Reklama

Niedziela Świdnicka

Parafia na Cierniach była dziełem jego życia

Tak o ks. kan. Witoldzie Wojewódce mówił przedstawiciel świebodziczan, który przez wiele lat nie tylko przyglądał się pracy proboszcza, ale i chętnie mu pomagał.

Niedziela świdnicka 4/2022, str. VI

[ TEMATY ]

pogrzeb kapłana

Ks. Grzegorz Umiński

Ostatniego pożegnania dokonał bp Ignacy Dec

Ostatniego pożegnania dokonał bp Ignacy Dec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowa pożegnania przedstawiciel mieszkańców odczytał zarówno w czasie eksporty 7 stycznia w Świebodzicach, jak i dzień później podczas Mszy św. pogrzebowej we Wleniu – rodzinnym kościele zmarłego kapłana.

Był darem dla mieszkańców

Reklama

– Śmiało można powiedzieć, że parafia Matki Bożej Królowej Polski w Świebodzicach-Cierniach jest dziełem jego życia. Budowa i wyposażenie kościoła, reaktywacja cmentarza, budowa domu parafialnego, remont dachu i wieży kościelnej, to tylko najważniejsze materialne owoce jego pracy. Prawie każda rzecz, znajdująca się w naszej świątyni parafialnej, jest tu dzięki niemu. Umieszczony w ołtarzu głównym obraz Madonny Jasnogórskiej, ołtarz, ławki, stacje Drogi Krzyżowej, organy, obrazy – Pana Jezusa Miłosiernego, św. Jana Pawła II i św. Ojca Pio, liturgiczne wyposażenie kościoła, to dzieło pracy jego rąk i umysłu, starań podejmowanych wspólnie z powierzonym sobie ludem Bożym. Jednak najważniejsze są jego dzieła duchowe i społeczne. Był Bożym kapłanem, odznaczał się wyjątkową wrażliwością i poczuciem obowiązku w służbie kapłańskiej, pięknie odprawiał Msze św., był wspaniałym spowiednikiem, wrażliwym i cierpliwym, potrafił podnieść i umocnić na duchu ludzi zagubionych, potrzebujących otuchy i wsparcia. Organizował wspaniałe pielgrzymki do miejsc świętych w Polsce i w Europie, umacniając uczestników tych pielgrzymek w wierze i ubogacając ich o wiedzę o dziedzictwie kultury chrześcijańskiej – wymienił minister Ireneusz Zyska, mieszkaniec Cierni, parafianin.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podkreślił, że życie ks. Wojewódki było darem dla mieszkańców Cierni. – Z nim przez lata budowaliśmy naszą tożsamość i lokalny patriotyzm jako wspólnoty parafialnej, wyróżniającej się pobożnością maryjną i tradycją związaną z rolnictwem. Co roku wraz z rolnikami, przy wsparciu władz miasta, organizował dożynki jako dziękczynienie Bogu za plony. Był zawsze blisko ludzi. Emanował radością i optymizmem, którym zarażał innych. Był przyjacielem swoich parafian. Był z nami w chwilach radosnych, jak chrzciny, śluby i wesela, ale także w chwilach smutnych i trudnych, towarzysząc nam w cierpieniu, czy sprawując uroczystości pogrzebowe. Podczas powodzi, które nawiedzały naszą miejscowość, spieszył z pomocą duchową i gorącym modlitewnym wsparciem. Troszczył się o naszą wspólnotę, o każdą rodzinę, o każdego parafianina. Utrzymywał żywe i częste kontakty z mieszkańcami Cierni, odwiedzając nasze domy nie tylko podczas kolędy. Modlił się za nas. Osobiście doświadczyłem jego wsparcia modlitewnego i wiele mu zawdzięczam. Często i chętnie udzielał nam błogosławieństwa. Błogosławił nam w codziennej drodze życia – chwalił duszpasterza.

Kapłańska gorliwość

W podobnym tonie wypowiadali się też inni, także biskupi – Adam Bałabuch i Ignacy Dec, którzy przewodniczyli pożegnalnym liturgiom w Świebodzicach i we Wleniu.

Reklama

– Napracowałeś się wiele. Troszczyłeś się tak bardzo nie tylko o Kościół żywy, o życie Boże w ludzkich sercach, ale także o kościół materialny: z cegły i kamieni. Wyremontowałeś i oddałeś do użytku kaplicę cmentarną, która w 2000 r. stała się twoim kościołem parafialnym. Zostawiasz nam przykład gorliwej służby kapłańskiej. Pozostawiłeś po sobie wspaniałe świadectwo gorliwego kapłana i dobrego administratora. W relacjach międzyludzkich zawsze byłeś uśmiechnięty, życzliwy, chętny do niesienia pomocy. Nigdy nie odmawiałeś pomocy kapłanom. Jako ojciec duchowny dekanatu wygłaszałeś na konferencjach dekanalnych dobrze przygotowane i przemyślane konferencje ascetyczne, dzieliłeś się swoim doświadczeniem Boga. Umiałeś dziękować. Umiałeś zauważyć drugiego człowieka. Ostatnie dni twego życia były świadectwem pięknej wiary. Nie skarżyłeś się na bóle, nie narzekałeś. Mimo cierpienia potrafiłeś zdobyć się jeszcze na pogodę ducha – mówił biskup senior w rodzinnej miejscowości zmarłego księdza 8 stycznia.

Biogram

Ks. kan. Witold Bronisław Wojewódka był drugim synem Fryderyka i Adeli z domu Grzywaczewskiej. Przyszedł na świat 30 czerwca 1962 r. w Jeleniej Górze. Ochrzczony został w parafii rodzinnej we Wleniu 20 stycznia 1963 r., tam też mieszkał z rodzicami i bratem. W 1981 r. ukończył I Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Żeromskiego w Jeleniej Górze. Pod koniec edukacji w szkole średniej odkrył w sobie powołanie kapłańskie i postanowił wstąpić do Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. Ksiądz proboszcz w opinii do seminarium napisał o nim takie słowa: „Witold zamieszkały we Wleniu, pochodzi z dobrej katolickiej, praktykującej rodziny. Jest chłopcem statecznym, poważnie myślącym. Pilnie się uczył. Od lat najmłodszych do dziś jest gorliwym ministrantem. Sprawy Boże Go pociągają”. Formacja do kapłaństwa trwała sześć lat (1982-88). Były to studia filozoficzno-teologiczne w Papieskim Fakultecie Teologicznym we Wrocławiu oraz formacja ascetyczna i duszpasterska w Metropolitalnym Wyższym Seminarium Duchownym we Wrocławiu.

Po święceniach kapłańskich został skierowany jako wikariusz do posługi w parafii św. Franciszka z Asyżu w Świebodzicach. Posługiwał w tej parafii cztery lata (1988-92). Z chwilą, gdy z tej parafii został wydzielony nowy Ośrodek Duszpasterski w Świebodzicach-Cierniach, przy dawnej kaplicy cmentarnej Matki Bożej Królowej Polski, był tam najpierw duszpasterzem, a z chwilą utworzenia tam kanonicznej parafii Matki Bożej Królowej Polski, został jej pierwszym proboszczem. Było to w 2000 r. W tejże parafii duszpasterzował jako proboszcz przez 20 lat (2000-20). W 2020 r. ze względu na stan zdrowia przeszedł w stan spoczynku i zamieszkał w Domu Księży Emerytów w Świdnicy. Od 2009 r. pełnił posługę ojca duchownego dekanatu Świebodzice. Od 2017 r. był dekanalnym duszpasterzem rodzin dekanatu Świebodzice. Władze kościelne doceniły jego prace przy organizacji nowej parafii, doceniły jego gorliwość duszpasterską i obdarzyły go godnością kanonika EC – w 2002 r., a w 2013 r. – kanonika RM. W 2017 r. został mianowany kanonikiem honorowym nowo powstałej Kapituły Kolegiackiej Matki Bożej Strzegomskiej i Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Strzegomiu. Z chwilą przejścia na wcześniejszą emeryturę stan jego zdrowia szybko się pogarszał. Odszedł do wieczności 3 stycznia 2022 r. w 60. roku życia i 34. roku kapłaństwa.

2022-01-18 11:57

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ostatnia droga śp. ks. Łukasza Gąsiora

Niedziela podlaska 22/2023, str. VI

[ TEMATY ]

pogrzeb kapłana

Ks. Marcin Gołębiewski/Niedziela

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Piotr Sawczuk

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Piotr Sawczuk

– Był duszpasterzem do końca swoich dni i dawał znacznie więcej od siebie niż my – zdrowi, ale tylko Bóg może to swoim przenikliwym wzrokiem zobaczyć – powiedział bp Piotr Sawczuk podczas Mszy św. pogrzebowej w intencji śp. ks. Łukasza Gąsiora.

Księża, siostry zakonne, rodzina, przyjaciele i bliscy przybyli 16 maja 2023 r. do kościoła św. Piotra z Alkantary i św. Antoniego z Padwy w Węgrowie, by otoczyć modlitwą zmarłego 14 maja kapłana. Eucharystii przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Piotr Sawczuk. Obecny był również bp senior Antoni Dydycz. – Gromadzimy się, aby pożegnać śp. ks. Łukasza Gąsiora, kapłana, który odchodzi młodo. Przeżył zaledwie 40 lat, ale ostatnich 10 było naznaczonych wzmagającym się cierpieniem. Gromadzimy się w kościele, gdzie sprawował tak wiele razy Eucharystię, z którym był związany. Żegnając ks. Łukasza chcemy polecić go z ufnością Bożemu Miłosierdziu i serdecznie mu podziękować za lata kapłańskiej służby, za wszelkie owoce jego modlitwy, jego pracy i jego cierpienia – powiedział w homilii biskup. Podkreślił ogromną rolę mamy śp. ks. Łukasza, która opiekowała się nim przez lata ciężkiej choroby. – Wzniosła się ona na wyżyny heroicznej służby, z nadludzkim poświeceniem czuwając dniem i nocą nad swoimi dziećmi. Tak to nasz Pan i Zbawiciel zaplanował, tego cierpienia i tego poświecenia potrzebował – podkreślił. Na zakończenie zwrócił się bezpośrednio do śp. ks. Łukasza – pamiętaj o nas żyjąc w Domu Ojca. Módl się za nami, bo sami nie zawsze znajdujemy na to czas i ochotę. Ty bardzo chciałeś działać, ale nie mogłeś. Przypominaj nam, którzy możemy, ale nie chcemy, że trzeba. Przypominaj, że sprawne nogi są do chodzenia drogami Pana, sprawne ręce dla pomnażana dobra, usta dla składania świadectwa o cudach Bożej wszechmocy, serce do ogrzewania ludzi miłością. Dobrze zagospodarowałeś swoje krótkie życie.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

25 października: IV Forum Liderek i Duszpasterzy Wspólnot dla Kobiet

2025-09-23 18:23

[ TEMATY ]

IV Forum Liderek

Wspólnoty dla Kobiet

duszpaterze

materiał prasowy organizatora

IV Forum Liderek i Duszpasterzy Wspólnot dla Kobiet

IV Forum Liderek i Duszpasterzy Wspólnot dla Kobiet

W sobotę, 25 października br., w Warszawie pod hasłem „Budujemy jedność. Niesiemy nadzieję" odbędzie się IV Ogólnopolskie Forum Liderek i Duszpasterzy Wspólnot dla Kobiet. Wydarzenie organizowane jest przez bp. Wiesława Szlachetkę, delegata KEP ds. Duszpasterstwa Kobiet oraz Krajową Radę ds. Duszpasterstwa Kobiet przy Delegacie KEP.

Podczas Forum będzie przestrzeń na wspólną modlitwę, zapoznanie się oraz wymianę myśli w kontekście tego, w jaki sposób kobiety mogą przyczynić się do budowania jedności tam, gdzie działają, pracują i żyją. Będzie to również czas poszukiwania tego, co łączy oraz zachęty do wzajemnego słuchania i dialogu w duchu szacunku, oraz odkrywania na nowo źródła jedności, którym jest Bóg.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję