Reklama

Niedziela plus

Poznań

Gdy myślał Ojczyzna...

Jan Paweł II we wszystkich sprawach dotyczących przeprowadzania zmian ustawowych w Polsce był wielkim patriotą, oddanym całkowicie Polsce – mówi marszałek Józef Zych.

Niedziela Plus 14/2023, str. II

[ TEMATY ]

Poznań

Archiwum prywatne Józefa Zycha

Spotkanie marszałka Józefa Zycha z Janem Pawłem II w Skoczowie w 1995 r.

Spotkanie marszałka Józefa Zycha z Janem Pawłem II w Skoczowie w 1995 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Ks. Rafał Witkowski: Panie Marszałku, jest Pan autorem książki 13 błogosławieństw. Moje spotkania ze świętym Janem Pawłem II. Arcybiskup Józef Kowalczyk we wstępie do niej napisał: „Publikacja ta jest swoistym pięknym pomnikiem Jana Pawła II wzniesionym z okazji Jego kanonizacji”. W jakich okolicznościach i z jakiego powodu spotykał się Pan z papieżem Polakiem?

Marszałek Józef Zych: Wiązało się to z urzędem, który pełniłem. Kiedy w 1995 r. zostałem wybrany na marszałka Sejmu, mieliśmy w Polsce gorący okres: trwały prace nad projektem konstytucji, ratyfikacją konkordatu, były prowadzone starania o wejście Polski do Unii Europejskiej i NATO. Tymi kluczowymi dla Polski sprawami żywo interesował się papież Jan Paweł II. Istotne dla mnie było w tamtym czasie poznanie stanowiska Episkopatu Polski i naszego rodaka na Stolicy Piotrowej, ponieważ sam uczestniczyłem w ważnych dla Polski procesach. Moje spotkania z papieżem w sprawie konkordatu były wtórne, ponieważ pierwsze rozmowy i konsultacje odbywały się w Polsce z przedstawicielami Kościoła, m.in. z ówczesnym nuncjuszem apostolskim abp. Józefem Kowalczykiem, prymasem Polski kard. Józefem Glempem, kard. Franciszkiem Macharskim i przewodniczącym Zespołu Episkopatu Polski ds. Konstytucji abp. Józefem Michalikiem. Następnie, gdy była taka potrzeba, papież prosił, żebym przyjechał do Rzymu. Mieliśmy przygotowane materiały do przedyskutowania z dostojnikami watykańskimi, m.in. z kard. Angelo Sodano czy abp. Giovannim Battistą Re, a dopiero na końcu były rozmowy z papieżem. Oczywiście, znałem stanowisko Jana Pawła II w sprawach konstytucji i konkordatu. Jeśli chodzi o drugą sprawę, to cały świat interesował się tymi pracami; zwracano uwagę na to, że w ojczyźnie papieża już 6 lat trwa przygotowanie do ratyfikacji konkordatu i ciągle nie można było uzyskać jednomyślności. Papież był ogromnie zainteresowany konkordatem, ponieważ chodziło mu o uregulowanie stosunków między państwem i Kościołem, aby zagwarantować naukę religii w szkołach, odnieść się do instytucji małżeństwa (to było uwzględnione również w konstytucji) i wiele innych spraw. Chcę podkreślić, że Jan Paweł II w sposób szczególny interesował się przebiegiem pracy nad projektem polskiej konstytucji.

Jak wyglądały Pana spotkania z Janem Pawłem II?

Rozmów z Ojcem Świętym było trzynaście i odbywały się w różnym składzie. Były sytuacje, że papieżowi towarzyszył któryś z wysokich urzędników; czasem byliśmy tylko w towarzystwie ambasadora, innym razem obecna była cała delegacja sejmowa. Ale były też spotkania tylko we dwóch – nie towarzyszył nam nikt ani z ramienia ambasady, ani Stolicy Apostolskiej. Podczas spotkań referowałem papieżowi, na jakim etapie jest procedowanie i jak przewiduję zakończenie procesu w świetle badań przeprowadzonych w Sejmie. Papież wysłuchiwał dokładnie moich relacji. Nigdy nie próbował nic narzucać. Na końcu pytał, jakie jest moje zdanie. Byliśmy całkowicie zgodni co do regulacji prawnych, w odniesieniu zarówno do konstytucji, jak i do konkordatu. Jan Paweł II we wszystkich sprawach dotyczących przeprowadzania zmian ustawowych w Polsce był wielkim patriotą, oddanym całkowicie Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jak odbierał Pan Marszałek papieża Polaka jako człowieka?

Po pierwsze – Jan Paweł II był człowiekiem niezwykle mądrym, który kochał Ojczyznę i troszczył się o człowieka. Pamiętam, jak w dyskusji, którą prowadziliśmy na temat projektu konstytucji, podkreślał, że zależy mu na umieszczeniu przepisów o rodzinie, o ochronie życia poczętego, a także na zapewnieniu równego traktowania wszystkich wyznań religijnych w Polsce i gwarancji wolności religijnej. Po drugie – w 1995 r., kiedy w Polsce trwało przygotowanie do wyborów prezydenckich, a ja odmówiłem kandydowania, spekulowano w prasie, czy papież Zychowi doradzał czy odradzał kandydowanie. W spotkaniu z papieżem miały mi towarzyszyć żona z córką. Nie mogły pojechać, ponieważ ciocia żony miała wtedy poważną operację. Gdy skończyliśmy spotkanie, Ojciec Święty zapytał: „A czemu nie przyjechały żona z córką?”. Wyjaśniłem mu wszystko, a on zamyślił się i powiedział: „Pomódlmy się za ciocię”. Operacja była udana, ciocia przeżyła sto lat... Papież był niezwykle serdeczny, miał ludzkie podejście, a jednocześnie gdy był o czymś przekonany, był absolutnie zdecydowany.

A czy, Pańskim zdaniem, są sprawy dotyczące działalności Jana Pawła II, które nawet w Polsce są mało znane?

Mało kto wie, że papież właściwie uratował nas przed wkroczeniem do Polski wojsk radzieckich przed wprowadzeniem stanu wojennego. Jan Paweł II napisał list do Leonida Breżniewa i przestrzegał w nim przed wkroczeniem do Polski. Było to wówczas prowadzone w poufnym trybie.

W Polsce, co jest szczególnie bolesne, bez głębszej analizy atakuje się kard. Wojtyłę za rzekome uchybienia w zakresie walki z pedofilią wśród księży. Jaki ma Pan Marszałek stosunek do głosów podnoszonych obecnie w różnych mediach?

Po ostatnich „rewelacjach” i pomówieniach nie mogę pozostawić tylko dla siebie wiedzy o tym, jaką rolę odegrał Jan Paweł II w najważniejszych dla Polski sprawach – szczególnie obecnie, kiedy próbuje się zdyskredytować papieża. Proszę pamiętać, że jestem prawnikiem i zawsze moją dewizą było dogłębne badanie wszelkich oskarżeń czy pomówień – czego i kogo by one nie dotyczyły. W tym przypadku mamy wyjątkową sytuację. Kardynał Wojtyła nie żyje, a więc nie może się bronić. Nie można przez pryzmat jednego czy kilku zarzutów – nawet jeżeli miałyby miejsce – przekreślać wszystkiego, co dla naszej Ojczyzny uczynił Jan Paweł II. Zgadzam się z episkopatem Polski, że sprawa wymaga dalszych pogłębionych badań dotyczących podnoszonych zarzutów. W tej politycznej awanturze trudno powiedzieć, jakiej komisji zaufaliby Polacy. Uważam, że przede wszystkim w interesie Polski i Kościoła w Polsce leży, aby sprawę wyjaśnić dogłębnie i w oparciu o wszystkie możliwe i dostępne dowody osobowe czy rzeczowe. Sprawa jest trudna, ale nie można przejść do porządku dziennego bez dogłębnego zbadania wszystkich okoliczności. Ma szczególny wymiar i wymaga wszechstronnego oraz obiektywnego zbadania bez robienia z tego polityki.

Jak my, jako Polacy, powinniśmy patrzeć na Jana Pawła II?

Przede wszystkim papież, choćby z racji tego, co uczynił dla naszej Ojczyzny, nigdy nie straci i nie może niczego stracić przez pryzmat jakichś pomówień – nawet jeśliby przyjąć, że popełnił jakiś błąd. Po drugie – nie znajdzie się w Polsce nikt, kto by powiedział, że można usprawiedliwić czyny pedofilskie. Nie można tych czynów usprawiedliwić, ale trzeba je wyjaśnić. To wymaga wnikliwego badania merytorycznego. Bardzo ważne jest, aby w tej sytuacji, która już się rozlała na cały świat, badali to ludzie, do których i społeczeństwo, i episkopat, i Stolica Apostolska mieliby zaufanie. Nie wolno zapominać, że Polacy będą oczekiwać wyjaśnienia sprawy w sposób absolutnie wiarygodny, gdyż Jan Paweł II jest nadal dla nas wierzących, człowiekiem o ogromnych zasługach i duchowym przywódcą z najczarniejszych czasów postkomunistycznych. Sprawę kard. Wojtyły powinni zbadać ludzie absolutnie obiektywni. Każdy wie, w jakich czasach żył Wojtyła, i trzeba brać pod uwagę okoliczności. Przede wszystkim trzeba zbadać fakty, a potem poddać je ocenie. Nie można przez jeden pryzmat nagle niszczyć całego obrazu człowieka, który dla Polski w okresie powojennym zrobił najwięcej.

Dr Józef Zych marszałek Sejmu RP II kadencji, przewodniczący Zgromadzenia Narodowego, które uchwaliło Konstytucję RP z 2 kwietnia 1997 r.

2023-03-28 13:20

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Martin w Poznaniu: papież patrzy na rodziny w prawdzie, a nie w ideale

[ TEMATY ]

papież

Poznań

shotscreen/EWTN

Abp Eamon Martin, prymas Irlandii

Abp Eamon Martin, prymas Irlandii

Papież postrzega rodziny w prawdzie, to znaczy w takim kształcie, w jakim są, a nie w ideale – powiedział na konferencji prasowej w Poznaniu abp Eamon Martin, prymas całej Irlandii. Bierze on udział w trwającym w stolicy Wielkopolski zgromadzeniu plenarnym Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE).

Próbując dokonać wstępnego bilansu IX Światowego Spotkania Rodzin, jakie odbyło się w sierpniu w Dublinie z udziałem papieża Franciszka, hierarcha nazwał je wielkim sukcesem, który został jednak przyćmiony doniesieniami prasowymi o nadużyciach seksualnych ze strony ludzi Kościoła. Spotkanie przebiegało więc dwutorowo: z jednej strony była radość święta rodzin, z drugiej zaś nacisk mediów nawracających do skandali seksualnych z udziałem duchownych. Na szczęście papież znalazł równowagę między obu elementami. Dał najlepszą lekcję, przechodząc płynnie między półtoragodzinnym spotkaniem z ofiarami nadużyć a świętem rodzin.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

Przed Mszą św. z Papieżem Leonem XIV święto w Castel Gandolfo

2025-07-11 18:11

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Leona XIV mieszkańcy i turyści przywitali w Castel Gandolfo 6 lipca

Leona XIV mieszkańcy i turyści przywitali w Castel Gandolfo 6 lipca

Na dwa dni przed Mszą Świętą, której przewodniczyć będzie Papież w parafii św. Tomasza z Villanueva, ks. Tadeusz Rozmus, salezjanin i proboszcz świątyni, podkreśla duchowe i wspólnotowe zaangażowanie wiernych. „Za każdym razem, gdy Papież tu przyjeżdża, miasto zmienia się w miejsce świętowania” – mówi ksiądz proboszcz.

W centrum Castel Gandolfo znajduje się papieska parafia pod wezwaniem św. Tomasza z Villanueva, której patronem jest hiszpański augustianin. W czasie, gdy w miasteczku przebywa podczas letniego wypoczynku Papież Leon XIV, miejsc to staje się platformą spotkania, wiary i służby.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję