Reklama

Niedziela Małopolska

Dla odważnych

Ekstremalna Droga Krzyżowa daje nowe spojrzenie na siebie i na swoją wiarę – podkreśla Tomasz.

Niedziela małopolska 12/2023, str. V

[ TEMATY ]

ekstremalna Droga Krzyżowa

Joanna Ferens

Z Bogiem wszystko jest możliwe

Z Bogiem wszystko jest możliwe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielki Post to czas rozważania, poprzez różne formy nabożeństw, męki i śmierci Chrystusa. Jedną z nich, nie tylko refleksji nad Drogą Krzyżową, ale też nad swoją drogą, swoim krzyżem, swoim życiem jest Ekstremalna Droga Krzyżowa (EDK). Niedziela zapytała uczestników ubiegłych edycji z parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Krakowie-Mydlnikach, jak wspominają wydarzenie i jak wpłynęło ono na ich życie.

Tomasz: – To była moja pierwsza EDK. Godzinę przed Mszą św. naszły mnie duże wątpliwości, czy iść, czy dam radę, pomimo że jestem dość sprawnym piechurem. Telefon od przyjaciela wyrwał mnie z tej niemocy! Poszliśmy ostatecznie w trójkę. Pamiętam, że warunki były raczej niekorzystne; chłodno, przelotnie padało. Mimo tego wyruszyliśmy w dobrych nastrojach, a pierwsze kilometry przeszliśmy dość szybko. Jednak w miarę upływu trasy zaczęły nas nachodzić zmęczenie, znużenie, ból. Czy jednak warto doświadczyć EDK, pokonać własne przyzwyczajenia i słabości? Czy warto wyrwać się z okopów wygodnego, mieszczańskiego życia, by spotkać się z własną niemocą? Uważam, że warto. EDK daje nowe spojrzenie na siebie, na poziom własnej wiary. Przecież nie dzięki własnej sile i umiejętnościom udaje się pokonać życiowe trudności, by z satysfakcją i nową nadzieją dojść do końca swej drogi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Magdalena: – Dwa lata temu, po 7 latach związku z ukochaną osobą, wszystko się rozpadło. Świat mi się zawalił, zgasły nadzieja, wiara i miłość. I to właśnie w tym momencie życia pewna osoba zaproponowała mi pójście na EDK. Droga była dla mnie trudna, brakowało sił i nie wierzyłam, że dojdę. Zaufałam Bogu i postanowiłam nie rezygnować i dojść do ostatniej stacji. Dotarłam do celu! Bóg poprzez to wydarzenie pokazał mi, że z Nim wszystko jest możliwe. W zeszłym roku także wyruszyłam na EDK. Pragnęłam umocnić wiarę i sprawdzić swoją wytrwałość. Pogoda była niesprzyjająca; padał deszcz. Postanowiłam mimo wszystko iść z radością w sercu. Ta droga stanowiła odzwierciedlenie mojego życia. Czasami byłam zupełnie sama i w czasie nabożeństwa też były momenty, kiedy trzeba było liczyć tylko na siebie. Czasem inne osoby pojawiały się na trasie i towarzyszyły. Tak jest i w życiu – Pan Bóg w odpowiednich momentach stawia na naszych drogach odpowiednich ludzi.

Robert: – EDK z pewnością będzie jednym z niezapomnianych przeżyć. Początkowo nie byłem przekonany, czy zdołam pokonać całą trasę. Ponadto wcześniej dowiedziałem się jeszcze, że kilku znajomych niestety zrezygnowało z udziału. Mimo złej pogody i mojego zdenerwowania zdołałem wyruszyć w pełną wrażeń wędrówkę. Co jakiś czas na trasie pojawiało się ogólne zmęczenie i ból, lecz wytrwała modlitwa i rozmowa z innymi pomogły mi w pokonaniu trasy. Na koniec udało się nam dotrzeć do punktu końcowego Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, do sanktuarium Matki Bożej w Czernej. Teraz, już po przejściu tej Drogi Krzyżowej, czuję, że to wydarzenie umocniło moje życie duchowe i uzdolniło mnie do lepszego przyjęcia sakramentu bierzmowania. Doświadczenie to polecam wszystkim, którzy chcą w ciszy i spokoju przemyśleć swoje życie duchowe i relacje z innymi ludźmi.

2023-03-15 08:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

By poczuć Bożą moc

Niedziela zamojsko-lubaczowska 14/2022, str. IV

[ TEMATY ]

ekstremalna Droga Krzyżowa

Joanna Ferens

Rozważali mękę i śmierć Pana Jezusa

Rozważali mękę i śmierć Pana Jezusa

Z sanktuarium św. Marii Magdaleny wyruszyła Ekstremalna Droga Krzyżowa, która w tym roku przebiegała pod hasłem „Droga pojednania”.

Ideą EDK jest przeniesienie nabożeństwa Drogi Krzyżowej poza budynek kościoła, przekształcenie jej w pieszą, nocną, kilkudziesięciokilometrową wędrówkę w samotności i ciszy. Ma to pozwolić na głębokie przeżycie i doświadczenie własnej słabości, i być próbą zjednoczenia się z Chrystusem na Jego Drodze Krzyżowej.
CZYTAJ DALEJ

Odnaleziono rękopis formularza z pontyfikatu Grzegorza XVI

2025-11-04 12:47

[ TEMATY ]

rękopis

Grzegorz XVI

Apostolskie Archiwum Watykańskie

Vatican Media

Jedna ze stron odnalezionego manuskryptu

Jedna ze stron odnalezionego manuskryptu

Rękopis, skradziony z Archiwum Ceremoniarzy Papieskich, zostanie zwrócony do Archiwum Apostolskiego Watykanu we wtorek 11 listopada. Papież używał tego formularza podczas konsystorzy do nadawania tytułów kardynalskich. Rękopis odzyskali karabinierzy z jednostki ds. ochrony dziedzictwa kulturowego.

Skradziony rękopis formularza z czasów pontyfikatu papieża Grzegorza XVI (1831-1846), , używany przez papieża podczas konsystorzy do nadawania tytułów kardynalskich, został odzyskany. 11 listopada zostanie przekazany Archiwum Apostolskiemu Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Pałka zamiast tarczy

2025-11-04 20:46

[ TEMATY ]

pałka

zamiast

tarczy

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Kiedy sąd uchyla wyrok wobec mordercy lub gwałciciela, społeczeństwo nie wnika już w niuanse prawne – ono czuje, że coś jest nie tak. Bo jeśli państwo zamiast bronić ofiar, w imię nowej politycznej doktryny zaczyna litować się nad sprawcami, to znaczy, że prawo przestało być tarczą, a stało się pałką w rękach władzy. W Polsce coraz częściej słyszymy o uchylonych wyrokach, bo „neosędzia”, bo „niekonstytucyjne przepisy”. A ofiary? Mają cierpieć jeszcze raz.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu uchylił wyrok wobec gwałciciela dziecka, bo skazał go sędzia, którego on arbitralnie nie uznaje. Morderca ma stanąć ponownie przed sądem, bo jeden sędzia uznał, że nie tylko ma prawo intepretować wiążąco konstytucję i obowiązujące przepisy, ale że robi to lepiej niż Trybunał Konstytucyjny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję