Reklama

Kultura

Intymne spotkanie z Wyspiańskim

Nareszcie jest! Po latach oczekiwań miłośnicy twórczości najwybitniejszego malarza, dramatopisarza i reformatora teatru polskiego modernizmu mogą spotkać swego mistrza!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Muzeum Stanisława Wyspiańskiego – nowy oddział Muzeum Narodowego w Krakowie (MNK) – zostało otwarte w miejscu dawnego spichlerza przy pl. Sikorskiego 6. To budynek wzniesiony w XVIII wieku poza murami ówczesnego miasta, na terenie największej i najstarszej jurydyki krakowskiej zwanej Garbary (lub Piasek). Jak przypominają pracownicy, po 1945 r. spichlerz stał się częścią MNK, które przechowywało w nim dzieła sztuki, a w latach 2013-21 działał tu Ośrodek Kultury Europejskiej „Europeum”. Podczas prezentacji nowego muzeum uczestniczący w spotkaniu krakowianin Adam Bujak, znany polski fotograf, w rozmowie z Niedzielą z uznaniem powiedział o lokalizacji muzeum: – To świetny pomysł, żeby w tym przepięknym, historycznym budynku, obok klasztoru Kapucynów, pokazać cudownego Wyspiańskiego, który przecież tymi ulicami chodził, który tym miastem żył.

Twórca

MNK posiada największą i najcenniejszą kolekcję dzieł Stanisława Wyspiańskiego – obrazy, szkice, projekty oraz wyroby rzemiosła artystycznego wykonane według jego wzorów. Zbiór liczący ponad 1,1 tys. obiektów dopełniają pamiątki osobiste twórcy, jego prywatny księgozbiór oraz archiwalia – rękopisy i fotografie. Spuścizna artysty w większości została podarowana lub zakupiona do zbiorów wkrótce po śmierci Wyspiańskiego w listopadzie 1907 r. Już wtedy planowano stworzyć oddział im. Stanisława Wyspiańskiego, aby, jak informował Czas: „Pamięć zmarłego najpiękniej uczcić, a zarazem duchową jego spuściznę otoczyć opieką i zabezpieczyć dla potomnych pokoleń”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kuratorzy wystawy: prof. dr hab. Andrzej Szczerski, Magdalena Laskowska i Łucja Skoczeń-Rąpała podkreślają, że Muzeum Stanisława Wyspiańskiego to pełna prezentacja jego twórczości. Na parterze zwiedzający zobaczą m.in. autoportrety autora Wesela uzupełnione o wizerunki jego najbliższej rodziny, a także portrety przyjaciół, mecenasów, bliskich znajomych. Tu możemy się zatrzymać np. przy obrazie Macierzyństwo czy portretach dzieci Wyspiańskiego. Przez pryzmat malarskiej opowieści o rodzinie, przyjaciołach, znajomych, o miejscach, z którymi był związany, twórcy ekspozycji przybliżają żyjącego w konkretnym czasie i miejscach człowieka, twórcę, jego osobowość.

Reklama

Dom

Zaprezentowane na pierwszym piętrze dzieła poruszają natomiast trzy najważniejsze wątki w twórczości Wyspiańskiego, co odzwierciedlają tytuły: „Żywioły”, „Wawel – dramat królów” i „Apollo-Chrystus”. Wokół nich zbudowana została opowieść o artyście, który w swej twórczości w nowatorski sposób podejmował problematykę narodową i religijną, odnosił się do pamięci i historii, inspirował się antykiem oraz średniowieczem. Można tu stanąć np. przed wizerunkiem Boga Ojca, dzięki prezentacji projektu witraża Bóg Ojciec – Stań się do zachodniego okna kościoła Franciszkanów w Krakowie. Wyeksponowano tu też obrazy, prace graficzne oraz projekty mebli. – Ta różnorodność uświadamia, że był to twórca wielostronny, że wypowiadał się na bardzo różne tematy – zaznaczył prof. Andrzej Szczerski w rozmowie z dziennikarzami.

W umieszczonej w podziemiu budynku trzeciej części wystawy, w sali „Księgi moje” zaprezentowano m.in. księgozbiór Wyspiańskiego z jego odręcznymi notatkami oraz pierwodruki wydań jego dramatów. Dla miłośników polskiej literatury to okazja, by przeczytać dedykacje, np. laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury na pierwszej stronie Chłopów napisał: „St. Wyspiańskiemu w upominku uwielbienia i naszej przyjaźni przesyła Wł. St. Reymont Kraków 12.XI.04” . W tej części muzeum warto też skorzystać z udostępnionego on-line katalogu zgromadzonych w MNK dzieł artysty. Obok, w sali „Metamorfozy”, widzowie spotkają się z twórczością teatralną autora Wyzwolenia.

Ponadczasowe wartości

Profesor Szczerski odnosząc się do ekspozycji, oznajmił: – Genialny artysta Młodej Polski jest pokazywany inaczej niż do tej pory. Zmieściliśmy Wyspiańskiego w budynku o średniej wielkości, w pomieszczeniach mniejszych niż wielkie sale muzealne i dzięki temu widzimy, że jego dzieła znakomicie wyglądają we wnętrzach kameralnych. To model muzeum – domu artysty. I dodał, że to bardzo osobiste, intymne spotkanie z Wyspiańskim – artystą. Dyrektor MNK zwrócił też uwagę na dziedziniec budynku muzeum i zapowiedział: – W przyszłości będziemy tam organizowali spektakle teatralne, recytacje dzieł Wyspiańskiego. Mamy też w planach prezentację dzieł sztuki współczesnej, które są inspirowane Wyspiańskim.

Reklama

Z kolei w katalogu do wystawy dyrektor MNK napisał m.in.: „Współczesne docenienie Stanisława Wyspiańskiego nie powinno polegać na jego przesadnej aktualizacji, w tym wpisywaniu jego dzieła w paradygmat XX-wiecznej awangardy czy emancypacyjnej transgresji. Ważniejsze jest, abyśmy dzieła artysty uznali za wyjątkowy przykład ponadczasowych wartości kultury polskiej, które świadczą o uniwersalizmie naszego dziedzictwa i sile jego wyrazu, tak istotnych chociażby w obecnej debacie o narodowej podmiotowości, znaczeniu religijności, definicji wolności czy fundamentów kultury europejskiej”.

Szacunek i bezpieczeństwo

– W sytuacji, gdy dewastuje się klasyczne dzieła mistrzów, dyrekcja MNK proponuje nam wystawę, która nas twórczo niepokoi – zauważył Adam Bujak. – Widzimy wielkie dzieła Wyspiańskiego. Serce rośnie, gdy podziwia się różnorodną, wspaniałą twórczość wielkiego artysty. Porównując działania muzeum z tym, co się robi np. z wieszczem Mickiewiczem w Teatrze Słowackiego, warto wyciągnąć wniosek, że można, a nawet trzeba, z szacunkiem i uznaniem odnieść się do ponadczasowej twórczości, w tym przypadku Stanisława Wyspiańskiego. Do twórczości, która nas ubogaca i czyni lepszymi.

Aktualnie w Muzeum Wyspiańskiego można zobaczyć 200 jego prac. Profesor Szczerski wyjaśnił: – Wyspiański używał często bardzo delikatnej techniki malarskiej – pastelu na papierze. Te dzieła nie mogą być pokazywane w świetle przez zbyt długi czas, bo ich warstwa malarska straciłaby intensywność. Podkreślił, że w celu zapewnienia bezpieczeństwa zbiorom przygotowanie stałej wystawy wymagało dostosowania warunków do najbardziej wrażliwych obiektów, czyli m.in. dobrania natężenia światła i czasu ekspozycji adekwatnych do reakcji materiałów użytych przez artystę. I poinformował: – Dzieła, które teraz eksponujemy, będzie można oglądać przez najbliższy rok, potem muzeum zostanie zamknięte na 3 tygodnie i zmienimy ekspozycję w 90%. Zaznaczył także, że w porównaniu z innymi oddziałami MNK krótszy będzie czas zwiedzania tej ekspozycji w ciągu tygodnia.

2021-12-27 12:46

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biblią pisane i malowane

Minęła 151. rocznica urodzin Stanisława Wyspiańskiego. Nie ma w tym fakcie żadnej „okrągłości”, ale jest potrzeba serca, choćby po Noblu przyznanym Oldze Tokarczuk.

W kontekście tegorocznej Nagrody Nobla przyznanej autorce poniewierającej po świecie na skrzydłach sławy polską historię, polskie tradycje warto przypomnieć to, co napisał w wierszu Skałka Stanisław Wyspiański. Jest to nie tyle poezja, ale świadectwo.

CZYTAJ DALEJ

Droga krzyżowa wg ks. Piotra Pawlukiewicza - Stacja czterdziesta – śmierć kogoś bliskiego...

Przyjacielu, po coś przyszedł?...

To Chrystusowe pytanie skierowane do Judasza było ostatnimi słowami Zbawiciela, jakie wypowiedział przed swoim pojmaniem i uwięzieniem. Zanim rozpoczniemy Drogę Krzyżową w tym uświęconym miejscu, stańmy wobec tych słów: Przyjacielu, po coś przyszedł? Dlaczego podjąłeś trud podróży?
Krzyż jest zgorszeniem, głupstwem, porażką. Na pewno chcesz iść za zgorszeniem, głupstwem i porażką? Nosimy krzyżyki na łańcuszkach, wieszamy je w domach, szkołach, szpitalach i nierzadko potem pod tymi krzyżami przeklinamy, że coś się nam nie powiodło, że nie poszło po naszej myśli, że ktoś nas odrzucił. Mówimy o krzyżu, śpiewamy o krzyżu, a kiedy przychodzi, często jesteśmy zaskoczeni i oburzeni.

CZYTAJ DALEJ

Rozmowa z Ojcem - Niedziela Zmartwychwstania Pańskiego

2024-03-29 14:12

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wacław Depo

Abp Wacław Depo

Jak wygląda życie codzienne Kościoła, widziane z perspektywy metropolii, w której ważne miejsce ma Jasna Góra? Co w życiu człowieka wiary jest najważniejsze? Czy potrafimy zaufać Bogu i powierzyć Mu swoje życie? Na te i inne pytania w cyklicznej audycji "Rozmowy z Ojcem" odpowiada abp Wacław Depo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję