Reklama

Niedziela Podlaska

Krew drohiczyńskich kapłanów

W tym roku mija 20. rocznica ustanowienia przez nasz Episkopat Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego podczas II wojny światowej, obchodzonego 29 kwietnia.

Niedziela podlaska 18/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego

Ks. Z. Czumaj

Zdjęcie i obrazek prymicyjny ks. Stanisława Kurka w Muzeum Diecezjalnym w Drohiczynie

Zdjęcie i obrazek prymicyjny ks. Stanisława Kurka w Muzeum Diecezjalnym w Drohiczynie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ten czas jest szczególną okazją, by podtrzymywać pamięć o tak wielu polskich kapłanach, którzy zostali zamordowani przez szermierzy dwóch lewicowych totalitaryzmów: szerzonego przez Niemców nazizmu i panującego w Rosji komunizmu. Spośród prawie stu parafii w diecezji drohiczyńskiej, w blisko czterdziestu znajdziemy przynajmniej jednego takiego księdza, który stąd pochodził lub pełnił tu posługę. Najwięcej, bo aż dziesięciu zamordowanych duchownych, było związanych z naszą katedrą, w tym czterech to drohiczyńscy parafianie. Z nich najbardziej znany jest bł. Władysław Maćkowiak ze wsi Sytki, wyniesiony na ołtarze w gronie 108 Męczenników Polskich II wojny światowej. Warto jednak poznać sylwetki także pozostałej trójki.

Śmierć za kazanie

Pierwszym kapłanem, pochodzącym z parafii drohiczyńskiej, który zapłacił życiem za pełnienie posługi, był ks. Stanisław Kurek. Urodził się w Ostrożanach 20 października 1908 r. (według kalendarza gregoriańskiego 2 listopada). Pięć dni później został ochrzczony w miejscowej świątyni przed słynącym łaskami wizerunkiem Matki Bożej. Pochodził z rodziny chłopskiej. Był czwartym synem Jana i Józefy z domu Senczyn. Gdy miał dziesięć lat, rodzice przenieśli się do Sytek, gdzie na kolonii prowadzili gospodarstwo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 1919 r. rozpoczął naukę w gimnazjum państwowym w Bielsku Podlaskim, skąd rok później przeniósł się do szkoły średniej, otwartej w dawnym klasztorze franciszkańskim w Drohiczynie. W roku 1926 wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Pińsku, lecz nie posiadając matury, musiał najpierw uzupełnić wykształcenie w działającym przy seminarium Gimnazjum Biskupim. Uchodził za zdolnego i pracowitego. Niższych święceń udzielił mu bp Zygmunt Łoziński. Na diakona wyświęcił go 17 września 1933 r. bp Karol Niemira, sufragan piński, zaś na prezbitera bp Kazimierz Bukraba 31 marca 1934 r. w katedrze w Pińsku.

Jako wikariusz pracował przez cztery lata w Nieświeżu. Potem mianowano go proboszczem w Hancewiczach, także na rubieżach II Rzeczypospolitej. Po zajęciu tych terenów przez sowietów, zapanował terror, szczególnie skierowany przeciw Kościołowi. W 1940 r. podczas nabożeństwa w kościele ks. Kurek powiedział: „Tam gdzie nie ma Boga, nie ma chleba. Tam gdzie nie ma Boga, nie ma kultury”. Usłyszeli to ukryci na chórze czerwonoarmiści i NKWD aresztowało proboszcza. Po przewiezieniu do więzienia w Nieświeżu, skazano go na śmierć. Miał możliwość zwrócenia się do Stalina z prośbą o ułaskawienie, ale nie skorzystał. Wkrótce został rozstrzelany w parku przy tamtejszym pałacu Radziwiłłów, zajętym przez bolszewików. Miał 32 lata, z tego 6 przeżytych w kapłaństwie.

Reklama

Pocieszyciel, doradca i nauczyciel

Zmiana okupanta na Kresach w 1941 r. przyniosła katolikom niewielką ulgę, ale tylko na początku. Już w następnym roku Niemcy zamordowali wielu księży, w tym 4 marca bł. Władysława Maćkowiaka, a kilka miesięcy później ks. Alfonsa Oleszczuka. Urodził się on w Drohiczynie 14 grudnia 1902 r. i po pięciu dniach został ochrzczony w tutejszym kościele parafialnym. Był piątym synem Aleksandra i Józefy z domu Putkowskiej, mieszczan drohiczyńskich, mieszkających przy ul. Kotlarskiej. Służbę kapłańską obrało dwóch: najstarszy Bonifacy i najmłodszy Alfons. Ten po ukończeniu gimnazjum w rodzinnym mieście, wstąpił w 1926 r. do seminarium pińskiego.

Ksiądz Jan Wasilewski, jako rektor WSD w Pińsku, wystawił mu taką opinię: „Dosyć pobożny, grzeczny, posłuszny i uczynny. Bardzo wrażliwy i uczuciowy. Nieraz trochę próżny. Zdolności średnie, ale odznacza się łatwą wymową”. Niższe święcenia, a po nich diakonat (18 grudnia 1931 r.), otrzymał w Pińsku z rąk bp. Zygmunta Łozińskiego. Z powodu śmierci pasterza na kapłana wyświęcił go 19 czerwca 1932 r. w kościele św. Jana w Wilnie abp Romuald Jałbrzykowski, metropolita wileński.

Reklama

Po roku pracy jako wikariusz ks. Oleszczuk został proboszczem w Nowej Myszy k. Baranowicz. Administrował też sąsiednią parafią w Żeleźnicy. Jeden z ówczesnych parafian wspomina: „Parafia nowomyska była ogromnie przywiązana do swego proboszcza, który całą swą energię i wysiłek wkładał w posługę kapłańską dla tych, dla których Bóg go przeznaczył. Był dla wszystkich pociechą, doradcą i nauczycielem”. Nie dziwi więc fakt, że po aresztowaniu 29 czerwca 1942 r. przez Niemców ich ojca duchownego, wierni podjęli starania o jego uwolnienie, co jednak nie przyniosło skutku.

Wraz z kilkunastoma innymi kapłanami katolickimi z okolicy ks. Alfons Oleszczuk został przewieziony do więzienia w Baranowiczach. Dnia 13 lipca 1942 r. wywieziono go w grupie więźniów samochodem ciężarowym za miasto i zastrzelono na terenie cmentarza prawosławnego. Miał niespełna 40 lat życia i 10 kapłaństwa.

Sprawiedliwy wśród narodów świata

Ostatnim księdzem rodem z parafii drohiczyńskiej, zabitym podczas II wojny światowej, był najstarszy z tej czwórki – ks. Zygmunt Miłkowski. Urodził się 4 lipca 1889 r. w Koczerach w szlacheckiej rodzinie Władysława i Bronisławy z domu Popławskiej. Kształcił się najpierw w gimnazjum w Białej Podlaskiej, ale za domaganie się nauczania po polsku w 1905 r. władze rosyjskie usunęły go ze szkoły. Później uczył się prywatnie. Stosowny egzamin zdał po dwóch latach aż w Moskwie, po czym wstąpił do seminarium duchownego w Wilnie. Święcenia kapłańskie otrzymał w Kownie 27 listopada 1911 r. z rąk bp. Kacpra Cyrtowta, gdyż pasterza diecezji wileńskiej władze carskie wypędziły.

Był wikariuszem w kilku parafiach na Wileńszczyźnie. W 1918 r. został proboszczem w Szemietowszczyźnie. Kolejne placówki to: Dereczyn k. Słonimia (1922-26), Szarkowszczyzna k. Mior (1926-34), Suderwa k. Wilna (1934-37) i Hoża k. Grodna (1937-39). Po wybuchu wojny i wejściu sowietów musiał opuścić to miejsce. Objął parafię Hruzdowo--Oborek na Mińszczyźnie, opiekując się także sąsiednią w Horodziłowie. Stąd w sierpniu 1941 r. został przeniesiony do pobliskiego Wiszniewa. Tu zaangażował się w pomoc ludności żydowskiej, prześladowanej przez Niemców (jego brat z rodziną czynił to samo w rodzinnej wsi). Z tego powodu 25 sierpnia 1943 r. aresztowano go i wywieziono najpierw do Wołożyna, a następnie do Wilejki. We wrześniu tegoż roku został znów przewieziony do Wołożyna i zastrzelony z dwoma innymi kapłanami.

Gdy wspominamy zniszczenia, jakich doznała katedra w Drohiczynie podczas II wojny światowej, obyśmy nie zapominali o tych, którzy sprawując Mszę św. prymicyjną w tej świątyni, powtórzyli słowa Zbawiciela: „To jest Krew moja za was i za wielu przelana”, a kilka lat później – jako alter Christus – przelali również własną.

2022-04-26 11:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od wojny zachowaj nas, Panie!

Niedziela podlaska 18/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego

Archiwum Diecezjalne w Drochiczynie

Tablicę upamietniającą zamordowanych kapłanów poświęcono w obecności kard. Stefana Wyszyńskiego 1 października 1966 r.

Tablicę upamietniającą zamordowanych kapłanów poświęcono w obecności
kard. Stefana Wyszyńskiego 1 października 1966 r.

29 kwietnia obchodziliśmy Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w czasie II wojny światowej. Dzień ten przypada w rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego w Dachau, gdzie życie oddało wielu polskich kapłanów.

Podczas II wojny światowej diecezja pińska, której spadkobierczynią jest diecezja drohiczyńska, straciła bardzo liczną grupę księży.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Turzyński do Polonii i Polaków za granicą: Jesteście integralną częścią naszej Ojczyzny

2024-05-01 20:00

[ TEMATY ]

Polonia

ojczyzna

bp Piotr Turzyński

Adobe Stock, montaż: A. Wiśnicka

Pamiętamy o Was i chcemy Wam powiedzieć, że jesteście częścią integralną naszej wspaniałej Ojczyzny - napisał z okazji przypadającego 2 maja Dnia Polonii i Polaków za Granicą bp Piotr Turzyński. Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej podziękował środowiskom polonijnym za pielęgnowanie kultury polskiej i przekazywanie jej młodemu pokoleniu.

„Życzę Wam żebyście nigdy nie stracili przekonania, że polskość jest wielkim darem Bożym, dzięki któremu zajaśniały w świecie dwa słowa: solidarność i miłosierdzie” - napisał w słowie do Polonii i Polaków za granicą bp Piotr Turzyński. Podziękował środowiskom polonijnym za to, że są świadkami wiary w świecie oraz promują polską kulturę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję