Reklama

Niedziela Legnicka

Legniccy harcerze na granicy

Drużyna Wędrownicza „Kedyw” uczestniczyła w służbie na rzecz uchodźców z Ukrainy w Przemyślu.

Niedziela legnicka 17/2022, str. V

[ TEMATY ]

harcerze

pomoc dla Ukrainy

Maria Kulisz

Na dworcu PKP przed wyjazdem do Przemyśla

Na dworcu PKP przed wyjazdem do Przemyśla

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wyjazd zorganizował harcmistrz Kamil Domański komendant Hufca ZHP Wrocław. Harcerze 760. drużyny w czasie służby wykonywali takie prace jak: obsługa punktu informacyjnego, kuchni, magazynu. Pomagali również przy sprzątaniu pomieszczeń, odprawianiu ludzi czy noszeniu bagaży. Po powrocie opowiedzieli o tym, co przeżyli w czasie służby.

Nowe doświadczenia

– Atmosfera tam panująca była bardzo przyjazna, ludzie także. Poznałem wiele osób z różnych krajów: Amerykanów, Holendrów, Brytyjczyków. Wspaniali ludzie. Właściwie to nie dało się odczuć zbytnio tej wojny, bo ludzie byli spokojni, dosyć weseli – powiedział przyboczny, druh Dominik Pachoń. Druh Dominik wspomina również ciężkie chwile, kiedy trzeba było wytłumaczyć kobiecie, która chciała wrócić na Ukrainę, że nie ma do czego wracać. Podkreśla jednak, że nawet w takich chwilach nie było smutno.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Druh Szymon Niemczyk bardzo emocjonalnie wspomina dziecko, które marzło pod bramą. Druhna Klaudia Adaszyńska z kolei wspomina zdenerwowaną kobietę. – Była też taka pani, tak wystraszona, że chyba cztery razy przychodziła do mnie i pytała się, kiedy będzie bus do Niemiec. W końcu zaczęła płakać z nerwów, bo nie mogła zrozumieć, że ten bus będzie o godz.16 i cały czas dopytywała o transport – wspomina.

Reklama

Natomiast druh Dawid Rogala opowiadał o tym, co usłyszał od jednej rodziny. – Kiedy pomagałem z bagażami pewnej ukraińskiej rodzinie, to jedna z pań mi powiedziała, że wracają z Charkowa i opowiadała mi, tak sama z siebie, co tam się działo. Mówiła, że strzelają do wszystkich. To było przerażające – mówi druh.

Warto było

Wyjazd do Przemyśla na pewno był dla harcerzy wielkim wyzwaniem. – Gdy patrzyłam na tych ludzi, było mi ich po prostu strasznie żal i starałam się postawić w ich sytuacji. Jak ja bym się czuła i co ja bym robiła? – mówi druhna Klaudia. Harcerze podkreślali też, że spotykali tam osoby z całego świata, którzy przyjechali tylko po to, żeby pomagać. Wspominają o kierowcach np. z Kanady, Wielkiej Brytanii, Australii, Ameryki czy Holandii.

Warto wspomnieć, że ten wyjazd nie był jedyną formą pomocy uchodźcom, jaką planował „Kedyw”. Niebawem zorganizują i wyślą transport do polskiej parafii w miejscowości Trembowla.

2022-04-19 09:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Harcerskie święto

We wrześniu na terenie parafii pw. św. Jana Ewangelisty w Łodzi na Olechowie 95-lecie powstania świętowała XV Łódzka Drużyna Harcerzy „Zielony Płomień”im. Andrzeja Małkowskiego, działająca w ramach Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej

Jednostka powstała 15 listopada 1920 r., kiedy to miała miejsce pierwsza zbiórka. Poprowadził ją jej pierwszy drużynowy, późniejszy rektor Akademii Medycznej w Łodzi, prof. Tadeusz Pawlikowski. Członkowie drużyny pamiętają o swoim założycielu do dzisiaj – co roku wystawiają symboliczną wartę przy jego grobie na Starym Cmentarzu w Łodzi, utrzymywany jest kontakt z jego rodziną. Drużyna należy do Unii Najstarszych Drużyn Harcerskich zeczypospolitej. Działała w czasie II wojny światowej. Jej druhowie byli mordowani w Katyniu. W 1935 r., z okazji 15-lecia istnienia, otrzymała sztandar. Jest on z nią do dzisiaj, jednak podczas uroczystości wystawiana jest jego replika. Sztandar był z drużyną również na zakończenie tegorocznego jubileuszu.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Czas decyzji wpisany…w Boży zegar – o pielgrzymowaniu maturzystów na Jasną Górę

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna – z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych.

Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję