Reklama

Niedziela Podlaska

Ostatnia droga śp. ks. Łukasza Gąsiora

– Był duszpasterzem do końca swoich dni i dawał znacznie więcej od siebie niż my – zdrowi, ale tylko Bóg może to swoim przenikliwym wzrokiem zobaczyć – powiedział bp Piotr Sawczuk podczas Mszy św. pogrzebowej w intencji śp. ks. Łukasza Gąsiora.

Niedziela podlaska 22/2023, str. VI

[ TEMATY ]

pogrzeb kapłana

Ks. Marcin Gołębiewski/Niedziela

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Piotr Sawczuk

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył bp Piotr Sawczuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Księża, siostry zakonne, rodzina, przyjaciele i bliscy przybyli 16 maja 2023 r. do kościoła św. Piotra z Alkantary i św. Antoniego z Padwy w Węgrowie, by otoczyć modlitwą zmarłego 14 maja kapłana. Eucharystii przewodniczył i słowo Boże wygłosił bp Piotr Sawczuk. Obecny był również bp senior Antoni Dydycz. – Gromadzimy się, aby pożegnać śp. ks. Łukasza Gąsiora, kapłana, który odchodzi młodo. Przeżył zaledwie 40 lat, ale ostatnich 10 było naznaczonych wzmagającym się cierpieniem. Gromadzimy się w kościele, gdzie sprawował tak wiele razy Eucharystię, z którym był związany. Żegnając ks. Łukasza chcemy polecić go z ufnością Bożemu Miłosierdziu i serdecznie mu podziękować za lata kapłańskiej służby, za wszelkie owoce jego modlitwy, jego pracy i jego cierpienia – powiedział w homilii biskup. Podkreślił ogromną rolę mamy śp. ks. Łukasza, która opiekowała się nim przez lata ciężkiej choroby. – Wzniosła się ona na wyżyny heroicznej służby, z nadludzkim poświeceniem czuwając dniem i nocą nad swoimi dziećmi. Tak to nasz Pan i Zbawiciel zaplanował, tego cierpienia i tego poświecenia potrzebował – podkreślił. Na zakończenie zwrócił się bezpośrednio do śp. ks. Łukasza – pamiętaj o nas żyjąc w Domu Ojca. Módl się za nami, bo sami nie zawsze znajdujemy na to czas i ochotę. Ty bardzo chciałeś działać, ale nie mogłeś. Przypominaj nam, którzy możemy, ale nie chcemy, że trzeba. Przypominaj, że sprawne nogi są do chodzenia drogami Pana, sprawne ręce dla pomnażana dobra, usta dla składania świadectwa o cudach Bożej wszechmocy, serce do ogrzewania ludzi miłością. Dobrze zagospodarowałeś swoje krótkie życie.

Na zakończenie Mszy św. słowa współczucia wyraził bp Antoni Dydycz. Za wspólną drogę przygotowywania się do kapłaństwa i pierwsze lata posługi dziękował kolega z roku święceń ks. Piotr Wróblewski. Ks. Grzegorz Jaszczyk – były proboszcz parafii w Dawidach Bankowych, gdzie przez 4 lata pomagał śp. ks. Łukasz, wspominając jego osobę podkreślił, jak przez cierpliwe znoszenie cierpienia dawał on świadectwo kapłańskiego życia zjednoczonego z krzyżem Chrystusa. Za wspólną kapłańską drogę dziękował również ks. Rafał Roguziak. W imieniu wspólnoty parafialnej słowa wdzięczności za życie śp. ks. Łukasza oraz wyrazy współczucia całej rodzinie, a zwłaszcza mamie, wyraziła senator Maria Koc.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po Eucharystii ciało śp. ks. Łukasza Gąsiora spoczęło na cmentarzu parafialnym w Węgrowie. Dzień wcześniej Mszę św. żałobną celebrowali licznie przybyli kapłani pod przewodnictwem bp. Tadeusza Pikusa, który podziękował przede wszystkim mamie zmarłego kapłana. W homilii ks. kan. Romuald Kosk podkreślił, że w trudnym doświadczeniu ciężkiej choroby ks. Łukasz nigdy nie narzekał, był zawsze pogodny i optymistycznie nastawiony do życia. Na zakończenie ks. Józef Grzeszczuk przeczytał napisany przez siebie wiersz upamiętniający śp. ks. Łukasza. Swoimi wspomnieniami o zmarłym kapłanie podzielił się również ks. Adam Parzonka.

Ks. Łukasz Gąsior urodził się 10 września 1982 r. w Węgrowie. W latach 1989-97 uczęszczał do Szkoły Podstawowej w Węgrowie. W tym samym mieście ukończył Liceum Ogólnokształcące. W roku 2001 wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie. Święcenia diakońskie otrzymał w Węgrowie 16 czerwca 2006 r., a święcenia kapłańskie w Łochowie 16 czerwca 2007 r. z rąk bp. Antoniego Dydycza. Pełnił funkcję wikariusza w parafii Strabla (2007-08) oraz Sterdyń (2008-09). Następnie podjął studia z zakresu teologii moralnej na Uniwersytecie Kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, w toku których w 2011 r. zdobył licencjat. Podczas studiów od października 2009 r. do września 2012 r. pełnił posługę duszpasterską w parafii św. Mateusza Ewangelisty w Dawidach Bankowych w Archidiecezji Warszawskiej. Sytuacja zdrowotna sprawiła, że od roku 2013 był rezydentem w swoim rodzinnym mieście. Odszedł do Domu Ojca 14 maja 2023 r.

2023-05-23 14:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dać się prowadzić Duchowi Świętemu

Niedziela rzeszowska 6/2025, str. IV

[ TEMATY ]

pogrzeb kapłana

Ks. Jakub Oczkowicz

W dwudniowych uroczystościach pogrzebowych ks. inf. Wiesława Szurka uczestniczyło 6 biskupów i ok. 300 kapłanów

W dwudniowych uroczystościach pogrzebowych ks. inf. Wiesława Szurka uczestniczyło 6 biskupów i ok. 300 kapłanów

O powołaniu, wolności i formacji kapłanów mówi w archiwalnym wywiadzie śp. ks. inf. Wiesław Szurek, który w latach 1993-99 r. był rektorem Wyższego Seminarium Duchownego w Rzeszowie.

Mówi Ksiądz Rektor o wolności, na punkcie której dzisiejszy człowiek jest bardzo wrażliwy. Jak to jest z powołaniem: wybiera Pan Bóg, czy wybiera człowiek? Rzeczywistość powołania jest rzeczywistością na wskroś teologiczną, a więc rzeczywistością, w której działa Pan Bóg. Inicjatywa należy do Pana Boga, jakkolwiek posługuje się On różnymi środkami, także ludzkimi, naturalnymi. Powołanie kapłańskie staje przed człowiekiem jako propozycja. Budzi w nim upodobanie, wyposażając go w potrzebne predyspozycje. Dzieje się to ciągle na fundamencie wezwania: „Jeśli kto chce” (por. Łk 9, 23). „Kto chce”, czyli wolność – atrybut ludzkiej natury, zawsze ceniona, a czasem wykrzywiana i absolutyzowana. Wydaje się, że czasy obecne są naznaczone wręcz kultem wolności, ale rozumianej liberalnie. To jest pewnego rodzaju wyzwanie, zarazem szansa do konfrontacji i ukazania prawdziwej wolności przez pełną współpracę z powołującym Bogiem w takich wymiarach, jak ją proponuje Ewangelia. Wolność, jaką proponuje świat, jest wolnością frustrującą i zniewalającą. Ona, niestety, w ostatecznym efekcie napawa nie-pokojem. Tylko Chrystus daje taki pokój, którego świat dać nie może (por. J 14, 27).
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Na szczycie jadownickiej góry

2025-07-27 19:56

Marek Białka

Na Bocheńcu, na wysokości bezwzględnej, blisko 400 metrów nad poziomem morza, w klimatycznym i zacisznym miejscu, pełnym uroku, zieleni, którego epicentrum stanowi historyczny, z końca XVI w. kościółek pw. św. Anny, odbyły się uroczystości odpustowe ku czci patronki tego miejsca i kościoła.

Mszę świętą koncelebrowaną, pod przewodnictwem ks. Sylwestra Brzeznego, sprawowali nie tylko miejscowi kapłani, ale również księża przebywający w tym czasie na urlopach. Główny celebrans, a zarazem kaznodzieja odpustowy, nawiązał w homilii do wzorowego życia Anny i Joachima - rodziców Matki Bożej, którzy swoją świętością powinni dawać żywy przykład współczesnym rodzinom, zwłaszcza w okresie kryzysów małżeńskich, w których niewątpliwie brakuje słuchania i wzajemnego kompromisu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję