Reklama

Święci i błogosławieni

Ołówek w ręku Boga

Nie zabiegała o sławę. Chciała czynić dobro bez rozgłosu, ale stała się jedną z najbardziej znanych świętych w historii świata. Założyła Zgromadzenie Sióstr Misjonarek Miłości, uhonorowano ją Pokojową Nagrodą Nobla. Poniżej publikujemy fragment wywiadu z kard. Stanisławem Dziwiszem.

Niedziela Ogólnopolska 6/2022, str. 24-25

[ TEMATY ]

św. Matka Teresa z Kalkuty

Grzegorz Gałązka

Gdy mówiono ojej sukcesach, powtarzała skromnie, że jest tylko „ołówkiem w ręku Boga”.

Gdy mówiono ojej sukcesach, powtarzała skromnie, że jest tylko „ołówkiem w ręku Boga”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krzysztof Tadej: Jaka była Matka Teresa z Kalkuty?

Kard. Stanisław Dziwisz: Cechowała ją wielka prostota. Nigdy nie sprawiała żadnych trudności. Była zwyczajna i konkretna. Kiedy spotykała się z Janem Pawłem II, nie mówiła zbyt dużo. Przechodziła od razu do tego, co istotne.

Na przykład?

Kiedyś powiedziała, że chce założyć dom dla biednych w Watykanie. Ojcu Świętemu bardzo spodobał się ten pomysł. Już wcześniej mówił, że w Watykanie powinny powstać przynajmniej dwa domy. Pierwszy – dla sióstr kontemplacyjnych, ponieważ chciał, żeby modliły się one przez cały czas w intencji najważniejszych spraw Kościoła, a drugi dla samotnych matek z dziećmi. Papież podkreślił, że w tym drugim domu pomoc powinni otrzymywać również najbiedniejsi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pisarz i publicysta George Weigel napisał: „Trudno było zorganizować dom dla sióstr Matki Teresy w Watykanie, ponieważ administracja watykańska nie chciała o tym słyszeć. Mówiono o kwestiach bezpieczeństwa”. Pamięta Ksiądz, jak Matka Teresa reagowała na pojawiające się trudności?

Pod koniec kolejnego spotkania z Janem Pawłem II powiedziała: „Niech Ojciec Święty się nie przejmuje. Ja tu zostawię cudowny medalik z Matką Bożą i Ona pomyśli, gdzie i jak to zrobić”. Gdy przyjechała następnym razem, papież wręczył Matce Teresie klucze do nowego domu.

Reklama

Przyjaźnili się?

To była wielka przyjaźń. Połączyła ich miłość do Kościoła i ludzi. Rozumieli się bez słów. Mówili „jednym głosem” o pomocy dla najuboższych, potrzebujących, cierpiących, a także o ochronie rodziny i każdego życia. Pamiętam przejmujące słowa Matki Teresy, gdy krzyczała do świata: „Nie zabijajcie dzieci! Jeśli chcecie zabić, to dajcie mi je, a ja je wychowam”.

Zachwycała mnie i zdumiewała odwaga Matki Teresy. Kiedy przyjeżdżała do Watykanu, opowiadała Ojcu Świętemu o miejscach, w których trwały wojny albo dochodziło do zamieszek. Właśnie tam chciała jechać. Mówiła: „Niech Ojciec Święty mnie tam pośle!”. W takich miejscach zakładała klasztory i pomagała najbardziej potrzebującym.

Czy mówiła o swoich trudnościach duchowych? O „ciemności w wierze”, o poszukiwaniu i „uczuciu nieobecności” Boga? O tym, co wynika z jej listów, które zostały opublikowane kilka lat temu?

Nigdy o tym nie wspominała – ani podczas rozmów z papieżem, ani w listach, które do mnie pisała. A miałem z nią bardzo dobry kontakt. Często przesyłała mi krótkie listy. Do Ojca Świętego również. Kiedy się spotykaliśmy, widziałem, że jest głęboko wierząca. Była zanurzona w Panu Bogu i tę miłość do Boga przekazywała ludziom, zwłaszcza najbiedniejszym, chorym, zapomnianym przez innych.

Reklama

Kiedy właściwie Jan Paweł II poznał Matkę Teresę z Kalkuty?

Trudno określić dokładną datę. Karol Wojtyła, gdy był jeszcze kardynałem, spotkał się z Matką Teresą w czasie Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego w Melbourne w Australii. To było w lutym 1973 r. W którymś momencie powiedział do mnie: „Patrz! Tam jest Matka Teresa z Kalkuty!”. Była już znana, rozpoznawalna. Pamiętam, że się przywitali i krótko rozmawiali. I to jest najdawniejsze spotkanie, które zapamiętałem.

Po wyborze kard. Wojtyły na papieża dość często spotykała się z nim.

Zawsze mogła się spotkać z Ojcem Świętym, gdy tylko tego chciała! Dzwoniła wtedy do mnie i umawiałem spotkanie. Nieraz uczestniczyła we Mszach św. Czy była na śniadaniu, czy obiedzie – tego sobie nie przypominam, choć pamiętam ją siedzącą przy stole. Charakterystyczne było to, że inni goście przynosili różne prezenty, a Matka Teresa – to, co najbardziej cieszyło papieża.

To znaczy...

Dobre wiadomości! Opowiadała o nowych ośrodkach, które założyła. O tym, jak jej siostry pomagają biednym i umierającym.

I tych umierających Jan Paweł II zobaczył podczas pielgrzymki do Indii w lutym 1986 r.

Owszem, to była pielgrzymka, którą zawsze będę pamiętał. Gdy przylecieliśmy do Kalkuty, na ulicach zobaczyliśmy przerażającą biedę. To, co tam widziałem, było szokujące. Pierwszym punktem pielgrzymki w Kalkucie był, oczywiście, dom sióstr Misjonarek Miłości – Nirmal Hridaj. Matka Teresa zabierała do tego domu osoby z ulicy, które były w dramatycznej sytuacji, umierały. Jan Paweł II po przybyciu na miejsce poszedł do konających. Matka Teresa wzięła go za rękę i chodzili od jednego do drugiego chorego. Ojciec Święty rozmawiał z nimi, dotykał ich i błogosławił. A później wygłosił krótkie przemówienie. Dziękował Bogu za Matkę Teresę i ten dom, który stał się domem wypełnionym miłością. Dom, w którym obok cierpienia były nadzieja i dobro.

2022-02-01 12:29

Oceń: +80 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nieśmy uśmiech Matki Teresy, otwierając perspektywy nadziei

[ TEMATY ]

św. Matka Teresa z Kalkuty

papież Franciszek

wikipedia.org

Mija 25 lat od śmierci założycielki Misjonarek Miłości, jednego z największych symboli oddania odrzuconemu człowiekowi i laureatki Pokojowej Nagrody Nobla, która w 2016 r. została ogłoszona świętą.

Z tej okazji papież przypomina na Twitterze, że Matka Teresa mawiała: „Być może nie znam ich języka, ale mogę się uśmiechnąć”. Franciszek zachęca do niesienia w sercu jej uśmiechu i obdarzania nim tych, których spotkamy na naszej drodze, zwłaszcza cierpiących. W ten sposób otworzymy perspektywy radości i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Jakie znaczenie ma wybór imienia przez papieża?

2025-05-06 13:03

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Zastąpienie imienia chrzcielnego papieskim zakorzeniło się na przestrzeni wieków w historii Kościoła jako pierwsza decyzja, którą podejmuje nowowybrany papież. I choć w pierwszym tysiącleciu niewielu papieży posługiwało się innym, niż chrzcielne, imieniem, to tradycje tej zmiany sięgają początków chrześcijaństwa i opisanej na kartach Ewangelii sceny, w której Jezus zmienił imię swojego pierwszego przyszłego następcy, apostoła Szymona na imię Piotr.

„Jeśli nie pojadę ja, na pewno pojedzie Jan XXIV” - tymi słowami Papież Franciszek odpowiedział na pytanie o możliwość podróży apostolskiej do Wietnamu, które zadał mu jeden z dziennikarzy, podczas konferencji prasowej w samolocie, 4 września 2023 r., w drodze powrotnej z Mongolii. I choć dziś powraca pytanie o to, czy takie właśnie imię wybierze kolejny następca św. Piotra, faktem pozostaje, że będzie to jego osobista decyzja.
CZYTAJ DALEJ

Medycy uczcili pamięć zamordowanego lekarza Tomasza Soleckiego

2025-05-06 20:31

[ TEMATY ]

pamięć

lekarz

PAP/Art Service

We wtorek w południe medycy w całej Polsce uczcili pamięć zamordowanego ortopedy Tomasza Soleckiego i wyrazili sprzeciw wobec agresji. Przed Uniwersyteckim Szpitalem w Krakowie, gdzie pracował lekarz, setki pracowników zgromadziło się na minutę ciszy; zawyły syreny karetek.

Pracownicy ochrony zdrowia obchodzą we wtorek ogólnopolski dzień żałoby oraz protestu przeciw nienawiści. W południe medycy wielu placówek medycznych w Polsce wyszli przed swoje miejsca pracy, aby uczcić pamięć zamordowanego w ub. tygodniu Tomasza Soleckiego, ortopedy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję