Reklama

Wdowi grosz

Jako wspólnoty ludzkie, aby żyć, działać, tworzyć kulturę, pozostajemy od tysiącleci w zależnościach finansowych. Zwłaszcza obecnie, kiedy świat stał się „globalną wioską”, pieniądze są zjawiskiem, które dotyka i określa nas wszystkich.

Niedziela Ogólnopolska 36/2022, str. 63

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spróbujmy spojrzeć na tę sprawę od strony językowej, bo język – jako zwierciadło życia – jest pełen wyrażeń oddających świat pieniądza, np. „rata”, „rachunek”, „kredyt”, „konto bankowe”, „lokata”, „fundusze”, „kursy walutowe”, „przelew”, „operacja bankowa”, „złotówka”, „euro”. Słownictwo nazywające realia związane z wymianą pieniężną liczy dzisiaj setki wyrazów, a nowe technologie obrotu bankowego jeszcze bardziej pomnażają ich liczbę. W historii cywilizacji pieniądz zaistniał kilka tysięcy lat temu i stał się nie tylko wygodnym środkiem w handlu, ale także znakiem bogactwa, obiektem największego pożądania wielu ludzi i symbolem władzy.

W języku polskim znajdujemy kilka ciekawych świadectw kulturowych o pieniądzach, informacje te są zawarte w semantyce słów. Wyraz „pieniądz” nie jest w polszczyźnie wyrazem prasłowiańskim, co znaczy, że dawne polskie plemiona nie znały wymiany handlowej, która opierała się na stosowaniu pieniądza. Słowo to pochodzi od germańskiego pfennig, co znaczyło „waga, ciężar”. A zatem podstawową formą pieniądza był ciężar szlachetnych metali, zwłaszcza złota i srebra. Pieniądze upowszechniły się w Polsce stosunkowo późno, bo dopiero w wiekach XIV i XV. Wcześniej ich funkcję pełniły inne cenne rzeczy, ślady tego istnieją w języku polskim do dziś. Najpierw „bydło”, które było ważnym środkiem płatniczym. „Bydło” znaczyło dla plemion polskich „wszystko, co jest: zwierzęta, cenne rzeczy, narzędzia”. Słowo to pochodzi od „być”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Krakowskie Sukiennice także są ciekawym dowodem na dawny, staropolski obrót pieniężny. Pieniądzem było sukno, bardzo cenny i dość powszechny materiał. Aż do tego momentu jest tego ślad językowy, bo mamy w polszczyźnie wyrazy typu „opłata”, „zapłata”, „płacić”; widzimy, że te słowa zawierają cząstkę „płat” – jest to właśnie płat sukna. Kolejną formą pieniądza była sól pozyskiwana w żupach solnych Wieliczki i Bochni – dobrze to widać we frazach „słono zapłacić”, „zapłacić słone pieniądze”.

Reklama

Król Władysław Łokietek wypuścił pierwsze polskie monety zwane florenami, dukatami i bardziej swojsko-czerwońcami. Później przyjęła się nazwa „złoty”, bo monety zawierały dużą próbę złota. Był to już solidny pieniądz, utrzymujący się w czasie dziejów Polski aż do rozbiorów Rzeczypospolitej. Po okresie niewoli w udanej reformie Władysława Grabskiego obca kulturowo Polakom „marka” została znów zastąpiona przez „polski złoty”.

„Grosz” – na grosze dzielił się złoty dukat według rozmaitych systemów, np. na tuzin i kopę, i nadal się dzieli. Dzisiejsza złotówka to w języku polskim część „złotego” i jest synonimem „niewielkich pieniędzy”; mówimy np. „chcę zarobić parę groszy”, „wydałem kilka groszy”.

Często słyszę w mediach wypowiedzi typu: „wydaliśmy na ten cel dwa miliony złoty”, „to kosztuje tysiące złoty”. Powinna być odmiana: „złotych”. Niepoprawne są także formy często używane w sklepach, na targowiskach itp.: „to kosztuje dwadzieścia pięć złote”, „płacimy osiem złote” – powinno być: „złotych”. Drażni mnie forma „pieniążki”, zwłaszcza w odniesieniu do „grubych miliardów”. To dziecinne!

Mądrość ludowa powiada, że „pieniądze szczęścia nie dają”. Tymczasem człowiek współczesny je ubóstwia, widząc w nich często najważniejszy cel życia. Pieniądze są, owszem, ważne, ale tylko wtedy, kiedy nie są celem samym w sobie, kiedy umiemy nad nimi zapanować i służą do umacniania dobra. Musimy zrozumieć, że ewangeliczny „wdowi grosz” dawany z serca jest ważniejszy niż bezduszne, pyszne, agresywne fortuny, które niszczą człowieka.

Kazimierz Ożóg profesor nauk humanistycznych, pracuje na Uniwersytecie Rzeszowskim, jest współautorem emitowanego w TVP3 Rzeszów programu Moda na język polski.

2022-08-30 12:42

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp S. Budzik: dialog Kościołów Polski i Niemiec jest na najlepszej drodze

2024-04-25 16:33

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Niemcy

abp Stanisław Budzik

Episkopat News

„Cieszymy się, że nasz dialog przebiegał w bardzo sympatycznej atmosferze, wzajemnym zrozumieniu i życzliwości. Mówiliśmy także o różnicach, które są między nami a także o niepokojach, które budzi droga synodalna” - podsumowuje abp Stanisław Budzik. W dniach 23-25 kwietnia br. odbyło się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania był metropolita lubelski, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

W spotkaniu grupy kontaktowej wzięli udział: kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, bp Wolfgang Ipold z Görlitz oraz szef komisji Justitia et Pax dr Jörg Lüer; ze strony polskiej obecny był abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski i przewodniczący Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec, kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, bp Tadeusz Lityński, biskup zielonogórsko-gorzowski, ks. prałat Jarosław Mrówczyński, zastępca Sekretarza Generalnego Konferencji Episkopatu Polski oraz ks. prof. Grzegorz Chojnacki ze Szczecina. W spotkaniu nie mógł wziąć udziału współprzewodniczący grupy kontaktowej biskup Bertram Meier z Augsburga, a jego wystąpienie zostało odczytane podczas obrad.

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza Dziedzictwem Kulturowym

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę trafiła na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Pielgrzymka warszawska nazywana także paulińską, początkami sięga XVIII w. Jej fenomen polega na ciągłości, wierni wypełniali śluby pielgrzymowania do Częstochowy nawet w czasie rozbiorów, wojen i komunizmu. Jest nazywana „matką” pielgrzymek w Polsce.

- Pielgrzymowanie wpisane jest w charyzmat Zakonu i w naszego maryjnego ducha, stąd wielka troska o to dziedzictwo, jakim jest Warszawska Pielgrzymka Piesza. Czujemy się spadkobiercami tego ogromnego duchowego skarbu i robimy wszystko, aby przekazać go nowemu pokoleniu paulinów. To doświadczenie pielgrzymowania zabieramy na inne kontynenty - powiedział o. Arnold Chrapkowski, przełożony generalny Zakonu Paulinów na zwieńczenie pielgrzymki w 2023r.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję