Ich pochodzenie wyraża powszechność Kościoła, który nadal głosi miłosierną miłość Boga do wszystkich ludzi na Ziemi – powiedział Ojciec Święty, wymieniając listę kardynałów nominatów.
Historyczne wydarzenie
Reklama
30 września abp Grzegorz Ryś uda się na zebranie kardynałów pod przewodnictwem Franciszka, podczas którego otrzyma insygnia kardynalskie. Dla archidiecezji łódzkiej jest to historyczne wydarzenie, ponieważ będzie to pierwszy w tym regionie duchowny z najwyższą po papieżu godnością kościelną, zarządzający archidiecezją. – Ojciec Święty, nakładając na głowę mianowanego kardynała kapelusz kardynalski, wypowiada słowa: „Na pochwałę Boga i dla ozdoby Stolicy Apostolskiej przyjmij ten czerwony kapelusz, oznakę godności kardynalskiej. Niech będzie on znakiem, że dla wywyższenia wiary świętej, dla pokoju i spokoju chrześcijaństwa, dla wzrostu i trwałości Świętego Kościoła Rzymskiego musisz się okazać nieustraszonym aż do przelania krwi”. Ta symbolika jest zatem bardzo wymowna. Archidiecezja łódzka w swojej stuletniej historii ma drugiego kardynała, ale pierwszego, który jest jej pasterzem. Decyzja papieża o mianowaniu abp. Grzegorza Rysia, metropolity łódzkiego, kardynałem umacnia Kościół łódzki i potwierdza jego żywą obecność w życiu Kościoła powszechnego. Wiemy, że Franciszek spogląda na małe, być może dotąd nieznane wspólnoty Kościołów partykularnych, dlatego jego wzrok padł na Łódź. Najlepiej jednak decyzję papieża tłumaczy jego osobista znajomość z naszym pasterzem i bezpośrednia więź, która ich łączy. Szczególnym potwierdzeniem tego jest archidiecezjalna pielgrzymka do Rzymu, kiedy Ojciec Święty przyjął na osobistej audiencji wszystkich uczestników pielgrzymki, wygłosił dotykające serca przesłanie i mimo trudności zdrowotnych postarał się do każdego z nas podejść. Jestem przekonany, że Ojciec Święty ceni abp. Rysia i jego opinię w wielu sprawach, dlatego też osobiście mianował go członkiem najbliższego zgromadzenia synodu o synodalności, a następnie kardynałem. Znając metropolitę łódzkiego, wiem, że ta decyzja powoduje nowe siły i nowy zapał do dalszej wymagającej drogi budowania Kościoła na Chrystusowym fundamencie. Wspierajmy naszego pasterza kardynała nominata współpracą oraz modlitwą – powiedział ks. Zbigniew Tracz, kanclerz Kurii Łódzkiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kościół miłosierny
Ojciec Święty, ogłaszając już dziewiąty w swoim pontyfikacie konsystorz, mianował osiemnastu kardynałów poniżej 80. roku życia, którzy będą elektorami nowego papieża. Do tego grona należy także metropolita łódzki. – Bardzo się cieszę, że abp Grzegorz Ryś został kardynałem, że w Łodzi mamy kardynała pierwszy raz w historii. Widzę również to, że Franciszek, wybierając abp. Rysia, nie tylko docenił jego wszechstronną działalność, ale też wskazał, jakiego Kościoła pragnie – otwartego na ewangelizację, wychodzącego do każdego człowieka z Dobrą Nowiną o zbawieniu; Kościoła, który nie jest skupiony na sobie, ale dostrzega każdego człowieka i nikogo nie wyklucza; Kościoła miłosiernego, reagującego na różną biedę i niedolę ludzką; Kościoła otwartego na dialog ekumeniczny i międzyreligijny. Myślę, że jest to wyraźny znak podkreślający potrzebę budowania takiego Kościoła, który reprezentuje abp Grzegorz Ryś, to znaczy Kościoła, który jest wspólnotą ludzi wierzących, dążących do zbawienia, który ma wiele do ofiarowania światu – zaznaczył ks. Wiesław Kamiński, proboszcz parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Łodzi.
Bliski człowiekowi
Warto podkreślić, że abp Ryś jest drugim polskim kardynałem z papieskiej nominacji – w 2018 r. pierwszym został kard. Konrad Krajewski, obecny jałmużnik papieski, pochodzący z Łodzi. – Przyznam, że ta nominacja w ogóle mnie nie zaskoczyła. Przeciwnie, obserwując działania naszego abp. Grzegorza, który ma taką samą wizję współczesnego Kościoła jak papież Franciszek, byłabym bardzo zdziwiona, gdyby Ojciec Święty tego nie zrobił. Myślę też, że metropolita łódzki realizuje tę wizję nie tylko ze względu na posłuszeństwo papieżowi i zaufanie do niego, ale przede wszystkim tak samo czyta misję Kościoła we współczesnym świecie – wyjaśnia prof. Kaja Kaźmierska.
W lipcu Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej poinformowało także o papieskiej nominacji dla abp. Grzegorza Rysia, który weźmie udział w październikowych obradach Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów nt. synodalności. – Mam wielką nadzieję, że mimo nowych obowiązków i bardzo odpowiedzialnej funkcji abp Grzegorz Ryś nadal będzie bliski człowiekowi, jego pragnieniom, potrzebom czy wszelkim radościom. Myślę, że dobro, które uczynił w naszej archidiecezji, ma szansę, z tą samą wiarą naszego pasterza, być przeniesione i powielane na większą skalę w Kościele. Cechy, które posiada metropolita łódzki, są w dzisiejszym świecie unikatowe. Jako pasterz zyskał zaufanie i przychylność wielu ludzi. Młody duchem, bez zbędnych wewnętrznych ograniczeń i z pragnieniami. Dalej, szerzej i więcej. Duma z łezką w oku i nadzieją, że my tam z nim będziemy – z modlitwą i pamięcią jako wsparcie i obowiązek – podsumowuje Aleksandra Zimoląg.