Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Dlaczego chrześcijanin ma być radosny?

Niedziela Ogólnopolska 50/2022, str. 16

[ TEMATY ]

teolog

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika: Dlaczego chrześcijanin ma być radosny?

Czyż nie jest wspaniale uśmiechać się do współpasażerów, gdy jedzie się do pracy autobusem? Choć chrześcijanin powinien być uśmiechnięty, to jednak nie tylko o to chodzi. Należy poruszyć tutaj treści, które nie będą koniecznie tożsame z tym, co niosą ze sobą życzenia „wesołych świąt” lub co wywołuje opowiadanie dowcipów czy oglądanie dobrej komedii. Każdy człowiek – wierzący i niewierzący – niech będzie radosny. Dlaczego jednak chrześcijanin ma być w swoisty sposób radosny?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Święty Paweł Apostoł napisał do współwyznawców: „Radujcie się zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie się!” (Flp 4, 4). Skąd takie nastawienie u św. Pawła, że w formie rozkazu wzywa do radości? W Liście do Galatów pisze o życiu chrześcijanina, który otworzył się na Ducha Świętego (por. Ga 5, 22-23). Przyjmując Jego działanie, uczeń Chrystusa ma się cieszyć owocami, czyli dwunastoma doskonałościami, które Duch Święty w nim kształtuje (por. KKK 1832). Obok miłości, pokoju, cierpliwości, uprzejmości, dobroci, wspaniałomyślności, łaskawości, wierności, skromności, wstrzemięźliwości i czystości jest to właśnie radość. Chodzi o radość, która nie jest ułudą, czymś wyuczonym czy udawaniem czegoś. Nie jest też chwilowym uniesieniem emocjonalnym ani też przelotnym uczuciem. Tu chodzi o radość, która istnieje w wyznawcy Chrystusa jako naturalne następstwo przyjęcia Jezusa do swojego życia i uznania Go za Pana. Przyjęcie Syna Bożego jest zarazem przyjęciem Jego Ducha. Duch Święty z kolei pobudza do głębokiej wiary i przeżywania radości ze względu na miłość Boga. Fundamentem tej radości jest nie ziemska przyjemność, lecz sam Bóg, Jego miłość i Jego prawo.

Bóg nie jest źródłem zła. Gdy się Mu ufa i pokłada w Nim nadzieję, wierzy się, że On jest blisko człowieka w każdym położeniu. Jest zarówno przy człowieku, który odnosi sukcesy i dobrze układa sobie życie, jak i przy człowieku, który poniósł życiową porażkę, cierpi, przeżywa różne trudności. Ten, kto świadomie wybrał Jezusa ma Pana swojego życia, nie zapewnił sobie gwarancji łatwego i przyjemnego życia, ale zdecydował, że z Jezusem będzie się jednoczył w trudnych chwilach. Trudności mogą być, nawet z dopustu Bożego, doświadczeniami, które nas hartują, przygotowują do wypełnienia ważnego powołania. Wtedy właśnie chrześcijanin przeżywa radość – Bożą radość. Mimo trudności człowiek z radością Bożą daje świadectwo chrześcijańskiego życia, które jest zjednoczone z ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Jezusem Chrystusem. Jeżeli chrześcijaninowi brakuje takiej radości, to znaczy, że jest ona niszczona przez: grzech, niewdzięczność w stosunku do Boga i ludzi, brak pozytywnego patrzenia na siebie, świat i wszystko, co go wypełnia.

2022-12-07 08:45

Oceń: +8 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co oznacza posypanie głów popiołem?

Pytanie czytelnika: W liturgii Środy Popielcowej jest obrzęd posypania głów popiołem. Co oznacza ten gest? Jakie ma on znaczenie dla naszego życia?
CZYTAJ DALEJ

Próba rozgrywania prezydenta

2025-08-23 07:09

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Polityka to sztuka pozorów – ale nawet w tej dyscyplinie przychodzi moment, w którym maska opada. Najnowsza odsłona sporu o tzw. Ustawę wiatrakową i jej prezydenckie weto pokazuje to aż nadto wyraźnie. Donald Tusk i jego koalicja rządząca zbudowali całą narrację na hasłach „obniżymy ceny energii” i „będziemy państwem przewidywalnym”. Problem w tym, że kiedy przyszło co do czego, zamiast spełniać obietnice, zaczęli rozgrywać… Karola Nawrockiego.

Bo właśnie Nawrocki, po zawetowaniu ustawy wiatrakowej, przedstawił własny projekt obniżki cen energii – pozbawiony kontrowersyjnych zapisów o wiatrakach, które pachniały lobbingiem. Co więcej, ustawa ta w kluczowych punktach jest kopią rozwiązań z wersji „wiatrakowej”. Logika podpowiadałaby, że skoro przepisy są takie same, większość sejmowa powinna poprzeć projekt bez wahania. A jednak wcale się do tego nie pali. Dlaczego? Bo nie chodzi o realne rozwiązania, tylko o polityczną grę i możliwość obarczenia winą kogoś innego.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

2025-08-23 12:58

[ TEMATY ]

Archidieceja Łódzka

ks. Przemysław Szewczyk

Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

Pielgrzymka dla tych, którzy zostali w mieście

Pielgrzymowanie to szczególny czas łaski. To droga, która nie prowadzi jedynie do konkretnego miejsca, ale przede wszystkim do Boga. Z takim właśnie doświadczeniem wychodzą łodzianie, którzy w dniach 21–24 sierpnia uczestniczą w „Pielgrzymce dla tych, którzy zostali w mieście”.

Inicjatywa narodziła się dzięki ks. Janowi Czekalskiemu, wieloletniemu pielgrzymowi pieszej łódzkiej pielgrzymki na Jasną Górę, który niedawno odszedł do Pana. Choć nie wszyscy mogą przejść setki kilometrów na własnych nogach, każdy może wyruszyć w drogę serca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję