Reklama

Niedziela Rzeszowska

Perełka ma 350 lat

Kościół w Gogołowie, któremu patronuje św. Katarzyna Aleksandryjska, to bezcenny zabytek Podkarpacia.

Niedziela rzeszowska 28/2022, str. IV

[ TEMATY ]

zabytek

kościół drewniany

Archiwum parafii w Gogołowie

Drewniany kościół w Gogołowie

Drewniany kościół w Gogołowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wspólnota parafialna zgromadziła się na jubileuszowej Mszy św. z okazji 350. rocznicy powstania kościoła. Uroczystość odbyła się 19 czerwca 2022 r.

Drewniana świątynia została wybudowana w 1672 r. przez cieślę Stanisława Charchułowicza, z inicjatywy ówczesnych dziedziców okolicznych ziem – braci Rojowskich. Kościół, wzniesiony w tradycji gotyckiej, był remontowany i przebudowany w XVIII i XIX wieku. W trakcie działań wojennych został nieznacznie uszkodzony. Gogołowska świątynia to perełka na Szlaku Architektury Drewnianej województwa podkarpackiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na uroczystość przybyli parafianie, a także zaproszeni goście. Eucharystii przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Kazimierz Górny, który przypomniał wydarzenia i osoby związane ze świątynią. Podziękował ks. kan. Arturowi Wesołowskiemu, proboszczowi, za troskę i ogromny trud wkładany w rozwój duchowy i materialny parafii, a szczególnie kościoła. Podkreślił także bezcenny wkład włożony w budowę dwóch nowych świątyń w tej parafii (kościół w Gogołowie i w Hucie Gogołowskiej) wieloletniemu proboszczowi ks. prał. Emilowi Midurze. Kaznodzieja przybliżył także sylwetkę patronki parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Podkreślił, że choć żyła w IV wieku, to jej postawa wierności wierze i Chrystusowi jest aktualna także dziś. Zachęcił także wiernych do rozbudzenia w sobie jeszcze większego pragnienia przyjmowania Najświętszej Eucharystii.

Razem z biskupem przy stole eucharystycznym modlili się proboszczowie z okolicznych parafii i księża rodacy. Obecni byli przedstawiciele władz sołeckich, gminnych, samorządowych i państwowych w osobie senatora RP Zdzisława Pupy. Na końcu Mszy św. głos zabrali ks. prał. Emil Midura i ks. Artur Wesołowski, który podziękował za modlitwę, obecność i zaprosił na dalszą część uroczystości, którą był festyn.

Spotkanie odbyło się na placu obok zabytkowego kościoła. Po powitaniu gości na scenie pojawiły się przedszkolaki z Zespołu Szkół im. gen. Ignacego Kruszewskiego w Gogołowie, które zaprezentowały swoje talenty artystyczne. Kolejnym punktem festynu było rozdanie nagród w gminnym konkursie plastycznym dla szkół podstawowych i przedszkoli pt.: 350-lecie kościoła pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Gogołowie. Na scenie odbył się także konkurs wiedzy o kościele. Dla wszystkich uczestników przygotowano nagrody.

W części muzycznej na scenie wystąpili m. in.: Zespół Śpiewaczy „Gogołowianie”, Strażacka Orkiestra Dęta z Frysztaka, Zespół Ludowy „Twierdzanie”. Nie zabrakło także zabaw dla najmłodszych (animacje dla dzieci z Passio, malowanie twarzy, dmuchańce itp.). Zaś na stoiskach można było zaopatrzyć się w przepyszne swojskie jadło. Zwieńczeniem święta parafii była zabawa taneczna.

Z okazji jubileuszu wydany został album pt.: Kościół w Gogołowie św. Katarzyny Aleksandryjskiej autorstwa Agaty Zahuta. W wybrane niedziele wakacji o godz. 18 w kościele organizowane będą koncerty. Mamy nadzieję, że historyczne wydarzenie, jakim jest 350 lat obecności Boga w tej świątyni stanie się dla parafian pogłębieniem wiary i miłości do Boga.

2022-07-05 12:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pociąg retro

Niedziela świdnicka 31/2020, str. VIII

[ TEMATY ]

pociąg

Strzegom

zabytek

Ryszard Wyszyński

Pociąg „Św. Piotr i Paweł 2020” jedzie po estakadzie na tle strzegomskiej bazyliki

Pociąg  „Św. Piotr i Paweł 2020” jedzie po estakadzie na tle strzegomskiej bazyliki

Po wyremontowanej strzegomskiej estakadzie kolejowej przemknął pociąg złożony z historycznych wagonów, które ciągnęła lokomotywa parowa TKt48-18.

Pasażerowie, którzy zakupili bilety, mieli okazję zobaczyć przepiękną panoramę Strzegomia z okien muzealnego pociągu specjalnego. Uczestnikami tej podróży, która odbyła się w niedzielę 19 lipca, były przede wszystkim rodziny z dziećmi. Przejazd został zorganizowany przez Muzeum Kolejnictwa w Jaworzynie Śląskiej, w którym na co dzień można zwiedzać zabytkowe wagony i lokomotywy, dawno wycofane z eksploatacji.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

ME w wioślarstwie - złoty medal polskiej dwójki podwójnej

2025-05-31 13:43

[ TEMATY ]

sport

Adobe.Stock

Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup zdobyli w Płowdiw złoty medal wioślarskich mistrzostw Europy w dwójce podwójnej. Drugie miejsce zajęli mistrzowie olimpijscy z Paryża Rumuni Andrei Cornea i Marian Enache, a trzecie Fintan McCarthy i Konan Pazzaia z Irlandii.

Polacy zdominowali sobotni finał, od początku narzucili szybkie tempo i wypracowali przewagę nad rywalami. Do mety dopłynęli w czasie 06.02,93, uzyskując 0,94 s przewagi nad Corneą i Enache, którzy na końcówce dystansu przyspieszyli. Irlandczycy stracili do zwycięzców aż 2,55 s.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję