Reklama

Wiara

Homilia

Chłońmy Boże odpowiedzi

Niedziela Ogólnopolska 23/2023, str. 18

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przeszedł Pan przed jego oczyma i wołał: «Pan, Pan, Bóg miłosierny i łagodny, nieskory do gniewu, bogaty w łaskę i wierność»”. Pan aż wołał! Słyszał zapewne natarczywe pytanie Mojżesza: Jaki jesteś, mój Boże? To nasza ludzka specyfika: pytać i chcieć wiedzieć. Ileż to pytań zadają już małe dzieci! Na wiele z nich znamy odpowiedzi, ale na niektóre, niby też dziecięco proste, szukamy odpowiedzi przez całe życie. Albo przestajemy szukać i udajemy, że wszystko jest oczywiste. A nie jest, bo wciąż wyzwaniem dla wszystkich jest tajemnica bytu – sens istnienia. Kto jest jego dawcą i jaki On jest?

Na wiele szczegółowych pytań szukamy odpowiedzi w ramach naukowych badań i właściwych im rygorów. Wciąż zgłębiane są tajniki materii, przyrody, ludzkiego organizmu i psychiki. Dzięki staraniom różnych nauk i technikom produkcyjnym mamy wiele użytecznych przedmiotów i pomocnych urządzeń. Niestety, gorszy los spotyka pytania o Boga Stwórcę: Kim On jest dla nas? I kim my jesteśmy dla Niego? Widać to wyraźnie i boleśnie u rodziców, którzy potrafią walczyć o różne dobra dla swoich dzieci, a tak łatwo rezygnują z katechezy i praktyk sakramentalnych, które wprowadzają w wielki świat Boga. Polecane i pielęgnowane są przeróżne zainteresowania i pasje, ale już niekoniecznie ta, która służy poznawaniu i znajdowaniu oparcia w Stwórcy i Ojcu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na zanik zainteresowania Bogiem i nieśmiertelną duszą oraz wiecznością złożyły się (socjologicznie patrząc) różne czynniki. Gwałtownie przyśpieszające procesy laicyzacji i lekceważenia relacji z Bogiem nie są nieuchronne ani spontaniczne. Są w długiej perspektywie planowane, stymulowane, opłacane i sterowane. Są pochodną „inteligentnego” projektu, który buntowniczo, wręcz bluźnierczo, mówi Bogu pyszne: „nie”. Niszczenie relacji stworzenia ze Stwórcą nie jest Bogu obojętne. Trzy Osoby Boskie angażują się – odwiecznie i w czasie, w historii – w dzieło zbawienia człowieka. Tak jak nie ma odpowiedzi bez pytania, tak nie ma przyjęcia daru zbawienia bez poznania wstrząsającej i gorzkiej prawdy o własnym grzechu. Dopiero po uznaniu fundamentalnego błędu poznawczego i dostrzeżeniu fatalnego pójścia za demonicznym zwiedzeniem można zacząć widzieć i słyszeć, jak Trójjedyny Bóg cierpliwie i coraz wyraźniej przemawia do naszych umysłów i serc. Jak na wiele sposobów stara się odbudować ufne i serdeczne więzi ze swym stworzeniem. Jak pełen ojcowskiego miłosierdzia i wyrozumiałości czeka, kiedy do Niego powrócimy, żałując wszystkich prób unieważniania Go, marginalizowania czy pozywania na sąd.

Reklama

Nie celebrujmy głupoty i ślepoty. Nie „odmrażajmy sobie uszu na złość mamie”. Z jakiego powodu mielibyśmy lekceważyć i szerokim łukiem omijać miłość Ojca, Syna i Ducha Świętego? Pozwólmy Bogu, który jest najwspanialszą Wspólnotą Osób, by codziennie prowadził nas na „zielone pastwiska”: dobra i dobroci, sensu i radości, wewnętrznej wolności i piękna. I wbrew oszukańczym trendom ożywiajmy w sobie pasję zadawania pytań o Boga: jaki jest, czego możemy się po Nim spodziewać? Nade wszystko zaś chłońmy Boże odpowiedzi. A dziś tę z Janowej Ewangelii. Oświetla ona wszystkie newralgiczne miejsca naszej kruchej wolności. „Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony. Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego”.

Niech Duch Święty pokaże nam dobitnie, że nie warto dać się zaczarować „syreniemu śpiewowi” dawnych i dzisiejszych mistrzów podejrzeń. Na tym niczego się nie zbuduje, a już na pewno nie szczęścia.

2023-05-30 13:56

Ocena: +29 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z domu rodzinnego do domu Ojca

Niedziela Ogólnopolska 19/2023, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Monika Książek

Możemy być wdzięczni za wszystkie szczęśliwe dni i lata przeżyte na Ziemi – gościnnej i fascynującej. Szukamy, ale nie znajdujemy w kosmosie planety, o której można by pomyśleć jako o bezpiecznym domu. Ziemia jest wyjątkowym arcydziełem Stwórcy – kipi życiem, urzeka różnorodnym pięknem i obfituje w niezliczone bogactwa. Tu mamy swoje domy i mieszkania, w których czujemy się bezpiecznie i swojsko. Są to przysłowiowe cztery ściany i dach, a nade wszystko osobowe relacje, wzajemna serdeczna troska i wierne wsparcie miłujących się osób... Całą dobroć rodzinnego domu pięknie oddał angielski poeta Gerard Manley Hopkins, jezuita.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Papież: stoimy w obliczu epokowych wyzwań kulturowych

2024-05-13 13:34

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek wezwał do dialogu i szczególnej uwagi dla wszystkich cierpiących z powodu "ubóstwa kulturowego i duchowego" lub wykluczenia w obliczu licznych i decydujących wyzwań kulturowych. Ojciec Święty przyjął w poniedziałek na audiencji Szkołę Paleografii, Dyplomatyki i Archiwistyki założoną przez Leona XIII 140 lat temu oraz Szkołę Bibliotekoznawstwa ustanowiona przez Piusa XI 90 lat temu.

Franciszek pochwalił obie instytucje za ich dobre szkolenie i pracę. „Bardzo ważne jest, aby bibliotekarze i archiwiści Kościoła na całym świecie byli dobrze wyszkoleni”, powiedział, ponieważ jest to "szczególnie ważne w czasach, gdy wiadomości są czasami rozpowszechniane bez weryfikacji i badań", aby profesjonalnie wspierać ludzi w "prawidłowych badaniach w każdych okolicznościach".

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję