Reklama

Głos z Torunia

Skąd się biorą szczęśliwe małżeństwa?

Bóg, ofiarując nam różne talenty, daje je w celu budowania Mistycznego Ciała, jakim jest Kościół. Otrzymane dary nie są przeznaczone wyłącznie dla obdarowanego, a przede wszystkim dla drugiego człowieka – mówił bp Wiesław Śmigiel podczas jubileuszu Domowego Kościoła.

Niedziela toruńska 38/2023, str. I

[ TEMATY ]

Domowy Kościół

Marek Zalfresso-Jundziłło

Boże rodziny to błogosławieństwo dla Kościoła

Boże rodziny to błogosławieństwo dla Kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie 2 września odbyło się w toruńskiej katedrze w duchu wdzięczności za 50 lat istnienia Domowego Kościoła. Rozpoczęło się od koncertu muzyki klasycznej w wykonaniu zespołu Impro Classic. Po nim uczestnicy zostali zaproszeni do spotkania z Jezusem w Namiocie Spotkania, czyli osobistego nawiązania rozmowy i relacji z naszym Panem i Zbawicielem. W samo południe nastąpiła kulminacja w postaci Eucharystii sprawowanej pod przewodnictwem bp. Wiesława Śmigla. Na wspólnotowej Mszy św. obecni byli małżonkowie i członkowie Domowego Kościoła z całej diecezji. Nie zabrakło pary odpowiedzialnej za wspólnotę na szczeblu diecezji toruńskiej oraz pary krajowej odpowiedzialnej za wspólnotę w całym kraju.

Dar wspólnoty

Ewangelia w tym dniu mówiła o talentach. Ksiądz Biskup zwrócił uwagę, że otrzymanie daru to także zadanie dla nas i powinniśmy go dobrze spożytkować. Z otrzymaniem talentu związana jest odpowiedzialność. Dobrze wykorzystany daje osobistą satysfakcję i może prowadzić do szczęścia. Co istotne, talenty mogą być dane tylko na jakiś czas – nie są czymś, czym będziemy dysponowali do końca swych dni. Każdy otrzymuje dary od Boga na miarę jego możliwości – tego, co w danym momencie jest w stanie unieść i odpowiednio wykorzystać w codzienności. Jeden otrzyma wiele, drugi mniej. – To zdolności artystyczne, manualne, intelektualne, dar nauczania, dar pełnienia dzieł miłosierdzia – wyliczał hierarcha. Darem jest też bycie we wspólnocie Domowego Kościoła, formującej małżeństwa i rodziny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Coś dla ciała i ducha

Po Eucharystii jej uczestnicy przenieśli się do parafii bł. Marii Karłowskiej, aby w sąsiedztwie nowo powstającej świątyni kontynuować radosne świętowanie. Na członków Domowego Kościoła, zaproszonych gości, a także wszystkich, którzy zapragnęli towarzyszyć wspólnocie w jej święcie, czekało wiele atrakcji. Było coś dla ciała: ciepłe, grillowane kiełbaski, grochówka, ciasta i ciasteczka, kawa, herbata i soki. Dzieci mogły skorzystać z dmuchańców, malowania twarzy i innych atrakcji, które na ten czas zostały dla nich przygotowane. Także podczas koncertu łódzkiego zespołu Mocni w Duchu przygotowane zostały piosenki specjalnie dla najmłodszych. Podczas koncertu można było usłyszeć świadectwa członków wspólnoty o Bożej Opatrzności i o tym, że warto jeździć na rodzinne rekolekcje.

Otwarta i ciepła atmosfera, która została stworzona w tym miejscu i czasie, pozwoliła każdemu poczuć się jak w jednej wielkiej rodzinie. Na każdym centymetrze kościelnego placu stały grupy osób, żywo konwersujące ze sobą przede wszystkim na tematy związane ze wspólnotą Domowego Kościoła. Wśród zebranych nie zabrakło Księdza Biskupa, który spożył z zebranymi posiłek, a także chętnie i z ogromnym zainteresowaniem włączył się w rozmowy.

W diecezji toruńskiej jest siedem rejonów Domowego Kościoła. Formują się w nich rodziny nie tylko z Torunia, ale i z Brodnicy, Chełmna, Chełmży, Cierpic, Górska, Grębocina, Grodziczna, Grudziądza, Kowalewa Pomorskiego, Nowego Miasta Lubawskiego, Papowa Toruńskiego, Przysieka i Złotorii. Najmłodsze kręgi zawiązały się w tym roku w Działdowie oraz w grudziądzkiej parafii Podwyższenia Krzyża Świętego. Razem tworzą 76 kręgów, w tym 9 pilotowanych, czyli rozpoczynających swoją przygodę z Domowym Kościołem. Do DK należy 627 osób (zarówno małżonków, jak i wdów czy wdowców). Więcej informacji o działalności wspólnoty można znaleźć na stronie www.torun.oaza.pl.
rc

2023-09-12 14:08

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tropiciel zagubionych

Niedziela przemyska 14/2016, str. 6

[ TEMATY ]

Domowy Kościół

Archiwum rodzinne

Agnieszka i Darek Rzeszowscy z parafii Czarna z dziećmi. Od najstarszego: Natalia, Kamil, Kuba, Lena, Nataszka

Agnieszka i Darek Rzeszowscy z parafii Czarna z dziećmi. Od najstarszego:
Natalia, Kamil, Kuba, Lena, Nataszka

Bracia trwali w nauce apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwie” (Dz 2 42-47); „(...) Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: Pokój wam! Następnie rzekł do Tomasza: Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce, podnieś rękę i włóż do mojego boku, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym” (J 20, 9-31).

CZYTAJ DALEJ

Papież wyniósł ks. Nykiela do godności biskupiej

2024-05-01 12:21

[ TEMATY ]

ks. Krzysztof Nykiel

Bożena Sztajner/Niedziela

Ojciec Święty mianował księdza prałata Krzysztofa Józefa Nykiela, Regensa Penitencjarii Apostolskiej, biskupem tytularnym Velia - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.

Ks. biskup-nominat Krzysztof Józef Nykiel urodził się w Osjakowie 28 lutego 1965 r. W 1984 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. W 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie i należy do duchowieństwa archidiecezji łódzkiej. W roku 2001 uzyskał doktorat z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim. W latach 1995-2002 pracował w Papieskiej Radzie ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia. 1 lipca 2002 podjął pracę w Kongregacji Nauki Wiary. Od 18 grudnia 2009 był zastępcą sekretarza Międzynarodowej Komisji Badającej sprawę autentyczności objawień w Medjugorie. 26 czerwca 2012 roku papież Benedykt XVI mianował go regensem Penitencjarii Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję