Upamiętnienie śp. Marianny Popiełuszko ma formę ławeczki z wyrzeźbioną postacią mamy ks. Jerzego przedstawionej w chustce i z laseczką. Właśnie tak została zapamiętana, kiedy 3 listopada 1984 r. ukazały się jej zdjęcia z pogrzebu syna. Pomnik został uroczyście odsłonięty podczas Mszy św. 18 grudnia 2022 r. w kościele Trójcy Przenajświętszej w Mielcu (diec. tarnowska), sprawowanej w podwójnej intencji: osób poległych w stanie wojennym i matki bł. ks. Jerzego. Jednym z inicjatorów postawienia pomnika był ks. prał. Stanisław Składzień, który osobiście znał ks. Popiełuszkę.
Pomnik śp. Marianny ufundowała mielecka lekarka Grażyna Kowalska. Ona też wykonała osobiście medaliki z głową ks. Jerzego na awersie i jego mottem: „Zło dobrem zwyciężaj” na rewersie. Medaliki były rozdawane podczas uroczystości. Ławeczkę odsłonili: jej fundatorka – dr Kowalska, poseł Fryderyk Kapinos i przewodniczący rady parafialnej Waldemar Barnaś.
Pomnik został umieszczony w kościele Trójcy Przenajświętszej przy ołtarzu. Jest to jednak jego tymczasowe miejsce, potem ławeczka ma stanąć przy, znajdującym się od 2016 r. przed mieleckim kościołem, pomniku błogosławionego kapelana Solidarności. Kościół Trójcy Przenajświętszej położony jest na osiedlu Smoczka. Wybudował go w latach Solidarności ówczesny proboszcz parafii ks. Stanisław Składzień, który był duszpasterzem ludzi pracy.
Marianna Popiełuszko mieszkała we wsi Okopy (Podlaskie), miała pięcioro dzieci. Przeżyła 103 lata! Po śmierci ks. Jerzego Popiełuszki starała się pielęgnować pamięć o męczenniku. Pojawiała się na uroczystościach upamiętniających syna oraz uczestniczyła w spotkaniach z młodzieżą. Przed beatyfikacją ks. Popiełuszki powiedziała dziennikarzom, że aby wychować świętego, należy „kochać Boga i ludzi, kochać sercem i czynami”.
Matka ks. Jerzego zaprasza do siebie, na ławeczkę. Ten pomnik to nie tylko upamiętnienie mamy, która wychowała błogosławionego kapłana, ale hołd oddany wszystkim matkom, babciom i dziadkom, którzy przekazują najważniejsze wartości w życiu.
- Decyzja sądu ws. ks. Popiełuszki jest skandaliczna. To wielki wstyd, że winni nie ponieśli kary. Wokół tej historii dzieje się mnóstwo rzeczy, które trudno nazwać tylko przypadkiem czy zbiegiem okoliczności – powiedział w rozmowie z KAI Piotr Dmitrowicz, historyk, wicedyrektor Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. Wczoraj Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył postępowanie ws. prowokacji na Chłodnej w 1983 r. wobec ks. Jerzego Popiełuszki.
- Decyzja sądu ws. ks. Popiełuszki jest skandaliczna. Cała historia „przemysłu pogardy”, który wobec duchownego rozpętali komuniści, powinna być zakończona po 89 r. Kiedy można było w sposób niemalże niekrępowany te sprawę doprowadzić do końca – stwierdził Piotr Dmitrowicz.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych, na którego czele stoi Radosław Sikorski, przekazało Stolicy Apostolskiej notę zatytułowaną: „Démarche w sprawie krzywdzącej i wprowadzającej w błąd treści kazania bp. Wiesława Meringa oraz wypowiedzi bp. Antoniego Długosza”. Ten dwustronicowy tekst, noszący datę 14.07.2025, jest pełen błędów, nieścisłości i manipulacji. Wygląda, jakby pisał go ktoś w pośpiechu, pod wpływem emocji i w ideologicznym zacietrzewieniu, a jednocześnie ktoś po prostu niekompetentny - pisze w komentarzu dla KAI o. Dariusz Kowalczyk SJ - profesor teologii dogmatycznej na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie.
Démarche cytuje kilka wypowiedzi jedynie bpa Meringa, po czym stwierdza: „Takie wypowiedzi biskupów, którzy działając jako przedstawiciele Konferencji Episkopatu Polski i tym samym reprezentujący Kościół katolicki […] oczerniają rząd”. Jeśli się pisze: „takie wypowiedzi biskupów”, to wcześniej należałoby zacytować także bpa Długosza. Dużo większym błędem jest zrobienie z obydwu biskupów przedstawicieli KEP. Otóż to nie jest tak, że każdy biskup wypowiadając się publicznie reprezentuje KEP jako całość. KEP ma swoje struktury i procedury, których używa, by wypowiedzieć się oficjalnie jako KEP. Biskupi Mering i Długosz dotknęli bieżących spraw społeczno-politycznych na własną odpowiedzialność, aktualizując w ten sposób Społeczną Naukę Kościoła. Wielu Polaków jest im wdzięcznych za te słowa, choć trzeba przyjąć do wiadomości, że są także tacy, w tym katolicy, którzy mają inne opinie. W każdym razie nie ma to nic wspólnego z „oczernianiem rządu”. To po prostu krytyczne, podjęte w trosce o dobro wspólne, odniesienie się do działań rządu, do czego biskupi mają prawo jako biskupi i jako obywatele Rzeczpospolitej Polskiej.
wikipedia/Francesco Gasparetti from Senigallia, Italy
Wnętrze wybudowanej za panowania Konstantyna bazyliki w Rzymie, współcześnie Basilica dei Santi Silvestro e Martino ai Monti. Według tradycji spotkali się w niej biskupi Italii, aby uzgodnić wspólne stanowisko przed obradami w Nicei.
Jutro przypada 1700. rocznica rozpoczęcia Soboru Nicejskiego - pierwszego soboru chrześcijaństwa. Przyjęto na nim wyznanie wiary, potwierdzające bóstwo Chrystusa w sporze arianami, a także ustalono wspólną dla całego Kościoła datę Wielkanocy.
Pierwsze historii zgromadzenie wszystkich biskupów Kościoła, zwołane przez cesarza Konstantyna, trwało od 19 do 25 lipca 325 roku w pałacu cesarskim w Nicei (dzisiejszy Iznik w Turcji). Dokładna liczba jego uczestników nie jest znana, ale historycy na ogół przyjmują, że było ich około 220. Oprócz biskupów, byli wśród nich także przedstawiciele tych biskupów, którzy nie mogli przyjechać osobiście: tzw. chorepiskopi (dosłownie: biskupi wiejscy, reprezentujący biskupa w odległych częściach diecezji - pierwowzór dzisiejszych biskupów pomocniczych), prezbiterzy i diakoni, którzy mieli prawo głosu w imieniu swoich biskupów. Tak było w przypadku biskupa Rzymu - Sylwestra, który nie przybył do Nicei, lecz wysłał w swoim imieniu dwóch prezbiterów: Witona i Wincencjusza. Pracom soboru przewodniczył biskup Hozjusz z Kordoby, w dzisiejszej Hiszpanii.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.