Tron to miejsce, na którym zasiadał władca. Był wzniesiony ponad ludzi zgromadzonych w sali zwanej tronową, dlatego najczęściej pod stopami zasiadającego na nim króla znajdował się podnóżek z przedstawieniem jego wrogów. Postawione na podnóżku obute stopy miały jasno wskazywać na los nieprzyjaciół króla. On sam siedzący na tronie w jednej dłoni trzymał berło lub bat, a w drugiej – laskę. Pierwszy atrybut symbolizował jego siłę oraz karę, którą mógł wymierzyć wrogom i ludziom sprzeciwiającym się jego woli. Drugi – wskazywał na łaskę, którą władca zawsze mógł okazać ludziom szukającym u niego pomocy. Sala tronowa była miejscem wielu spotkań. Tu przyjmowano posłów i zawierano przymierza, decydowano o wojnie i pokoju. Tu także przyprowadzano pokonanych wrogów, by król zadecydował o ich losie. Czasem wyrok mógł być bardzo okrutny, jak w przypadku króla Judy Sedecjasza, którego sprowadzono przed tron Nabuchodonozora. To tam pojmany władca był świadkiem śmierci swych synów, a następnie został oślepiony i skazany na niewolę. Bywało też, że panujący niespodziewanie okazywał swą łaskę. Tego doświadczyła Estera, gdy niezapowiedziana pojawiła się przed obliczem perskiego króla Aswerusa. Wyciągnięte ku niej berło oznaczało tym razem jego łaskawość i życzliwość. Przed królewski tron przybywali ludzie, którzy szukali sprawiedliwości, a także ci, którzy byli wezwani, by zdać sprawę ze swego postępowania. Osąd zależał od charakteru zasiadającego na tronie człowieka, jego prawości i troski o poddanych. Niestety, czasem się zdarzało, że był on wynikiem kaprysu lub gniewu tyrana. Stąd przychodzący przed królewski tron wielokrotnie odczuwali lęk i niepokój.
Do owego obrazu królewskiego tronu nawiązuje Księga Daniela, w której ukazano kres ludzkich dziejów i przemijalność władzy tyranów oraz opisano chwilę, w której swe panowanie rozpocznie Bóg, by dokonać sądu nad światem i ludzkimi czynami. W owej godzinie przekaże On swą władzę Postaci określonej tytułem Syna Człowieczego. Jezus wspomina Apostołom o dwunastu tronach i zapowiada ich udział w sądzie nad dwunastoma pokoleniami Izraela. W swych słowach sugeruje, że to On jest Synem Człowieczym wspomnianym w Księdze Daniela. Może dlatego dwóch uczniów odważyło się Go poprosić o to, by mogli zasiąść najbliżej Niego, gdy będzie panował w swej chwale. Wtedy Jezus wskazał, że tronem, na którym dokona się sąd nad światem, będzie krzyż, a Jego panowanie rozpocznie się od aktu przebaczenia i miłosierdzia. Dlatego autor Listu do Hebrajczyków tron, na którym zasiada Bóg, określa mianem tronu łaski. Zaprasza, by człowiek nie lękał się doń przybliżyć, by uzyskać przebaczenie. W ten sposób uzyska łaskę, która ocali go w chwili, gdy Bóg definitywnie wymaże zło z dziejów ziemi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu