Reklama

Niedziela Świdnicka

Ksiądz w dom, to Bóg w dom

Okres po Bożym Narodzeniu to czas wizyt duszpasterskich. I choć pandemia wpłynęła na formę tych spotkań, to ich idea pozostała niezmieniona.

Niedziela świdnicka 4/2022, str. IV

[ TEMATY ]

kolęda

wizyta duszpasterska

Hubert Gościmski

Ks. Paweł Traczykowski podczas tegorocznej wizyty duszpasterskiej

Ks. Paweł Traczykowski podczas tegorocznej wizyty duszpasterskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wcześniejszych latach już kilka dni po świętach Bożego Narodzenia ogłaszano plan wizyty duszpasterskiej. Do drzwi domów pukali ministranci i pytali mieszkańców o chęć przyjęcia księdza po kolędzie. Ze względu na trwającą pandemię wizyta duszpasterska wygląda nieco inaczej. Niektóre parafie decydują się na Msze św. sprawowane w intencji parafian, podczas których odmawia się modlitwę błogosławieństwa nad mieszkańcami. Inne wspólnoty nie rezygnują z tradycyjnych odwiedzin, ale kapłani przychodzą tylko do tych rodzin, które wcześniej złożyły zaproszenie. Takie rozwiązanie funkcjonuje w parafii katedralnej, w której posługuje ks. Paweł Traczykowski.

– Dla nas księży jest to duża pomoc, która pozwala zaplanować kolędę w taki sposób, by ksiądz w ciągu dnia odwiedzał mniejszą grupę rodzin i miał dla każdej z nich więcej czasu – podkreślił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kolęda w przyszłości

Mimo wszystko kapłani nie mają wątpliwości, że przedpandemiczna forma wizyty duszpasterskiej była okazją, aby odwiedzić także te rodziny, które na co dzień nie uczestniczą w życiu parafii. Jak więc będzie wyglądać kolęda w przyszłości?

– Choć sądzę, że w wielu parafiach kolęda na zaproszenie się przyjmie, osobiście starałbym się czynić wszystko, co możliwe, by zachować także wcześniejszą formę odwiedzin. Dodatkowo, i to jest dla mnie najważniejsze, warto dziś pomyśleć, by czas wizyty duszpasterskiej w parafiach wydłużyć (np. o dwa tygodnie) poza zwyczajowy styczeń. Nie wolno zapominać, że kolęda powinna mieć charakter ewangelizacyjny – wskazuje ks. Paweł.

Szansa na dialog

Ksiądz Traczykowski podkreśla, że dla niego kolęda jest przede wszystkim szansą. – Wciąż bardzo wiele rodzin, także tych, które rzadziej są w kościele parafialnym, otwiera wtedy przed kapłanem drzwi. Często w czasie rozmowy szczerze mówią, iż rzadko uczestniczą w życiu Kościoła. Spotykając się z nimi przede wszystkim słucham, chcę poznać ich życie codzienne. Czasem coś podpowiedzieć, czasem zachęcić, przypomnieć. Często dzielę się z nimi swoim przeżywaniem wiary i rozumienia sakramentów jako drogi do Boga. Tym, którzy są w Kościele, po prostu dziękuję za świadectwo ich wiary.

Reklama

Dla parafian czas wizyty duszpasterskiej jest okazją do dialogu, często specjalnie przygotowują się na odwiedziny kapłana. – Kolęda jest piękną tradycją, mówi się przecież, że ksiądz w dom, to Bóg w dom. Odkąd tylko pamiętam, zawsze czekało się na odwiedziny kapłana, było to takie domowe święto. Dawniej umawialiśmy się wzajemnie i rodzina, którą ksiądz odwiedzał jako ostatnią, zapraszała go na uroczystą kolację – wspomina pani Irena z parafii Trójcy Świętej w Boguszowie-Gorcach. – Po rozmowie z księdzem zawsze jesteśmy lżejsi na duszy, to spotkanie wlewa w nas nadzieję i otuchę na kolejne dni – dodała.

– Patrząc na dotychczasowe lata przeżywanej kolędy coraz bardziej widzę, że brak pośpiechu oraz cierpliwość z mojej strony pozwala ludziom na otwarcie się i szczere opowiedzenie o swoich problemach. To zawsze było i jest dla mnie największą radością – podsumował ks. Paweł Traczykowski.

2022-01-18 11:57

Ocena: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Budował mosty

Niedziela małopolska 18/2021, str. III

[ TEMATY ]

Ukraina

wizyta duszpasterska

Archiwum rodzinne Pawła Waśko

Wizyta w parafii w Trembowli na Ukrainie – 2016 r. Biskup Leon Mały w środku, ks. Tadeusz Dybeł stoi po jego prawej stronie

Wizyta w parafii w Trembowli na Ukrainie – 2016 r. Biskup Leon Mały w środku,
ks. Tadeusz Dybeł stoi po jego prawej stronie

Księdza Tadeusza Dybła (1956 – 2018), wieloletniego proboszcza w Maniowach w 3. rocznicę śmierci, wspomina biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej Leon Mały.

Z księdzem Tadeuszem łączyły mnie serdeczna przyjaźń i wspólne działania na rzecz odrodzenia Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Radio TOK FM odpowie finansowo za język nienawiści

2024-04-19 13:50

[ TEMATY ]

KRRiT

Tomasz Zajda/fotolia.com

Urząd skarbowy ściągnie z kont należącego do Agory radia Tok FM 88 tys. złotych. To kara, jaką na stację nałożył przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za używanie języka nienawiści.

Krajowa Rada ukarała Tok FM za sformułowania znieważające, poniżające i naruszające godność najważniejszych osób w państwie, w tym Prezydenta Rzeczypospolitej. KRRiT ukarała kwotą 80 tys. złotych tę samą rozgłośnię za pełne nienawiści wypowiedzi na temat podręcznika prof. Wojciecha Roszkowskiego „Historia i Teraźniejszość”. Pracownik stacji stwierdził na antenie, że książkę „czyta się jak podręcznik dla Hitlerjugend”. Autor tych słów pracuje obecnie w TVP info.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję