Reklama

Rodzina

Trzeba się dogadać

Tylko wspólne – od zwykłych, prostych, po decydujące: co dalej w naszym małżeństwie?

Niedziela Ogólnopolska 33/2023, str. 42-43

[ TEMATY ]

małżeństwo

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Decyzje, z którymi małżonkowie muszą się mierzyć właściwie każdego dnia, mogą dotyczyć podstawowych problemów życiowych, także tego, jak żyć godnie i spokojnie w związku, a nawet takich kwestii, które decydują, co dalej z małżeństwem. Są decyzje dotyczące prostych tematów, które podejmujemy razem, w zgodzie, i są takie, w których nie ma kompromisów. Małżeństwo, czyli związek mężczyzny i kobiety, staje się jednym ciałem. Są tak ściśle związani ze sobą, że w zasadzie nie ma możliwości ich rozłączenia. I na podstawie tej jedności małżeństwo ma funkcjonować. Wszystkie decyzje, które będą podejmować małżonkowie, będą się zawsze rodziły z tej jedności. A więc będą fundamentalne i będą w pełni uświęcały związek. Każda decyzja, która będzie przeciwko jedności małżeńskiej choćby w minimalnym stopniu, będzie złą decyzją. Każda decyzja, która będzie wspólnie podjęta, ma służyć rozwojowi małżeństwa.

Małżeńskie decyzje

Reklama

Przede wszystkim trzeba rozmawiać, a podstawę rozmowy muszą stanowić przedstawiane argumenty i racje obu stron. Można i nawet trzeba pięknie się różnić, ale zawsze trzeba się dogadać. Każda strona powinna wyrazić swoje zdanie i być wysłuchana, bo ma do tego prawo. Po czym dochodzi się do wspólnego wniosku, który owocuje wspólną decyzją. Trzeba rozmawiać i poruszać trudne tematy, i nie liczyć na to, że druga strona domyśli się, co mnie nurtuje. Można tak przeżyć kilkadziesiąt lat w małżeństwie, że będzie się unikać trudnych rozmów i decyzji, ale w takim przypadku jedności nie da się zbudować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Najważniejsza decyzja i pytanie brzmią: jak zamierzamy żyć? Czy zamierzamy iść w stronę zbawienia, czyli prostej świętości? Jeśli tak, to tu nie ma absolutnie żadnych kompromisów. Decyzją, która może narazić na próbę jedność małżeńską, jest np. wyjazd do pracy za granicę. Niestety, nie jest to dobre rozwiązanie. I nie ma tu także kompromisów, ponieważ jedność małżeńska jest podstawą.

Dzieci

Kolejną bardzo ważną decyzją jest planowanie rodziny. Rodzina jest tylko wtedy rodziną w pełni, kiedy z miłości małżonków rodzi się potomstwo. Dzieci są ukoronowaniem pożycia małżeńskiego. Tu decyzja, którą podejmą małżonkowie, musi być obopólna i zgodna. Posiadanie dzieci nie może wyłącznie spełniać zachcianek albo być kwestią ambicji lub tego, że komuś chcemy coś udowodnić. Jeśli nie istnieje możliwość posiadania własnego potomstwa, to są inne piękne drogi: adopcji lub zostania rodziną zastępczą. Tym decyzjom muszą towarzyszyć odwaga i chęć podjęcia z lekka większego ciężaru, niż nas na to stać. Dlatego że wysiłek rodzi determinację, a zdrowa determinacja prowadzi do osiągnięcia zamierzonego celu. Tu, niestety, też nie ma kompromisu: dzieci trzeba mieć lub zająć się opuszczonymi.

Wiara

Jest też decyzja dotycząca naszego rozwoju duchowego. Można wstąpić do wspólnoty przy kościele. Ale nie na siłę. Jeśli jedno ze współmałżonków nie chce lub w konsekwencji uczestnictwa w takiej wspólnocie nie daje rady, to należy odpuścić i skupić się na prostej przynależności do swojej parafii i dbać o wspólną drogę do Pana Boga przez „zwykłe” wyznawanie wiary. Jeśli głębsze wyznawanie wiary nie służy, to prowadzi to tak naprawdę do destrukcji i jej utraty. I w tym przypadku kompromis jest możliwy. Małżeństwo, czyli dwoje, ma za zadanie nawzajem się uzupełniać, napędzać. Jeśli jeden ze współmałżonków jest w czymś słabszy, wtedy drugi stara się go wspomóc.

Istotne kwestie

Zakup jakiejkolwiek rzeczy do domu. Oczywiście, i tu można iść na kompromis, pod warunkiem, że jest to uczciwy zakup i dany przedmiot pochodzi z legalnego źródła. Jeśli nie, to należy taką decyzję stanowczo odrzucić. W małżeństwie są też do podjęcia decyzje, które mają wypracować kompromis, a to w efekcie ma prowadzić do jeszcze większej jedności małżeńskiej. Chociażby kwestia współżycia intymnego. Jedno z małżonków chce stosować naturalne metody regulacji poczęć i nie widzi możliwości ustąpienia, a drugie ma z tym problem, ponieważ nie zależy mu na tym aż tak bardzo. W tym właśnie momencie trzeba ten kompromis delikatnie i cierpliwie wypracowywać, aż do osiągnięcia jednomyślnej postawy współmałżonków w tym tak trudnym temacie. Kiedy w małżeństwie pojawia się kryzys i cały związek wisi na włosku, to trzeba podjąć bezkompromisową walkę o jego przetrwanie. Jeśli nasze dziecko jest zagrożone wpływem otoczenia, to podejmujemy bezkompromisową walkę o nie. Rodzice mogą się różnić, ale wobec dzieci muszą przedstawiać jednomyślne, wcześniej wypracowane stanowisko. Prawdziwa jedność rodziców daje poczucie bezpieczeństwa dzieciom i wpływa pozytywnie na ich związki w przyszłości. Moja rodzina – moja twierdza. Zawsze podejmuj bezkompromisową walkę o swoją rodzinę. Jeśli Pan Bóg z nami, to kto przeciw nam?

Autorzy tekstu są zawodową rodziną zastępczą.

2023-08-08 12:53

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy miłość w małżeństwie umiera? (3)

Niedziela legnicka 20/2015, str. 6

[ TEMATY ]

małżeństwo

Andrzej Niedźwiecki

Przyjaźń i zaufanie to elementy, które są zupełnie za darmo i czynią ludzi szczęśliwymi. W miłości małżeńskiej zaufanie to kluczowy element: bez zaufania nie można kochać. Jego potrzeba nie pojawia się od początku. W fazie zakochania nie zastanawiamy się nad tym, na ile sobie ufamy, ponieważ w grę zbyt mocno wchodzą uczucia. Gdy już trochę opadną, bardzo ważna staje się odpowiedź na pytanie: na czym polega między nami zaufanie? Jeśli żona często pyta męża: „Dlaczego tak późno wróciłeś?” z podejrzeniem, że mógł wrócić wcześniej, a nie wrócił. Jeśli mąż pyta często żony: „Dlaczego tyle wydałaś?” z podejrzeniem, że mogła mniej, to nie znaczy, że dzieje się jakiś dramat. Ale że dobrze sobie wyjaśnić, dlaczego tak myślę. Takie zrozumienie to baza, by móc ufać sobie w sprawach ważnych.
CZYTAJ DALEJ

Jutro przypada 1700. rocznica rozpoczęcia Soboru Nicejskiego

2025-07-18 16:12

[ TEMATY ]

Sobór Nicejski

1700. rocznica

wikipedia/Francesco Gasparetti from Senigallia, Italy

Wnętrze wybudowanej za panowania Konstantyna bazyliki w Rzymie, współcześnie Basilica dei Santi Silvestro e Martino ai Monti. Według tradycji spotkali się w niej biskupi Italii, aby uzgodnić wspólne stanowisko przed obradami w Nicei.

Wnętrze wybudowanej za panowania Konstantyna bazyliki w Rzymie, współcześnie Basilica dei Santi Silvestro e Martino ai Monti. Według tradycji spotkali się w niej biskupi Italii, aby uzgodnić wspólne stanowisko przed obradami w Nicei.

Jutro przypada 1700. rocznica rozpoczęcia Soboru Nicejskiego - pierwszego soboru chrześcijaństwa. Przyjęto na nim wyznanie wiary, potwierdzające bóstwo Chrystusa w sporze arianami, a także ustalono wspólną dla całego Kościoła datę Wielkanocy.

Pierwsze historii zgromadzenie wszystkich biskupów Kościoła, zwołane przez cesarza Konstantyna, trwało od 19 do 25 lipca 325 roku w pałacu cesarskim w Nicei (dzisiejszy Iznik w Turcji). Dokładna liczba jego uczestników nie jest znana, ale historycy na ogół przyjmują, że było ich około 220. Oprócz biskupów, byli wśród nich także przedstawiciele tych biskupów, którzy nie mogli przyjechać osobiście: tzw. chorepiskopi (dosłownie: biskupi wiejscy, reprezentujący biskupa w odległych częściach diecezji - pierwowzór dzisiejszych biskupów pomocniczych), prezbiterzy i diakoni, którzy mieli prawo głosu w imieniu swoich biskupów. Tak było w przypadku biskupa Rzymu - Sylwestra, który nie przybył do Nicei, lecz wysłał w swoim imieniu dwóch prezbiterów: Witona i Wincencjusza. Pracom soboru przewodniczył biskup Hozjusz z Kordoby, w dzisiejszej Hiszpanii.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin: sytuacja w Gazie jest nie do zniesienia - czekamy na konkretne kroki

2025-07-19 15:07

[ TEMATY ]

strefa gazy

kard. Pietro Parolin

Gaza

Vatican News

„Sytuacja w Gazie jest nie do zniesienia - czekamy na konkretne kroki” - tak ocenia to, co dzieje się w Strefie Gazy kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, w wywiadzie telefonicznym udzielonym 18 lipca wieczorem programowi informacyjnemu Tg2 Post. Kardynał mówił o „granicach, które zostały przekroczone” i o „dramatycznym rozwoju sytuacji”, wzywając do wyjaśnienia, co wydarzyło się w zeszły czwartek podczas ataku wojskowego na kościół Świętej Rodziny w Gazie, w wyniku którego zginęły 3 osoby, a 10 zostało rannych, w tym proboszcz parafii o. Gabriel Romanelli. W odniesieniu do wielu toczących się wojen przypomina, że Stolica Apostolska jest zawsze otwarta na mediację, ale „mediacja”, jak mówi, „ma miejsce tylko wtedy, gdy obie strony ją akceptują”. Następnie wspomniał o wczorajszej rozmowie telefonicznej między papieżem a premierem Izraela.

Kard. Parolin mówił na temat wczorajszej rozmowy telefonicznej papieża Leona XIV z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Jej tłem był izraelski atak wojskowy w Strefie Gazy, w którym ucierpiał katolicki kościół Świętej Rodziny. Jego zdaniem, "nie dało się ukryć przed papieżem tego, co się wydarzyło, czegoś tak poważnego”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję