższych, odważnego, przekonanego, wiarygodnego, kompetentnego i konsekwentnego, niestrudzonego obrońcy życia ludzkiego od momentu poczęcia”. Przypomniano, że swe zaangażowanie w politykę przeżywał jako „najwyższą formę miłości”, stając się „znakiem i konkretnym świadectwem działania Boga na rzecz człowieka”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję