Reklama

Świętokrzyska Bolesna Pani

Na styku trzech diecezji: radomskiej, sandomierskiej i kieleckiej położona jest niewielka miejscowość Kałków--Godów, w której znajduje się sanktuarium z łaskami słynącym wizerunkiem Matki Bożej Bolesnej.

Niedziela Plus 7/2022, str. V

Archiwum sanktuarium

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak w wielu przypadkach: początki zawsze są trudne. Sanktuarium w Kałkowie-Godowie powstało jako odpowiedź na wprowadzenie w Polsce stanu wojennego 13 grudnia 1981 r. Jak kiedyś wspominał nieżyjący już proboszcz i założyciel sanktuarium – ks. inf. Czesław Wala, wszystko zaczęło się od nabożeństw w intencji ojczyzny: – Z chwilą ogłoszenia haniebnego dekretu rozpoczęliśmy czuwania pokutne w intencji ojczyzny. Motywacja do tego rodzaju pobożności zrodziła się z potrzeby serca i wiary. Nabożeństwa odbywały się w każdą sobotę. Z każdym tygodniem brało w nich udział coraz więcej szczerze modlących się osób. Za patronkę naszych czuwań przyjęliśmy Matkę Bożą z orłem na piersi, gdyż jedynie Ona kocha polskie serca i nigdy ich nie opuści. 22 maja 1982 r. nasza grupa modlitewna udała się z pielgrzymką do sanktuarium Matki Bożej Bolesnej Królowej Polski w Licheniu Starym. Zostaliśmy tam bardzo serdecznie przyjęci. Ówczesny licheński kustosz zasugerował, aby w naszym regionie powstało miejsce szczególnego kultu Matki Bożej Bolesnej.

W trakcie wizyty pielgrzymów w Licheniu Starym ustalono, że kopia obrazu Matki Bożej Licheńskiej trafi do Kałkowa za rok. Jak wspominał ks. Wala, nie było w tamtym czasie pozwolenia na budowę kościoła, ale dzięki pomocy Bożej i staraniom dzielnych ludzi udało się wykonać pierwsze prace. Zgromadzono materiały budowlane oraz dokonano wykopów pod fundamenty świątyni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Matka Boża w Kałkowie

Tak jak zostało ustalone w Licheniu Starym, 22 maja 1983 r. odbył się ingres Matki Bożej do Kałkowa-Godowa. Od stacji kolejowej w Stykowie wizerunek Madonny wieziony był na starannie udekorowanej furmance, a mieszkańcy wiosek, przez które przejeżdżał korowód, zadbali o udekorowanie trasy przejazdu. Ówczesny kustosz w Licheniu Starym – jak mówią świadkowie – z wielkim wzruszeniem wprowadził ikonę Matki Bożej do dolnego kościoła. Po całonocnym czuwaniu modlitewnym wizerunek Madonny został przeniesiony do skromnego wówczas górnego kościoła. Dzięki staraniom ludzi o wielkim sercu jeszcze w tym samym roku budynek świątyni został zadaszony. W kolejnym wykończono jego wnętrze. Jak wspominał za życia ksiądz kustosz, od wbicia pierwszej łopaty budowa kościoła trwała 163 dni. Równocześnie z powstawaniem świątyni wznoszony był Dom Pielgrzyma. Jeden i drugi obiekt zostały uroczyście poświęcone przez bp. Stanisława Sygneta. Na polecenie księdza kustosza poznański artysta wykonał na desce kopię obrazu Matki Bożej Licheńskiej. Ten sam wizerunek w Kałkowie-Godowie został nazwany Panią Ziemi Świętokrzyskiej. Przed Jej obliczem są prowadzone czuwania pokutne, akcje promujące trzeźwość i wszelkie wydarzenia patriotyczne.

Reklama

Dalsze inwestycje

Kolejnym ważnym przedsięwzięciem w powstającym sanktuarium była budowa drogi krzyżowej. W 1986 r. rozpoczęły się pierwsze prace, które polegały na budowie nasypu ziemnego. Reszta – tworzenie ekspresyjnych form przestrzennych z rzecznych okrąglaków – była mozolnym dziełem mieszkańców wioski Paprocice (gmina Nowa Słupia), którzy pracowali tu pod kierunkiem Jana Czechowskiego. Budowniczy doświadczyli wielu szykan. Najdotkliwiej odczuli to kierowcy z Fabryki Samochodów Ciężarowych w Starachowicach, którzy dostarczali materiały na plac budowy. Część z nich ukarano mandatami, inni musieli rozstać się z pracą. Zwieńczeniem prac nad drogą krzyżową była budowa Golgoty, czyli XII stacji. Wybudowali ją górale ze Stryszawy k. Suchej Beskidzkiej. Architekturą zewnętrzną przypomina ona gmach Grobu Pańskiego w Jerozolimie. W pięciokondygnacyjnej kamiennej budowli znajdzie się trzydzieści kaplic i oratoriów, poświęconych najwybitniejszym postaciom z życia narodu polskiego – świętym, błogosławionym oraz kandydatom na ołtarze. Obiekt ma 33 m wysokości, nie licząc 15-metrowego dębowego Krzyża Zbawienia, który jest widoczny z oddali. Na frontonie umieszczone są orły polskie z różnych etapów rozwoju naszego państwa. Ich autorem jest znany krakowski rzeźbiarz i heraldyk Andrzej Kołaczyński. Wewnątrz budynku znajdują się oratoria i kaplice poświęcone m.in.: Matce Bożej Częstochowskiej, słudze Bożemu ks. inf. Marcinowi Popielowi, bł. Stefanowi Wyszyńskiemu, bł. Zygmuntowi Szczęsnemu Felińskiemu, bł. Jerzemu Popiełuszce, bł. Antoniemu Rewerze z Sandomierza, bł. Władysławowi Miegoniowi, św. Maksymilianowi Marii Kolbemu, dziewięciu górnikom pomordowanym w kopalni Wujek, stoczniowcom poległym na Wybrzeżu w 1970 r. i głuchoniemym z całej Polski.

Reklama

W trosce o potrzebujących

Ważnymi miejscami na terenie sanktuarium oraz w jego okolicach są dzieła miłosierdzia, które tam powstają. Jednym z nich jest wioska dla dzieci niepełnosprawnych. Powstało dziesięć domków za tzw. wdowi grosz. Kilka lat później został również wybudowany dom dla ludzi starszych dotkniętych różnymi chorobami nowotworowymi. To dzieło zrealizowano dzięki Fundacji Sue Ryder. Dom przeznaczony jest dla chorych onkologicznie, ale świadczy także zabiegi rehabilitacyjne. Do grona dzieł miłosierdzia, w które obrosło sanktuarium, należy jeszcze dodać kaplicę Dzieci Nienarodzonych, która przypomina Polakom o tym, że każde życie poczęte jest darem od samego Boga. – Osobliwym znakiem miłosierdzia jest figura Chrystusa Króla. Ufundowali ją głuchoniemi. To oni wybrali nasze sanktuarium na miejsce ogólnopolskich pielgrzymek. Czuli potrzebę, aby zostawić tu świadectwo swojej wiary i wyraźny ślad plastyczny. Wybrali Chrystusa Króla jako swego władcę i opiekuna duchowego. Nawiasem mówiąc, zmusili mnie do nauczenia się języka migowego. Głoszę im kazania bez słów – powiedział niegdyś śp. ks. inf. Czesław Wala. Nie sposób w tak krótkim tekście wymienić wszystkie dzieła miłosierdzia, które zostały zorganizowane przy sanktuarium Pani Ziemi Świętokrzyskiej. Warto jednak podkreślić, że dużą opieką otaczane są tu osoby starsze oraz niepełnosprawne.

Ojciec założyciel

W każdej z trzech diecezji, na styku których położone jest sanktuarium, wielu ludzi słyszało o ks. Wali, który większość swojego życia poświęcił budowie i rozszerzaniu kultu Pani Świętokrzyskiej. Urodził się w Rudniku n. Sanem w 1936 r. Jak większość ludzi w tamtym rejonie jego rodzina utrzymywała się z wikliniarstwa. Gdy uzyskał świadectwo dojrzałości, rozpoczął studia teologiczne w Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu, które zwieńczył święceniami prezbiteratu w 1964 r. z rąk sługi Bożego bp. Piotra Gołębiowskiego. W 1976 r. został mianowany duszpasterzem kaplicy św. Maksymiliana Kolbego w Kałkowie, którą sam wybudował, zaadaptowawszy prywatne pomieszczenia. W 1981 r. mianowano go proboszczem właśnie w Kałkowie. Od tego czasu, mimo wielu przeciwności, starał się rozwijać życie duchowe parafian oraz tworzyć sanktuarium. Ksiądz Wala był inicjatorem nowych form duszpasterstwa nadzwyczajnego, a szczególnie duszpasterstwa osób niesłyszących. Z jego inicjatywy powstały: Wioska dla Dzieci Niepełnosprawnych, Dom dla Ludzi Starszych im. Sue Ryder, a w Rudniku n. Sanem – sierociniec i dom dziecka. Jako wieloletni duszpasterz osób niepełnosprawnych przyczynił się do sprowadzenia z Włoch do Polski relikwii św. Filipa Smaldonego – patrona głuchych. Po przejściu na emeryturę zamieszkał w Rudniku n. Sanem, gdzie rozpoczął budowę domu opieki i formacji dla głuchoniemych. Zmarł 31 maja 2020 r.

2022-02-08 12:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

R. Czarnecki: Najbardziej ideologiczna kadencja europarlamentu od czasu wstąpienia Polski do UE

2024-04-24 09:01

[ TEMATY ]

polityka

Unia Europejska

parlament europejski

Łukasz Brodzik

Ryszard Czarnecki

Artur Stelmasiak

Ryszard Henryk Czarnecki

Ryszard Henryk Czarnecki

Zbliżają się wybory do europarlamentu. Nie ulega wątpliwości, że ostatnia kadencja była nadzwyczajna ze względu nie tylko na pandemię i wojnę na Ukrainie, ale także wielość spraw ideologicznych forsowanych przez Komisję Europejską.

Czym zajmowali się europosłowie przez ostatnie 5 lat? Czy nastąpią zmiany po wyborach? Czy prawicowe ugrupowania powiększą swój stan posiadania? I czy przyszły parlament wycofa się z tak krytykowanego Zielonego Ładu, czy paktu migracyjnego? O tym z Ryszardem Czarneckim, europosłem Prawa i Sprawiedliwości rozmawia Łukasz Brodzik.

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję