Reklama

Jak dzieci...

Niedziela kielecka 22/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jest w dzieciach jakaś ogromna niecierpliwość. Czas dorastania wydaje się im bardzo długi i niezwykle męczący. Chciałyby jak najszybciej uciec od swego dziecięcego wieku, jak najprędzej dogonić upragnioną dorosłość. Każdy swój smutek i tęsknotę przeżywają bardzo boleśnie. Patrzą na wspaniały, ich zdaniem, świat dorosłych i głęboko wzdychają: "kiedy już będę duży...". Śnią o spełnieniu swych marzeń, realizacji planów i celów, ale nie wiedzą jeszcze, że spełnienia te dalekie będą od ich dziecięcych wyobrażeń. Nie wiedzą, że przyjdzie czas rozczarowań i goryczy, że upadnie większość ideałów, a cele będą coraz bardziej mgliste. Dzieci o tym nie wiedzą, bo to doświadczenie zarezerwowane jest dla dorosłych. Ci z kolei, w zderzeniu z niełatwą codziennością, często chcieliby się od niej uwolnić, więc tęsknie spoglądają w swoje dzieciństwo. Bo dopiero teraz dostrzegają jego beztroskę, wiedząc też, że w żaden sposób nie da się tego powtórzyć.
Trwa więc nieustanna tęsknota za tym, co tak naprawdę jest nieosiągalne. Dzieci pragną cieszyć się przywilejami dorosłych, ale stając się dorosłymi, chcą wrócić do swych najszczęśliwszych, dziecięcych lat. Bo właśnie dzieciństwo jest najbardziej błogosławionym okresem życia. Wystarczy wspomnieć słowa Jezusa: "Jeśli się nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego". On zawsze znajdował czas na spotkanie z dziećmi. "Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie". Czegóż zatem brakuje dorosłym? Co im przeszkadza w drodze do nieba?
Dzieci: beztroskie, spontaniczne, szczere, ufne, bezinteresowne, niewinne, wierne. Nie znają wyrachowania, obłudy, nieuczciwości. Są świetnymi obserwatorami i naśladowcami. Nie żądają niczego za swoją miłość, kochają swoich rodziców, nawet jeśli nie są oni idealni. I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie... dorośli. To ich zachowania naśladują dzieci, przejmując najczęściej negatywne wzorce. Od nich uczą się konsumpcyjnego podejścia do życia, zawiści, egoizmu, czy wyrachowania. To właśnie dzięki krótkowzrocznym rodzicom powstają mali terroryści, którzy wymuszają kupno nowych zabawek, żądają nowych rozrywek. Tak oto kończy się cudowne dzieciństwo: niedojrzali rodzice, zaniedbane dzieci.
Dzisiaj obchodzimy Dzień Dziecka. Wszyscy, bo wszyscy jesteśmy dziećmi Bożymi. Niech ten czas stanie się okazją do refleksji. Jakimi jesteśmy dziećmi Bożymi? Czy pamiętamy o Panu Bogu tylko wtedy, gdy czegoś od Niego potrzebujemy; gdy ogarnia nas strach, gdy czujemy się przez wszystkich opuszczeni? Czy potrafimy zwracać się ku Niemu w każdej sytuacji; modlić się - jak dzieci - bezinteresownie, z czystą duszą, bez udawania, wyrachowania i gadulstwa? Czy powierzamy Mu nie tylko troski, ale i radości? Czy umiemy ufnie spojrzeć na świat, nie doszukując się w nim zła i przewrotności, z dziecięcym zachwytem pochylić się nad polnym kwiatkiem, kamykiem, robaczkiem?
My, dorośli, którzy twierdzimy, że musimy się zniżać do dziecięcego świata, powinniśmy wzrorować się właśnie na dzieciach, na ich spontaniczności i naturalności. I przed dziećmi chyląc czoło trzeba wreszcie przyznać, że wiele możemy się od nich nauczyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Zmarł ks. Jan Czekalski

2025-08-13 07:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

12 sierpnia w godzinach porannych odszedł do Domu Ojca ks. Jan Czekalski – proboszcz parafii Matki Boskiej Fatimskiej w Łodzi. Ostatnie miesiące ziemskiej wędrówki Księdza Jana niesamowicie zjednoczyły parafian, rodzinę i przyjaciół kapłana.
CZYTAJ DALEJ

Zainspirował miliony mężczyzn

Ksiądz Michael uwalniał potencjał drzemiący w ludziach otwartych na potrzeby innych – mówi Niedzieli prof. Krzysztof Zuba, delegat stanowy, przywódca Rycerzy Kolumba w Polsce.

Jako Rycerze Kolumba próbujemy naśladować ks. McGivneya i zachęcać innych mężczyzn oraz ich rodziny, by wykorzystywali swoje talenty w służbie Kościołowi i potrzebującym – podkreśla prof. Zuba. Na 31 października została zaplanowana w katedrze św. Józefa w Hartford w USA oczekiwana beatyfikacja ks. Michaela McGivneya, założyciela największej międzynarodowej męskiej wspólnoty katolików Rycerze Kolumba.
CZYTAJ DALEJ

„Bóg was nie uchronił” - pielgrzymi z Radomia walczą z „internetowymi znawcami”, a poszkodowani dojechali na Jasną Górę

2025-08-13 20:18

[ TEMATY ]

pielgrzymka

diecezja radomska

BP Jasnej Góry

Licznie, solidarnie, z tradycją wieków, z paulinami i raz na sto lat tak najkrócej można scharakteryzować pielgrzymki piesze z Radomia, Kalisza, Vranowa i Łomży. Do pieszych dołączali też pielgrzymi rowerowi i biegacze.

Jest już dotychczasowa frekwencyjna rekordzistka - Piesza Pielgrzymka Radomska, a w niej 7 tys. 255 pątników. Po raz 388. dotarł wierny Kalisz. Pątnicy przynoszą ze sobą modlitwę zwłaszcza o nowe powołania kapłańskie i zakonne, za poszkodowanych pątników radomskich. Za 100 lat diecezji dziękowali pątnicy łomżyńscy. Nie zabrakło „Słowaków od paulinów”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję