Pierwsze zgromadzenia zakonne w Polsce pojawiły się w średniowieczu. W XI wieku przybyli benedyktyni, by pomóc jeszcze niekoronowanemu Bolesławowi Chrobremu szerzyć i wzmacniać świeżo wprowadzoną wiarę katolicką. Pierwsze zgromadzenia żeńskie zajmowały się przepisywaniem ksiąg i kontemplacją.
Posługa chorym
W diecezji toruńskiej jest 13 zgromadzeń żeńskich i 11 męskich. Każda nazwa zgromadzenia jest inna, jak również sposób posługiwania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zgromadzenie Córek Matki Bożej Bolesnej – serafitki – od początku istnienia (1881 r.) zajmowało się najbardziej potrzebującymi. Ich celem było „odrodzenie religijne i moralne narodu”. Przez pierwsze 10 lat posługiwały na terenie zaboru rosyjskiego, następnie przeniosły się do Galicji. Po II wojnie światowej siostry zaczęły działać również za granicami Polski. Tymczasem od 1947 r. siostry prowadzą Zakład Opiekuńczo Leczniczy w Toruniu przy ul. Paderewskiego 2. Przychodzą z pomocą kobietom przewlekle chorym, dla których niezbędna jest całodobowa opieka, pielęgnacja, rehabilitacja. Troszczą się nie tylko o ciało, ale również o duszę i zbawienie pacjentek. Mają też na względzie indywidualność oraz historię życia każdego człowieka, dlatego, jak można wyczytać na stronie internetowej zakładu, szanują „prawa do wolności sumienia i wyznania”.
Różne oblicza ubóstwa
Reklama
Wiele sióstr posłanych jest do szkół w roli katechetek, posługuje w kościołach i sanktuariach, jak np. siostry Franciszkanki Rodziny Maryi, które służą wiernym w sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji w Toruniu. Wszystkie formy pomocy są potrzebne, ponieważ na księżach spoczywa lwia część pracy, której często bez pomocy sióstr nie mogliby wykonywać.
W październiku 2020 r. na ulicach polskich miast kobiety skandowały w imię wolności ich ciał. W rzeczywistości domagały się możliwości pozbawienia życia jeszcze nienarodzonego małego człowieka. Naprzeciw życiowym problemom kobiet, niemożności lub niechęci wychowywania dziecka wychodzą siostry elżbietanki z Grudziądza i Torunia. Prowadzą one Okna Życia, gdzie matki w potrzebie anonimowo mogą zostawić swoje dziecko w warunkach najwyższej opieki i miłości. Siostry elżbietanki z Grudziądza prowadzą dodatkowo od 1915 r. Specjalny Ośrodek Wychowawczy. Otaczają swoimi skrzydłami dzieci niepełnosprawne intelektualnie oraz o specjalnych potrzebach edukacyjnych.
Święta Elżbieta Węgierska, którą wzięły sobie za patronkę, była córką króla Węgier Andrzeja II. Wyszła za mąż w wieku 14 lat. Mimo tak młodego wieku nakładała na siebie posty, a blisko zamku wybudowała szpital i sama w nim posługiwała. Zmarła mając zaledwie 24 lata. Kanonizowana została już 4 lata po śmierci. Wrażliwa na ludzką biedę, często przedstawiana jest z fartuchem pełnym chleba, którym dzieliła się z najbardziej potrzebującymi.
Kształtowanie elit
Reklama
Franciszkanie na ziemie toruńskie przybili zaledwie 13 lat po śmierci św. Franciszka z Asyżu. Już wtedy prowadzili bibliotekę oraz szkołę klasztorną. Stworzyli również ośrodek kultury i sztuki. Ich wysokiej rangi dzieła można podziwiać na południowej ścianie kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
To młodzi są przyszłością narodu, dlatego franciszkanie skierowali swe kroki w stronę wychowywania młodzieży. Franciszkańskie Liceum Ogólnokształcące w Toruniu jest wspierane przez fundację HODOS, która przyznaje stypendia uzdolnionym uczniom. Ona również prowadzona jest przez ojców. Brązowych braci łatwo znaleźć w internecie, gdzie ewangelizują i głoszą słowo Boże. Za to pallotyni z Chełmna szczycą się srebrną tarczą wywalczoną przez ich szkołę katolicką w ogólnopolskim rankingu liceów. Oprócz wysokiego poziomu kształcenia oferują młodym ludziom utwierdzenie w wierze katolickiej i wartościach patriotycznych. Szkołę podstawową w Toruniu prowadzą salezjanie na wzór szkół św. Jana Bosko z Turynu. Ich filarami jest rozum, religia i miłość. Niedawno pallotyni i salezjanie rozpoczęli rekrutację do swoich placówek.
Czwarta władza
Reklama
Wiemy jak niezwykłe oddziaływanie na człowieka mają media. Mogą ukształtować światopogląd, zburzyć fundamenty, nakłonić do konkretnych decyzji. By umacniać katolików w ich wartościach i wierze potrzebny jest głos Chrystusa. W całej Polsce działa prasa katolicka i regionalne radia. Z Torunia na nasz kraj i poza jego granice nadają Radio Maryja i Telewizja Trwam prowadzone przez Ojców Redemptorystów. Dzieło istnieje już 30 lat mimo niedowierzania wielu osób. Z inicjatywy zakonników powstały również Akademia Kultury Społecznej i Medialnej, sanktuarium sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II oraz Park Pamięci Narodowej, upamiętniający Polaków, którzy z narażeniem życia ratowali Żydów podczas II wojny światowej. W budowie jest Muzeum „Pamięć i Tożsamość” im. św. Jana Pawła II poświęcone historii Polski.
Początki redemptorystów w Polsce sięgają 1787 r., kiedy to dwóch ojców, „wędrując na północ”, dotarło do Warszawy i przy kościele św. Benona założyło pierwszą placówkę poza Italią. Zajęli się wtedy osobami ubogimi i opuszczonymi. Dziś w Polsce mają 24 domy, a ich działalność w samym Toruniu trwa nieprzerwanie od ponad stu lat.
Zawsze potrzebni
Posługa zgromadzeń zakonnych jest nadal niezbędna. Ci, którzy decydują się na bezinteresowną służbę drugiemu, to ludzie niezwykli. Na szczęście nadal możemy ich spotkać w bliskim otoczeniu. Nawet osoby uznające się za niewierzące posyłają dzieci do szkół katolickich, bo wiedzą, że tam otrzymają wychowanie, które uformuje tę miękką glinę na prawdziwego człowieka z kręgosłupem moralnym. Każda posługa sióstr i braci przeradza się w pachnące i zdrowe owoce.