Reklama

Niedziela Kielecka

Poznaj swojego sąsiada uchodźcę

Po to, aby nie tylko pomagać, lecz także żyć w w dobrych relacjach, Caritas kielecka zorganizowała piknik, podczas którego uchodźcy z Ukrainy przygotowali potrawy i podzielili się ze swoimi sąsiadami.

Niedziela kielecka 30/2023, str. I-II

[ TEMATY ]

wojna na Ukrainie

K.D.

Piknik przed Centrum służył integracji i bliższemu poznaniu z nowymi sąsiadami

Piknik przed Centrum służył integracji i bliższemu poznaniu z nowymi sąsiadami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Centrum Pomocy Migrantom i Uchodźcom Caritas diecezjalnej w Kielcach przy ul. Wiśniowej na co dzień dziesiątki przybyszów z Ukrainy otrzymuje pomoc rzeczową i żywnościową. Na zorganizowanym 29 czerwca pikniku sami dzielili się domowymi potrawami i wypiekami z nowymi sąsiadami.

Były występy dziecięce, dużo rozmów, spotkań i mnóstwo smacznych ukraińskich potraw.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Żyją obok nas i z nami

Reklama

– Iskrą do tego wydarzenia był Dzień Uchodźcy, który zainspirował nas, aby wyjść na zewnątrz, do mieszkańców. Chcieliśmy, aby Ukraińcy, którzy przebywają u nas, w mieście nie czuli się wyalienowani i mogli się poznać się z mieszkańcami i spotkać z sąsiadami, którzy żyją obok nich. Zależy nam na tym, aby osoby, które przyjeżdżają do Kielc, nie tworzyły gett, abyśmy wspólnie nawiązali pewną nić porozumienia i współpracy – tłumaczyła koordynatorka Centrum Monika Suliga-Gałka. Piknik przy Centrum zorganizowano pod hasłem: „Poznaj swojego sąsiada uchodźcę”. – Pragniemy, aby nasi podopieczni nawiązali dobre relacje, które zaowocują współpracą. Z rozumów, które prowadzę z nimi, wynika, że czują się dobrze, są zaakceptowani. Nie czują się stygmatyzowani przez Polaków, ale mam wrażenie, że z naszej strony nieco stoimy z boku. Nie do końca jesteśmy otwarci na bliższe relacje. To wydarzenie służy temu, aby się bardziej zintegrować. Dla Ukraińców to ważne, że mogli przygotować potrawy i podzielić się ze swoimi sąsiadami – mówi.

Na zaproszenie Centrum odpowiedziało sporo osób. Przyszły rodziny, seniorzy, wolontariusze pracujący z uchodźcami i sami podopieczni Ukraińcy, chcąc jak najlepiej wszystkich ugościć, przygotowali wiele potraw typowo ukraińskich. Był prawdziwy barszcz ukraiński, pierogi ukraińskie, ciasta, słodkości i sało – słonina wędzona i doprawiona o wyjątkowym, jak mówili częstujący się specjałem, smaku. Ktoś upiekł własnoręcznie chleb, inni przynieśli racuchy nadziewane, placuszki etc.

– Uważam, że to jest bardzo dobry pomysł. Oni tego potrzebują. Wystarczy, abyśmy się wczuli w ich sytuację, są w obcym kraju, tam często zostawili wszystko, nie mają do czego wracać. Są w trudnym położeniu. Potrzebują serca i otwartości z naszej strony – mówiła pani Ania.

Potrzebują naszej otwartości i uśmiechu

Wydarzeniu towarzyszyły prace wykonane przez dzieci korzystające na co dzień ze świetlicy, gdzie Wira z Ukrainy prowadzi zajęcia plastyczne i arteterapię.

Padło dużo ciepłych słów, podziękowań i wdzięczności od Ukraińców adresowanych w kierunku Polaków, kielczan, Caritas, władz samorządowych. Wolontariuszka p. Teresa od kwietnia ubiegłego roku pomaga w punkcie pomocy przy ul. Paderewskiego. – Człowiek czuje się potrzebny, a to jest też bardzo ważne w starszym wieku. Można się zaprzyjaźnić z tymi ludźmi, niektórzy już mówią dobrze po polsku. A czasami wystarczy tylko uśmiech. Przychodzą do mnie znajomi, bo wiedzą, że zajmuję się pomocą, więc przynoszą mi różne rzeczy, abym przekazała potrzebującym. Jest jak w rodzinie, mały Maksiu mówi do mnie „babcia”. Lubię to zajęcie, czuję się potrzebna i jako człowiek dowartościowana – opowiada p. Teresa, siedząc z nowymi sąsiadkami.

Aby każdy mógł żyć we własnym domu

Mirka z Ukrainy skończyła filologię polską, odpowiada w Centrum za integrację i język polski, prowadzi zajęcia. Jej podopieczną jest Katerina; przyjechała z Kijowa 15 miesięcy temu wraz z córką i czwórką wnuków. W czasie pikniku ze wzruszeniem opowiadała, z jak wielką pomocą spotkała się ona i jej bliscy. I tak jest do dziś, za co jest ogromnie wdzięczna wszystkim Polakom. – Tutaj mamy wszystko, jest bardzo dobrze, ale tęsknię za moim domem i przyjaciółmi, bliskimi. 30-letni wnuk walczy tam na wojnie. Chciałabym, aby nigdy nie było uchodźców, czy to z Afryki, czy z Ukrainy, aby wszyscy mogli żyć w pokoju w swoim kraju – mówiła wzruszona.

2023-07-19 11:37

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący Episkopatu Ukrainy po 500. dniach wojny: solidarność z Ukraińcami formą walki o godność człowieka

[ TEMATY ]

Ukraina

wojna na Ukrainie

Family News Service

bp Witalij Skomarowski

bp Witalij Skomarowski

Wasza solidarność z narodem ukraińskim jest walką o sprawiedliwość i wolność, godność człowieka, jest ona bardzo piękna i bardzo Boża – powiedział Family News Service przewodniczący Konferencji Episkopatu Ukrainy i ordynariusz łucki bp Witalij Skomarowski, dziękując za wsparcie okazane Ukraińcom. Za nami już 500. dni wojny na Ukrainie.

Bp Witalij Skomarowski zaznaczył, że Ukraińcy są zmęczeni konfliktem, ale mają nadzieję na zakończenie wojny. Działania obronne Ukrainy biskup traktuje jako cud, podobnie jak solidarność okazywaną Ukraińcom przez wiele krajów świata, Polskę szczególnie. „To, że Ukraina się broni, to jest cud, który przejawia się też w solidarności z Ukrainą prawie całego świata i dzięki temu możemy walczyć, możemy się bronić” – powiedział biskup.
CZYTAJ DALEJ

Rosja/ Prezydent Putin zaproponował Ukrainie bezpośrednie rozmowy pokojowe

2025-05-11 18:23

[ TEMATY ]

Rosja

PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV / SPUTNIK / KREMLIN POOL

Prezydent Rosji Władimir Putin w niedzielę zaproponował Ukrainie wznowienie 15 maja w Stambule bez warunków wstępnych bezpośrednich rozmów pokojowych - poinformowały światowe agencje.

Putin podkreślił, że Rosja proponuje bezpośrednie rozmowy z Ukrainą w Stambule w celu "wyeliminowania pierwotnych przyczyn konfliktu" i "przywrócenia długoterminowego, trwałego pokoju".
CZYTAJ DALEJ

Podróże, mecz tenisowy – o czym dziennikarze rozmawiali z Papieżem

2025-05-12 15:52

[ TEMATY ]

media

spotkanie

Papież Leon XIV

Vatican Media

Po przemówieniu do przedstawicieli mediów z całego świata w Auli Pawła VI Papież postanowił osobiście pozdrowić niektóre grupy dziennikarzy. W prezencie otrzymał szalik z peruwiańskich Andów i relikwię papieża Lucianiego, a jedna z osób zaproponowała mu mecz tenisowy. „O ile nie będzie Sinnera” – zażartował Papież, odnosząc się do czołowego włoskiego tenisisty.

Szalik z alpaki z peruwiańskich Andów, zdjęcie z dziennikarką w niemal „papieskim” białym kostiumie, dar w postaci relikwii papieża Lucianiego, propozycja meczu tenisowego (to jeden z ulubionych sportów Leona XIV), żart na temat możliwej podróży do miejsca, gdzie odbywał się Sobór Nicejski i - tej niezrealizowanej -do Fatimy – takie prezenty i pytania przekazywali Leonowi XIV dziennikarze, którzy mieli okazję rozmawiać z nim po audiencji dla mediów z całego świata.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję