Reklama

Niedziela Wrocławska

Prawdziwy dom

Jest takie miejsce we Wrocławiu, gdzie azyl mogą znaleźć samotne matki i kobiety w ciąży, które nie mają gdzie mieszkać – to dom prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej.

Niedziela wrocławska 43/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Wrocław

dom samotnej matki

Tomasz Lewandowski

Budynek wymaga pilnego remontu

Budynek wymaga pilnego remontu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez lata siostry pomogły wielu młodym kobietom będącym w kryzysie. Dzisiaj same proszą o pomoc, ponieważ budynek, w którym znajduje się dom samotnej matki, wymaga pilnego remontu.

– To nie jest typowa placówka, staramy się stworzyć podopiecznym prawdziwy dom – mówi s. Goretti Nowak. – Dziewczyny bardzo często pochodzą z rodzin dysfunkcyjnych, gdzie nie było matki lub ojca, albo były to osoby uzależnione od alkoholu, narkotyków. Spora liczba dziewczyn, które do nas trafiają, przeszły wcześniej przez placówki opiekuńcze czy resocjalizacyjne, zaszły w ciążę i nie miały się gdzie podziać. Doświadczyły w swoim życiu wielu krzywd, przemocy fizycznej, emocjonalnej, zaniedbania – podkreśla s. Goretti.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wędka zamiast ryby

Reklama

Siostry starają się stworzyć im zalążek ciepła domu rodzinnego, gdzie będą bezpieczne, akceptowane, w którym każda z nich stanie się kimś ważnym. Pokazują także podopiecznym, jak poradzić sobie w przyszłym życiu. – Dziewczyny uczą się, jak prowadzić swój przyszły dom, gotować, gospodarować własnymi pieniędzmi. Ponieważ nikt wcześniej im tego nie pokazał, nie mają wzorców jak powinna wyglądać normalna rodzina. Uczą się opieki nad dzieckiem, uczą się z dzieckiem nawiązywać prawidłowe relacje – opowiada s. Edyta Kasjan i dodaje: – My nie dajemy im ryby, ale wędkę. Staramy się je nie wyręczać, tylko uczyć miłości i samodzielności. Oczywiście, kiedy dziewczyna rodzi, wymaga więcej pomocy, jedziemy z nią do szpitala, pomagamy w opiece nad noworodkiem. W momencie, kiedy czuje się już bardziej pewna, poprzestajemy na dawaniu wskazówek, a nie na bezpośredniej pomocy. Kiedy dziecko jest trochę większe i zaczyna np. chorować mówimy: tu jest numer telefonu, musisz zadzwonić do przychodni, umówić się z lekarzem. Chcemy, żeby dziewczyny, kiedy wyjdą od nas z domu, stały już pewnie na nogach i wiedziały, jak sobie poradzić w różnych sytuacjach. To jest myśl przewodnia naszej pomocy.

Tutaj jest dom

Obecnie siostry mają pod opieką 6 młodych kobiet i 7 dzieci. – Nasze dziewczyny kiedy wracają nie mówią, że idą do ośrodka, ale że wracają do domu – uśmiecha się s. Edyta. – Często, gdy podopieczne już się usamodzielniają, traktują nas jako dom rodzinny, wracają jak do rodziców. Dzwonią, żeby podzielić się radościami, sukcesami, dzwonią też, żeby się wypłakać, a kiedy mają problemy poprosić o radę.

Kasia mieszkała w domu samotnej matki 12 lat temu. Teraz ma męża i córkę, a do domu przychodzi jako wolontariuszka. – Odkąd tutaj przyszłam ten dom stał się moim prawdziwym domem, a siostry to po prostu moi rodzice – mówi ze wzruszeniem. – To nie jest zwyczajny ośrodek. Przeszłam przez wiele placówek: dom dziecka, pogotowie opiekuńcze, terapeutyczne, młodzieżowy ośrodek wychowawczy – ani tam serca ani miłości. Tutaj jest dom, tu czuje się miłość i wsparcie bez względu na to, czy zrobisz dobrze czy źle. Nigdzie nie czułam się tak, jak tutaj – podkreśla Kasia.

Od sióstr nauczyła się miłości i troskliwości: – Cieszę się, że mogę być wolontariuszem i choć trochę pomóc. Chcę pokazać dziewczynom, że da się wyjść na prostą, że mają szansę na normalne życie. Kiedy tu trafiłam, nie widziałam przed sobą nadziei, ale dzięki siostrom i dzięki Panu Bogu uwierzyłam, że będzie dobrze.

Potrzebny remont

Żeby dom samotnej matki mógł dalej pomagać kobietom potrzebny jest pilny remont budynku. Jego konstrukcja powoduje ciągłe zalewanie piwnicy, fundamenty są chore, pojawił się grzyb. – Trzeba zrobić izolację pionową, poziomą, pozbyć się wilgoci z piwnicy i poszukać konstrukcyjnych przyczyn zalewania. W późniejszym czasie chciałybyśmy ocieplić budynek i zrobić elewację – wylicza s. Goretti.

Prosimy o wsparcie dla tego wyjątkowego domu. Można to uczynić wpłacając pieniądze na konto Stowarzyszenie „Misja Dworcowa”.

2021-10-19 13:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrocław i Dolny Śląsk razem!

O przygotowaniach Wrocławia do nowego roku szkolnego, o budżecie ESK, a przede wszystkim o zbliżających się wyborach samorządowych – z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem rozmawia Krzysztof Kunert

KRZYSZTOF KUNERT: – W wielu szkołach wakacyjne remonty już się zakończyły, ale są też szkoły, gdzie remonty będą trwały we wrześniu i październiku, a nawet w listopadzie. Panie Prezydencie, jak Wrocław jest przygotowany do nowego roku szkolnego?
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: Dla Boga nie ma godniejszego miejsca niż nasze otwarte serce

2025-12-24 23:46

ks. Łukasz Romańczuk

Abp Józef Kupny

Abp Józef Kupny

Arcybiskup Józef Kupny przewodniczył Pasterce w kościele Ducha Świętego we Wrocławiu.

Na rozpoczęcie Mszy świętej głos zabrał ks. Andrzej Nicałek, proboszcz parafii, który wprowadził w tajemnicę świąt Narodzenia Pańskiego oraz przywitał wszystkich obecnych parafian i gości. -Wraz z Pasterzami i wszystkimi, którzy byli tej nocy przy Jezusie, wraz z naszym abp. Józefem Kupnym, chcemy świętować tajemnicę Narodzenia Jezusa Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Abp Wacław Depo: Trzeba również rozpoznać i ponazywać łaskę, która została nam dana

2025-12-25 13:36

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

BPJG

Suma w uroczystość Narodzenia Pańskiego na Jasnej Górze przewodniczył metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. - Bóg mówi do każdego i każdej z nas „jesteś moim synem, jesteś moją córką, jesteście dziedzicami łaski”. Nie pozostaje nam nic innego, jak złożyć mu dziękczynienie za Jego miłość i okazać naszą radość, że już od momentu naszego Chrztu Świętego zostaliśmy włączeni w życie samego Boga na całą wieczność – przypomniał.

Abp Depo zauważył dwie postawy współczesnego człowieka, jedną otwartą na Boga, która pozwala odnaleźć drogę do Jezusa i potwierdzać to swoim życiem, a drugą całkowicie odmienną. W tej drugie grupie znajdują się ci, którzy pozostają głusi na słowa i czyny Jezusa. Oni są bezkrytyczni wobec siebie, stając się sędziami własnych sumień. Metropolita częstochowski zauważył też jak łatwo, zatracając się w światowych propozycjach „wolności od wszystkiego i zwątpienia w prawdę”, nie przyjąć daru łaski i prawdy przyniesionych przez Chrystusa. Za Papieżem Franciszkiem przypomniał, że nie możemy pozostać bezczynnymi. Nie godzi się stać nam w miejscu, kiedy Bóg wyszedł nam naprzeciw w tajemnicy miłości zstępującej, aby nas wyzwolić i podnieść do godności dzieci Boga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję