Reklama

Niedziela w Warszawie

Nasza wspólna droga

Posługiwanie we wspólnocie małżeństw Équipes Notre-Dame opiera się na kolegialności i odpowiedzialności. Praktyka synodalności daje możliwość wykorzystania wszystkich talentów, którymi Bóg obdarzył powołanych do służby dla tej cząstki Kościoła i do podejmowania najlepszych decyzji.

Niedziela warszawska 19/2022, str. V

[ TEMATY ]

Equipes Notre Dame

Archiwum REN-D

Helena i Paweł Kukołowiczowie z Ruchu Équipes Notre-Dame

Helena i Paweł Kukołowiczowie z Ruchu Équipes Notre-Dame

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na synod powszechny ogłoszony przez papieża Franciszka można spojrzeć na wiele różnych sposobów. Obecność pedagogii synodalnej w ruchu duchowości małżeńskiej Équipes Notre-Dame chcemy przedstawić odwołując się do słów Ojca Świętego wygłoszonych podczas Mszy św. inaugurującej XVI Zwyczajne Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów. Papież powiedział m.in. tak: „Także i my, rozpoczynający tę drogę, jesteśmy wezwani, by stać się ekspertami w sztuce spotkania. Nie w organizowaniu wydarzeń, czy rozważań teoretycznych nad problemami, ale przede wszystkim w poświęcaniu czasu na spotkanie z Panem i promowaniu spotkań między sobą”.

Zatem w centrum drogi synodalnej jest spotkanie między sobą i spotkanie z Panem. Celem każdego takiego spotkania powinno być odkrycie tego, co w tej chwili Bóg mówi do nas, jaką wskazuje nam drogę, abyśmy pokonali kolejny odcinek drogi ku świętości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zasiądźmy razem

Ruch gromadzi małżeństwa, które pragną dążyć do świętości, korzystając z łaski sakramentu małżeństwa. To nasza wspólna droga. Idziemy razem i Ruch proponuje konkretną pomoc w realizowaniu tego celu. Regularna modlitwa osobista, małżeńska, medytacja Słowa Bożego i rekolekcje zbliżają nas do Boga. Duchowość małżeńska to codzienne życie zgodne z Ewangelią. Do tego potrzeba modlitwy, wzajemnego słuchania. Regularna praktyka „zasiądźmy razem”, czyli dialog pod okiem Pana, jest narzędziem które proponuje Ruch. Rozpoczynać go powinna modlitwa, w której serca małżonków otwierają się na działanie Ducha Świętego, skłania do otwartości i szczerości. Zaskakujące jest, że wiele małżeństw na początku drogi w Équipes Notre-Dame, słysząc o zasiadaniu mówi: My ze sobą ciągle rozmawiamy. Gdy jednak podejmą trud zasiadania odkrywają, że zasiadanie to coś innego: łaska? metoda? Zapewne wszystko razem.

Pisząc o zasiadani,u chcielibyśmy zwrócić uwagę na jeden aspekt niezwykle ważny, do odkrycia którego małżonkowie często dochodzą latami. Zwykle na początku, zasiadanie, jest wykorzystywane do załatwienia swoich spraw, wylania żalów, wyrażenia złych emocji, próby zmiany małżonka na takiego jakim chcielibyśmy go mieć. Tymczasem zasiadanie jest wspólnym spotkaniem Pana i wsłuchaniem się w Jego ożywiający głos.

Reklama

Gdy dojrzewamy, dostrzegamy, że zasiadanie jest wyrazem naszej troski o drugą osobę, jest delikatnym, pełnym empatii wskazywaniem na drogi jakimi powinniśmy iść, aby spotkać Boga. Tę myśl pięknie wyrażają słowa błogosławionej Maria Qudrocchi skierowane do jej męża Alojzego: „Bądź stale czujny, nie wpadaj w duchową drzemkę, bo staniesz się letni, a potem zabraknie ci odwagi i ulegniesz wielu innym słabościom. Będą one jak małe kamyczki budować mur między tobą a mną, co gorsza – między tobą a Bogiem”. Tak, zasiadanie jest najbardziej podstawową formą synodalności realizowaną w małżeństwie.

Kapłan doradca

W Ruchu Équipes Notre-Dame rys synodalności przejawia się w sposób szczególny w roli kapłanów towarzyszących poszczególnym ekipom, czyli wspólnocie od 4 do 7 małżeństw, spotykających się raz w miesiącu.

Ksiądz w ekipie nie jest liderem, moderatorem, jest doradcą duchowym, tym który z tytułu sakramentu kapłaństwa wskazuje drogi, bez narzucania ich małżeństwom. Słowo „doradca” niesie za sobą treść, która ma silny związek z dobrze pojętą synodalnością.

Tak o roli kapłana doradcy duchowego mówi dokument „Kapłan doradca duchowy i towarzyszenie duchowe w Équipes Notre-Dame: „Kapłani wnoszą w życie ekipy bezcenną łaskę płynącą z sakramentu kapłaństwa, nie pełnią funkcji kierowniczych. Z tej racji są nazywani doradcami duchowymi. Kapłan doradca duchowy jest wybierany przez członków ekipy spośród kapłanów prawnie pełniących posługę kapłaństwa zgodnie z Kanonem 324 Kodeksu Prawa Kanonicznego”.

Reklama

Taka rola kapłana w ekipie niesie za sobą wielką wartość dla obydwu stron. Tak wyraził to ks. Henri Caffarel, założyciel Ruchu Équipes Notre-Dame: „Poprosiliście waszych kapłanów, aby pochylili się nad tajemnicą chrześcijańskiego małżeństwa. Pozwólcie mi również was (was, którzy poprosiliście mnie osobiście, żebym zrozumiał wielkość małżeństwa) poprosić o podjęcie refleksji nad wielkością kapłańskiego powołania. Nie zrozumcie mnie źle, nie gonię za ludzką sympatią, ale za dogłębnym zrozumieniem tajemniczej mocy naszego sakramentu”.

Czyż te słowa nie stają z całą mocą w opozycji do tego co nazywamy klerykalizmem, przeciwieństwem synodalności? Czyż tak określona rola kapłana, jeżeli tylko on zaakceptuje siebie w tej roli, nie daje wielkiej szansy na spotkanie Pana we wzajemnym dialogu?

Rekolekcje „5+”

Zasiadanie, od którego rozpoczęliśmy nasze dzielenie się na temat synodalności w Équipes Notre-Dame znajduje swoje szczególne miejsce również w ekipie. Po około pięciu latach uczestniczenia w Ruchu każda ekipa powinna odbyć rekolekcje, które nazywamy „5+”.

Istotą tych weekendowych rekolekcji jest odnowienie życia duchowego ekipy, spojrzenie na drogę jaką przebyła i umocnienie w charyzmacie Ruchu.

Ważnym wydarzeniem w czasie tych rekolekcji jest zasiadanie w ekipie, które ma podobny charakter do zasiadania w małżeństwie. Oczywiście modlitwa jest obecna na całych rekolekcjach. Czas zasiadania dodatkowo jest wspierany modlitwą grupy osób przed Najświętszym Sakramentem. Ekipa dzieli się w duchu miłości tym co jest dobre, co umacnia. To okazja do wypowiedzenia ukrytych urazów, słabości, oczekiwań, które wcześniej nie zostały odkryte. Zwykle te rekolekcje przynoszą dobre owoce. To spotkanie między sobą w obecności Pana owocuje nowymi siłami do podążania drogami świętości we wspólnocie, którą małżeństwa stworzyły w pełnej wolności.

Okiem odpowiedzialnych

Chcielibyśmy zakończyć nasze rozważania na temat synodalności w Équipes Notre-Dame, patrząc na to zagadnienie z perspektywy odpowiedzialnych. Decyzje odnośnie całego Super-Regionu są podejmowane w ekipie Super-Regionu, czyli w grupie 6 małżeństw i księdza doradcy duchowego.

Reklama

Ustalamy program spotkania i tematy, które będziemy rozważali. Wszyscy uczestnicy spotkania, najczęściej po ustaleniach dokonanych w małżeństwie, wyrażają swoje zdanie na dany temat. Podejmowanie decyzji przez odpowiedzialnych zasadniczo odbywa się na zasadzie konsensusu. Nigdy nie podejmujemy decyzji na zasadzie głosowania. Jednakże czasami, gdy podejmowane są trudne sprawy, prowadzi to do nadmiernego wzrostu temperatury dyskusji. Wtedy, jeżeli tylko znajdujemy się w miejscu, w którym jest Najświętszy Sakrament, pada propozycja adoracji Pana Jezusa w tabernakulum.

Nasze doświadczenie jest takie, że zawsze po modlitwie udaje się dojść do porozumienia. Pan działa!

2022-05-02 11:15

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa małżeńska

Niedziela warszawska 49/2022, str. V

[ TEMATY ]

Equipes Notre Dame

Adobe Stock

Modlitwa małżeńska jest jednym z punktów wysiłku, jaki podejmują codziennie małżeństwa będące w Équipes Notre-Dame

Modlitwa małżeńska jest jednym z punktów wysiłku, jaki podejmują codziennie małżeństwa będące w Équipes Notre-Dame

Wspólne stawanie w obecności Boga pozawala dostrzec to, co buduje miłość oraz to, co ją psuje.

Dalej, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli dwaj z was na ziemi zgodnie o coś prosić będą, to wszystkiego użyczy im mój Ojciec, który jest w niebie. Bo gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich»” (Mt 18, 19-20). Taką obietnicę dotyczącą modlitwy wspólnotowej dał nam Jezus. Chcielibyśmy się podzielić doświadczeniem modlitwy wyjątkowej wspólnoty, jaką jest małżeństwo.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Papież: wynegocjowany pokój lepszy niż niekończąca się wojna

2024-04-25 07:41

[ TEMATY ]

Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

W wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej CBS Franciszek wezwał do zaprzestania wojen na Ukrainie, w Strefie Gazy i na całym świecie. Przypomniał, że w Kościele jest miejsce dla każdego: jeśli ksiądz w parafii nie wydaje się przyjazny, poszukaj gdzie indziej, zawsze jest miejsce, nie uciekaj od Kościoła, jest wspaniały - stwierdził Ojciec Święty.

Fragmenty wywiadu, który trwał około godziny i został przeprowadzony przez Norah O'Donnell, dyrektora „Cbs Evening News”, zostały wyemitowane po północy czasu polskiego. Rozszerzona wersja dialogu zostanie wyemitowana w niedzielę, 19 maja, w przeddzień Światowego Dnia Dziecka, który odbędzie się w Rzymie w dniach 25 i 26 maja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję