Reklama

Niedziela Przemyska

Wielkie wyzwania

O podsumowaniu mijającego roku duszpasterskiego w naszej archidiecezji i planach na kolejny rok z metropolitą przemyskim abp. Adamem Szalem rozmawia ks. Zbigniew Suchy.

Niedziela przemyska 47/2022, str. IV

[ TEMATY ]

rok duszpasterski

Archiwum redakcji

Caritas Archidiecezji Przemyskiej współdziałała z władzami samorządowymi i służbami mundurowymi

Caritas Archidiecezji Przemyskiej współdziałała z władzami samorządowymi
i służbami mundurowymi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Zbigniew Suchy: Kończy się rok duszpasterski przeżywany pod hasłem: „Posłani w pokoju Chrystusa”, co najważniejszego wydarzyło się w tym roku w naszej archidiecezji?

Abp Adam Szal: Wydarzeń było naprawdę wiele, nieraz bardzo dramatycznych. Nasza diecezja i inne diecezje w kraju zostały wystawione na próbę, którą było przyjęcie uchodźców. Pan Bóg pokazał nam, że pokój, którym się do tej pory cieszyliśmy w naszej ojczyźnie, jest bardzo zagrożony.

Reklama

W jaki sposób była organizowana pomoc dla uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy?

Miałem okazję kilkakrotnie być w tych miejscach, gdzie przybywali uchodźcy, czyli na dworcu w Przemyślu i na przejściach granicznych w Medyce i Korczowej, przy okazji wizyt różnych dostojników kościelnych, którzy przybywali do nas z potrzeby serca, w sposób nieoczekiwany. Kilkakrotnie odwiedził nas kard. Konrad Krajewski, byli też kardynałowie Timothy Dolan ze Stanów Zjednoczonych i Gerhard Müller z Niemiec, oraz przedstawiciel Kościoła Włoch. Byliśmy tam, gdyż chciałem pokazać naszym gościom to, co się tam działo i to, co w naszej diecezji się dokonało, bo dokonało się wiele. Przede wszystkim jestem pełen uznania i dziękuję wszystkim parafiom, które solidarnie, czy też materialnie wsparły uchodźców. W wielu parafiach mieszkańcy przyjęli do swoich domów poszczególne rodziny, najczęściej matki z dziećmi. Tutaj wiodącą rolę odegrały także władze państwowe i samorządowe, które w momencie kryzysowym zapewniały transport i noclegi dla tych, którzy przybywali. Nasza archidiecezja była takim miejscem recepcyjnym. Przyjmowaliśmy uchodźców, którzy przybywali i potem jechali w głąb Polski, Europy, a nawet świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Szczególną rolę odegrała tutaj Caritas Archidiecezji Przemyskiej, która współdziałając z władzami samorządowymi też wspierała uchodźców. Chodzi tu m.in. o przysłowiowe kanapki, których w punkcie szczytowym robiono nawet 40 tys. Codziennie. Organizowano też transport darów, które spływały z terenu naszej archidiecezji i były wysyłane na Ukrainę.

Z jakimi jeszcze wyzwaniami zmierzyliśmy się w mijającym roku duszpasterskim?

Drugie wyzwanie, które towarzyszy normalnej pracy duszpasterskiej, to sprawa powołań kapłańskich. Dlaczego chciałbym wspomnieć akurat o tym? Ponieważ w tym roku rozpoczęliśmy tzw. rok propedeutyczny, czyli pobyt kandydatów do seminarium wydłużył się o jeden rok. Jest to pewnego rodzaju nowicjat. To okres, w którym młodzi ludzie rozeznają swoją decyzję i przygotowują się do rozpoczęcia formacji seminaryjnej. Rok propedeutyczny jest umieszczony w części naszego budynku seminaryjnego, a do jego prowadzenia jest oddelegowanych dwóch kapłanów: ojciec duchowny ks. Mariusz Woźny oraz opiekun i formator tego roku ks. Łukasz Jastrzębski, który odgrywa tutaj szczególną rolę.

Reklama

Wiemy dobrze, że sprawa powołań jest wyzwaniem w tym trudnym czasie. Widzimy, że decyzja młodego człowieka, który chce wstąpić do seminarium czy klasztoru, jest związana z odwagą, bo czasy są, jeśli chodzi o rozwój powołania, bardzo niesprzyjające, z różnych powodów. To kwestia rodziny, ale także więzi koleżeńskich. Wydaje mi się, że młody człowiek, który nawet czuje w sobie głos powołania, musi być bardzo odważny, żeby podjąć tę decyzję i powiedzieć o tym rodzicom, kolegom, koleżankom. Dlatego dziękuję Panu Bogu za to, że siedmiu młodych chłopców zdecydowało się rozpocząć tę formację. Miałem okazję kilkakrotnie spotkać się z nimi i widzę, że jest to dobry pomysł, i że nie czują się jakoś dyskryminowani tym, że wydłużył się im rok formacji.

Reklama

W 1920 r. w obliczu zagrożeń wiary i niepodległości naszego kraju biskupi poprosili wiernych, by ożywili swoją pobożność wobec Najświętszego Serca Pana Jezusa, ale także wobec Matki Bożej i świętych patronów naszej ojczyzny. Czy dziś, w tych niespokojnych czasach, w których przyszło nam żyć, są w naszej archidiecezji podejmowane podobne inicjatywy?

W perspektywie zbliżającego się roku duszpasterskiego chcemy ożywić naszą religijną pobożność przez peregrynacje obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jest to w pewnym sensie nawiązanie do inicjatywy biskupów sprzed ponad stu lat. Proponowano wtedy, by w sposób szczególny zwrócić się do św. Andrzeja Boboli. Stąd też przygotowujemy się do tej peregrynacji i chcemy dobrze ją przeprowadzić. Najprawdopodobniej rozpocznie się ona 16 maja w sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie i będzie związana także z kultem tego świętego. Proponujemy, aby w ramach przygotowania do przyjęcia obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa był także dzień poświęcony św. Andrzejowi jako temu, który troszczył się o jedność Kościoła. Święty Andrzej Bobola jest patronem naszej ojczyzny, ale także wzorem głosiciela Ewangelii i wzorem troski o jedność Kościoła. Czynił to także z narażeniem życia. To jest właśnie to wyzwanie, które jest na pograniczu mijającego i następnego roku, bo dyskutujemy nad programem i nad tym, jaki wizerunek obrazu Najświętszego Serca Pana Jezusa zaproponować do peregrynacji.

Bardzo ważną sprawą w perspektywie duszpasterskiej jest beatyfikacja rodziny Ulmów. Kiedy możemy się spodziewać decyzji Ojca Świętego?

Diecezja nasza, idąc za sugestią wiernych, wyłączyła proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów z ogólnopolskiego starania o beatyfikację męczenników II wojny światowej i na obecnym etapie wydaje mi się, że jest to decyzja słuszna. Jak wiemy, trzeba spełnić w tym procesie odpowiednie warunki: jednym z nich jest napisanie szeroko udokumentowanego opracowania zwanego positio, czyli takiego, które opisuje życie i męczeństwo kandydatów na ołtarze. Chodzi o męczeństwo Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich dzieci: Stasi, Basi, Władysława, Franciszka, Antoniego, Marysi i dziecka, które było pod sercem matki. Po przedstawieniu positio sprawa była dyskutowana już w dwóch komisjach. Pierwszą była komisja historyczna, która badała kontekst historyczny tego męczeństwa; drugą była komisja teologiczna, która zastanawiała się nad tym, czy rzeczywiście motywem męczeństwa była nienawiść do wiary, czy w tym kontekście historycznym można też patrzeć na ich życie jako przykładne, szlachetne. Czeka nas jeszcze jedna komisja przed ostateczną decyzją Ojca Świętego – komisja biskupów i kardynałów. Jest ona ważna, bo właściwie ta komisja podejmie decyzję i zaproponuje papieżowi, by ogłosił rodzinę Ulmów błogosławionymi. Będzie to wydarzenie bardzo ważne, ponieważ będzie wyniesiona – o to się modlimy – cała rodzina Ulmów (rodzina jako całość). Pewnym ewenementem, bez precedensu, będzie beatyfikacja dziecka nienarodzonego.

Bardzo proszę Czytelników Niedzieli o modlitwę w intencji tej beatyfikacji. Spodziewamy się jako diecezja, że w najbliższym czasie ta dyskusja będzie miała miejsce i oby była ona pomyślna.

2022-11-15 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierzę w Syna Bożego

1. Tradycyjnie w I Niedzielę Adwentu, czyli 1 grudnia br. rozpoczniemy nowy rok duszpasterski. Zgodnie z postanowieniem Konferencji Episkopatu Polski zacznie się realizacja nowego cyklu programu duszpasterskiego obejmującego lata 2013-2017. Cykl ten opatrzono następującym hasłem: „Przez Chrystusa, z Chrystusem, w Chrystusie, przez wiarę i chrzest do świadectwa”.
CZYTAJ DALEJ

Nadzieja w Chrystusie

2025-02-11 14:05

Niedziela Ogólnopolska 7/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Często doświadczamy rozczarowań ze strony drugiego człowieka. Rozczarowujemy się również samymi sobą. Im bardziej pokładamy nadzieję w swoich siłach albo w drugim człowieku, tym bardziej ciężar rozczarowania spada na nasze barki.

„Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce” (Jr 17, 5). Gdy otaczamy się przyjaciółmi, partnerami biznesowymi, rodziną, gdy jesteśmy sprawni fizycznie, mamy pieniądze, dom – wówczas może się zdarzyć, że odwrócimy się od Boga, pokładając nadzieję w doczesnym oparciu. Zapominamy, że wszystko to kiedyś się skończy, że stoimy na grząskim gruncie, który może się zamienić w bagno rozczarowań, które nas pochłonie. Tak bywa w sytuacji, kiedy błogosławieństwo materialne, które otrzymujemy również od Boga, przysłania nam samego Boga. Przestajemy Go słuchać, a zaczynamy słuchać naszych chorych ambicji. Chorych, bo niemających odniesienia do Boga, do Jego słów.
CZYTAJ DALEJ

Setna Msza św. w oprawie góralskiej w Rychwałdzie. Posłuchaj tego wykonania!

2025-02-17 10:41

[ TEMATY ]

Msza św.

Rychwałd

oprawa góralska

facebook.com - Msze w oprawie góralskiej

Msza św. w oprawie góralskiej w Rychwałdzie

Msza św. w oprawie góralskiej w Rychwałdzie

W rychwałdzkim sanktuarium maryjnym 16 lutego br. sprawowana była po raz setny Msza św. w oprawie góralskiej. Jak zwykle nie zabrakło asysty pocztów sztandarowych górali i muzyków. Tym razem o oprawę zadbali instruktorzy i dzieci z Ognisk Fundacji Braci Golec.

Mszę św. koncelebrowaną odprawił ks. Wojciech Pal. Duchowny wygłosił kazanie częściowo w gwarze góralskiej. Zachęcił do refleksji nad fragmentem Ewangelii według św. Łukasza, dotyczącym „mowy inauguracyjnej” Jezusa, w której przedstawia On błogosławieństwa.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję