W zbieranie podpisów zaangażowani byli politycy i sympatycy Solidarnej Polski, a także wiele środowisk katolickich oraz mediów. – Tutaj szczególne podziękowania kierujemy także do tygodnika Niedziela za promocję tej ważnej akcji, której celem jest zmiana prawa, żeby chrześcijanie nie byli dyskryminowani, prześladowani, ośmieszani ani atakowani – mówi Niedzieli Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości.
Projekt ustawy musi być skierowany do pierwszego czytania w Sejmie w ciągu 3 miesięcy, bo do tego zobowiązany jest Marszałek Sejmu. Później trafi do jednej z komisji sejmowych, a po drugim czytaniu przejdzie do Senatu. – Nie sądzę, aby natrafił na jakieś problemy w obecnym parlamencie, bo nie wnosi żadnych szkodliwych zmian ani nie zaostrza żadnych kar. Jedynie dookreśla, za co osoby prześladujące chrześcijan powinny być karane, by sądy nie miały wątpliwości. Ufam, że pierwsze czytanie odbędzie się do końca roku, a w pierwszych miesiącach 2023 r. ustawa otrzyma podpis pana prezydenta – podkreśla min. Warchoł.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wzrost nienawiści
Reklama
Podczas konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zwrócił uwagę, że żyjemy w czasach narastającej agresji wobec ludzi, którzy mają wolę i odwagę przyznawać się do swojej wiary, zwłaszcza publicznie. – Są tego liczne, niestety, namacalne przykłady. Jeśli porównamy 7 lat – od 2008 do 2015 r. – to w tym czasie w Polsce prowadzono 163 postępowania karne związane ze sferą naruszenia obszarów wolności religijnych gwarantowanych przez państwo i chronionych przez Kodeks karny. W międzyczasie bardzo wiele się zmieniło, niestety, na gorsze (...) i na przestrzeni ostatnich 7 lat prokuratura musiała wszczynać aż 2400 postępowań karnych. To jest wzrost o 1400% – powiedział Ziobro.
Projekt nowelizacji Kodeksu karnego, który miałby penalizować „publiczne lżenie lub wyszydzanie” Kościoła, jest inicjatywą Solidarnej Polski. – Ale inicjatywa ta ma głębokie podstawy społeczne, bo to do nas zgłaszają się przerażeni obywatele różnych wyznań, a w zbieranie podpisów zaangażowało się wiele środowisk. Dynamika zbierania podpisów przerosła nasze oczekiwania – przyznał Marcin Warchoł.
Postawić tamę
Obywatelski projekt ustawy zakłada wprowadzenie zmian w Kodeksie karnym. Inicjatorzy wprowadzają artykuł w brzmieniu: „Kto publicznie lży lub wyszydza Kościół lub inny związek wyznaniowy o uregulowanej sytuacji prawnej, jego dogmaty i obrzędy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”. Tej samej karze podlegałby ten, kto publicznie znieważa przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych. – Nie możemy pozwolić na to, by hordy barbarzyńskie atakowały kościoły, przerywały Msze św. Ta ustawa jest więc prowolnościowa i proobywatelska, bo czasy są takie, że należy chronić ludzi wierzących bez względu na wyznanie, by zapewnić im wolność do kultywowania religii – podkreślił dr hab. Marcin Warchoł.
Współczesne czasy są niespokojne, w ostatnich latach byliśmy świadkami niszczenia krzyży, miejsc świętych, a także zabytków. Coraz częściej zdarzają się również ataki fizyczne na osoby duchowne. – Musimy postawić tamę, bo nasze prawo za słabo chroni wolność religijną. Mamy w Europie szalejący ateizm i ta fala będzie narastać, jeśli jej skutecznie nie powstrzymamy. Już teraz, według OBWE, 25% wszystkich przestępstw z nienawiści w UE jest motywowanych nienawiścią do chrześcijan – dodał wiceminister sprawiedliwości.