Reklama

Obserwator

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

NA WSCHODZIE
Uwaga, wagnerowcy

Reklama

Niedawno na Białorusi mogło być już nawet 2 tys. wagnerowców. – Służby wywiadowcze monitorują sytuację – zapewnił pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej Stanisław Żaryn. Jak przyznaje szef MSZ Zbigniew Rau, możliwy jest scenariusz, w którym zostaną oni użyci do wzmacniania presji na granicy polsko-białoruskiej. Zapytany o zapowiedź szefa komisji rosyjskiej Dumy Andrieja Kartapołowa, że wagnerowcy mogą zostać użyci do ataku na przesmyk suwalski, stwierdził, iż tego typu retoryka to element wojny informacyjnej przeciwko Polsce. Szef MON Mariusz Błaszczak potwierdził przerzucenie oddziałów wojskowych z zachodu Polski na wschód. Oddziały m.in. z 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej i 11. Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej trafiły do garnizonów w Białej Podlaskiej i w Kolnie. – Wagnerowcy mogą zostać wykorzystani do wewnętrznych rozgrywek na Białorusi: do podważenia lub wzmocnienia pozycji Alaksandra Łukaszenki, do uderzenia na Kijów lub prowokacji wymierzonych w Polskę czy Litwę z wykorzystaniem migrantów, których coraz więcej trafia na Białoruś. Możliwe jest też np. odebranie im rosyjskiego obywatelstwa za próbę puczu. Rosjanie przestaną się do nich przyznawać, a wagnerowcy będą ludźmi poza kontrolą, którzy mogą być wykorzystywani do działań na przesmyku suwalskim. Dla Rosjan to obszar strategiczny, bo łączy Białoruś z obwodem królewieckim – zwrócił uwagę poseł Bartosz Kownacki.
w.d.

AZYL
Najlepszy dowód

Paweł Fiłatiew to rosyjski żołnierz jednostek desantowych, który po tym, jak został ranny, odszedł z wojska. Napisał on antywojenną książkę i opublikował ją w internecie latem 2022 r., po czym wyjechał z Rosji w obawie przed prześladowaniami. Jesienią ub.r. złożył wniosek o azyl we Francji. Prawa do swojej książki przekazał organizacji Gulagu.net, która zajmuje się obroną praw człowieka. Ta jednak zerwała umowę, gdy wyszło na jaw, że mężczyzna ukrywał informacje o zabijaniu Ukraińców. Wynika to z wywiadu udzielonego szwedzkiej gazecie, w którym powtórzył słowa swoich byłych towarzyszy broni, że niektórzy pojmani Ukraińcy zostali później rozstrzelani lub powieszeni. Słowa te mają wskazywać, że Fiłatiew ukrywał swój udział w zbrodniach wojennych. On sam przyznanie mu azylu politycznego uważa za dowód na to, że francuskie władze zweryfikowały zarzuty i uznały, iż nie był zamieszany w zbrodnie wojenne.
w.d.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

LITWA
Prosta weryfikacja

Reklama

Litewski Departament Migracji wysyła kwestionariusze do Rosjan mieszkających w kraju w celu ustalenia, czy stanowią oni zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Ankieta zawiera m.in. pytanie: „Do kogo należy Krym?” i prośbę o ocenę wojny na Ukrainie. Według Euronews, od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę na podstawie takiej weryfikacji pozwolenie na pobyt stały na Litwie cofnięto 135 Rosjanom (38 w ub.r. i 97 w bieżącym). Po ataku na Ukrainę fala migracji z Rosji przetoczyła się także przez kraje bałtyckie. W 2022 r. prawie 4 tys. Rosjan złożyło wnioski o zezwolenie na pobyt na Litwie.
j.k.

KIRGISTAN
Przyjaciele Putina

Po rosyjskiej inwazji Kirgistan stał się siedzibą wielu firm, które stanowią ważny punkt przerzutu elektroniki i innych zakazanych towarów do Rosji. W 2022 r. ilość dóbr eksportowanych stamtąd do Rosji wzrosła o 250%, a na liście znalazły się nieobecne wcześniej np. celowniki do karabinów. Po miesiącach wizyt wielu amerykańskich i europejskich dyplomatów w Biszkeku, stolicy Kirgizji, USA zamierzają użyć środków ekonomicznych, by powstrzymać ten proceder.
j.k.

GŁÓD
Norymberga dla Rosjan

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres (na zdjęciu) oświadczył, że rosyjskie ataki na Odessę i inne ukraińskie porty nad Morzem Czarnym, niszczenie znajdującej się tam infrastruktury cywilnej, stanowią naruszenie międzynarodowego prawa humanitarnego i mają wpływ na ceny zbóż na świecie. A od tej ceny – dodajmy – sporo zależy; m.in. to, ilu ludzi na świecie będzie głodować i umierać z tego powodu. Tylko w jednym ostrzale portu Czarnomorsk pod Odessą zostało zniszczonych 60 tys. t zboża. Wydaje się, że informacje o rosyjskich zbrodniach i podłościach związanych z prowadzoną przez państwo Putina agresją na Ukrainę już nas nie zaskakują, a jednak... Bo nie jest tak, że jedna zbrodnia, jedna podłość więcej nie robi różnicy. Rosyjscy przywódcy aż się proszą o nową Norymbergę.
w.d.

PRAWA AUTORSKIE
Niech „sztuczni” płacą

Reklama

Ponad 9 tys. osób podpisało się pod listem Authors Guild, najważniejszego stowarzyszenia autorów w USA, w którym wezwano firmy oferujące systemy sztucznej inteligencji (AI) do uzyskiwania zgody autorów na korzystanie z ich twórczości. „Miliony chronionych prawami autorskimi książek, artykułów, esejów i poezji służą jako baza systemów AI, ale autorzy nie otrzymują żadnego wynagrodzenia z tego tytułu” – napisano w liście skierowanym do firm OpenAI, Meta, IBM, Microsoft i innych, oferujących usługi bazujące na AI. „Potencjał zalania rynku przez mierne, maszynowo tworzone książki, opowieści i dziennikarstwo, bazujące na oryginalnej twórczości autorów, stanowi istotne zagrożenie dla zawodów związanych z pisaniem” – przekazano w liście. Podkreślono także, że większość książek użytych do „treningu” AI pochodzi z pirackich stron internetowych. Authors Guild domaga się, aby firmy, które korzystają z AI, musiały uzyskać zezwolenie autorów przed użyciem ich pracy i wypłacać im wynagrodzenie.
w.d.

HOLANDIA
Więcej kobiet

Wraz z nominacją Mariëlle Paul na stanowisko ministra edukacji po raz pierwszy w historii w holenderskim rządzie zasiadać będzie więcej kobiet niż mężczyzn. W ustępującym gabinecie Marka Ruttego piętnaście z dwudziestu dziewięciu funkcji ministerialnych przypadnie kobietom. Niedawno ze stanowiska ministra edukacji odszedł Dennis Wiersma, oskarżany przez podwładnych o wybuchowy charakter – miał on m.in. krzyczeć na nich i trzaskać drzwiami. O tym, czy Mariëlle Paul krzyczy i trzaska drzwiami, agencje nie napisały.
j.k.

FRANCJA
Życie jak w Madrycie

Reklama

We Francji więźniowie spędzają czas na filmowaniu siebie, często na żywo, i stają się influencerami. Wielu z nich ma po kilkaset tysięcy subskrybentów na swoich kanałach społecznościowych. Niektórzy, skazani za przemoc domową, nadal nękają swoje byłe żony – mówi stacji France 3 jeden ze strażników więziennych. Potajemne używanie telefonów komórkowych w więzieniach nie jest niczym nowym. – 90% osadzonych miało w więzieniu telefon komórkowy – zaznacza Cyril Huet Lambing, zastępca sekretarza krajowego związku strażników więziennych (SPS). Więźniowie mają swoje nicki i prowadzą kanały w mediach społecznościowych, takich jak YouTube, Instagram, Snapchat czy TikTok. Jeden z więźniów na swoim kanale Le Cuistolard (34 tys. obserwujących) opracowuje przepisy kulinarne ze swojej celi. – Kupujemy spokój społeczny – tłumaczy jeden ze strażników i podkreśla, że pracownicy nadzoru więzienia Aix-Luynes są „przytłoczeni” i skarżą się na brak wsparcia ze strony szefa aresztu. – Więzienie stało się prawdziwym obozem letnim! I tak jest zarządzane.
j.k.

MIŚKI
Wyborczy temat

Rosnąca populacja niedźwiedzi na Słowacji i wzrastająca liczba ataków zwierząt na ludzi stały się gorącym tematem politycznym. Zajęły się tym komisja parlamentarna i prezydent Zuzana Čaputová. Niewykluczone, że niedźwiedzie będą tematem sesji parlamentu. Na pewno jednak są jednym z tematów kampanii przed wrześniowymi wyborami parlamentarnymi. Część opinii publicznej staje po stronie ekologów i apeluje o spokój dla niedźwiedzi, inni domagają się wyłapania, a nawet odstrzału tych objętych ścisłą ochroną ssaków. – Niektórzy ludzie boją się z ich powodu iść do pracy, sportowcy do lasu. Powoduje to problemy dla rolników i hodowców owiec – powiedział minister środowiska Milan Chrenko. Twardych wniosków na razie nie ma.
j.k.

USA
Rakowa zasypka

Sąd w Kalifornii orzekł, że koncern Johnson & Johnson, gigant na rynku farmaceutycznym, kosmetycznym i medycznym, musi zapłacić 18,8 mln dol. odszkodowania 24-letniemu Emory’emu Hernandezowi Valadezowi, mieszkańcowi stanu, który twierdzi, że zachorował na raka w rezultacie trwającego od dzieciństwa kontaktu z produkowaną przez ten koncern zasypką dla dzieci. Ten oparty na talku produkt miał wywołać groźną odmianę raka – międzybłoniaka, który otacza serce tkanki osierdziowej. To dotkliwy cios dla koncernu J&J, któremu już wytoczono w USA tysiące podobnych spraw dotyczących jego produktów kosmetycznych opartych na talku. Adwokaci Hernandeza podczas procesu oskarżyli koncern o ukrywanie przez dziesięciolecia obecności azbestu w jego produktach. Johnson & Johnson stoi w obliczu ponad 38 tys. podobnych spraw. Filia J&J LTL Management, która wiosną zgłosiła wniosek o upadłość, zaproponowała 8,9 mld dol. na uregulowanie roszczeń i zapobieżenie nowym.
j.k.

2023-07-25 13:19

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zawiercie: Profanacja krzyża. Odcięli jego górne ramię i przemalowali na czarno

2025-04-18 15:49

[ TEMATY ]

krzyż

profanacja

Zawierciańska - źródło warte uwagi/zrzut ekranu

By dokonać tej profanacji krzyża, nieznani sprawcy musieli wdrapać się Skałę Rzędową w Zawierciu-Bzowie. To jedno z największych wzniesień w okolicy - ma 454 metry. Sprawą zajęła się policja - informuje TVP3 Katowice.

Za niszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, a za obrazę uczuć religijnych – do lat 2.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek: zaufać temu spojrzeniu miłości

2025-04-18 21:01

[ TEMATY ]

Watykan

Droga Krzyżowa

papież Franciszek

PAP/MASSIMO PERCOSSI

Droga Krzyżowa jest modlitwą tych, którzy są w drodze. Przecina nasze zwykłe ścieżki, abyśmy przeszli ze znużenia ku radości - napisał Ojciec Święty w rozważaniach, które dziś zostaną odczytane przy poszczególnych stacjach Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum.

Franciszek we wstępie wskazał, że droga Zbawiciela „nas kosztuje”. W świecie, który wszystko kalkuluje, bezinteresowność ma wysoką cenę. „W darze, natomiast, wszystko rozkwita na nowo: miasto podzielone na różne ugrupowania i rozdarte konfliktami zmierza ku pojednaniu; wypalona religijność odkrywa na nowo płodność Bożych obietnic; nawet serce z kamienia może przemienić się w serce z ciała” - napisał Papież.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję