Reklama

Niedziela w Warszawie

Na chwałę Bożego imienia

Wzbudza głęboki i majestatyczny dźwięk. Długi czas trwania nadaje mu uroczystego charakteru i wprowadza słuchaczy w zachwyt. W 340. rocznicę wiktorii wiedeńskiej w kościele kapucynów uroczyście poświęcono nowy dzwon noszący imię bł. Marka z Aviano.

Niedziela warszawska 39/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Warszawa

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Nowy dzwon poświęcił br. Łukasz Woźniak OFMCap, prowincjał warszawskich kapucynów

Nowy dzwon poświęcił br. Łukasz Woźniak OFMCap, prowincjał warszawskich kapucynów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obrzędu poświęcenia dzwonu dokonał br. Łukasz Woźniak OFMCap, prowincjał warszawskich kapucynów, w czasie koncelebrowanej Mszy św. Na rozpoczęcie liturgii przypomniał historię i bogactwo symboliki dzwonu.

– Dzwon wskazuje na porządek, harmonię i muzykę, modlitwę zanoszoną do Boga, a jednocześnie wołanie o pomoc i zwoływanie się nawzajem na trwogę. Dźwięk dzwonów jest także uważany za rodzaj egzorcyzmu – podkreślił br. Woźniak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii br. Piotr Owczarz OFMCap, gwardian klasztoru, wskazał, jak wielka jest moc imion Jezus, Maryja i przypomniał wielość tytułów, którymi nazywana jest Matka Boża.

– Zwycięska, Loretańska, Bolejąca, Królowa Polski, Uzdrowienie chorych. Różne tytuły dawane w tradycji nie są ozdobami Maryi, ale Jej sposobem działania wobec każdego z nas. W tym imieniu zwyciężymy – zaznaczył br. Owczarz i dodał, że gdy wzywamy imienia Maryi, Ona – jako Ta, która kocha swoje dzieci – nie może nie przyjść nam z pomocą.

– Maryja chce się troszczyć o nas, daje nam zwycięstwo, które nie jest tylko zwycięstwem chwilowym, ale o wiele głębszym i trwalszym – zwycięstwem Boga nad złem – podkreślił kaznodzieja.

Gwardian klasztoru przy Miodowej zwrócił uwagę na rolę, jaką w zwycięskiej bitwie pod Wiedniem odegrał patron dzwonu bł. Marek z Aviano.

– Kapucyn, który jako legat papieski był właściwie odpowiedzialny za wojska, które miały dać opór imperium osmańskiemu. Według relacji podczas bitwy chodził z krzyżem, błogosławił, dodawał odwagi i siły – przypomniał kapucyn.

Nowy dzwon zastąpi XVIII-wieczny instrument, którego serce w ostatnim czasie uległo nieodwracalnemu zniszczeniu. Br. Owczarz zaznaczył, że tym, co jest najważniejsze, jest serce dzwonu, które wzywa wiernych do modlitwy.

– To wezwanie do tego, aby spojrzeć także na własne serce, żeby wydało dobry dźwięk i ton – nie fałszujący – zachęcał, przytaczając słowa św. Pawła z Pierwszego Listu do Koryntian, że bez miłości bylibyśmy jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący.

Reklama

Dzwon „Marek z Aviano” otrzymał profil nazwany „Sobieskim”. Wykonany został w wytwórni braci Kruszewskich. Pomysł zrealizowano dzięki życzliwości Fundacji KGHM oraz ofiarności parafian. Odlanie dzwonu było wynikiem wieloletnich doświadczeń oraz współpracy wybitnych inżynierów odlewnictwa, ludwisarzy i naukowców z Politechniki Śląskiej, w tym prof. dr. hab. Dariusza Bartochy. Przy stworzeniu nowego instrumentu dla warszawskich kapucynów aktywnie uczestniczyli Grzegorz Klyszcz, ekspert dzwonowy, oraz Piotr Jamski, historyk ludwisarstwa z Instytutu Sztuki PAN.

Inskrypcje na instrumencie nawiązują do napisów umieszczonych na banderolach trzymanych przez anioły w radziwiłłowskim wizerunku Matki Bożej oraz do fragmentu Psalmu 78, do którego często odwoływał się bł. Marek z Aviano. Wzywał on do szczerej spowiedzi, doskonałego żalu za występki, gorliwej pokuty oraz zaufania Miłosierdziu Bożemu.

W górnej i dolnej części instrumentu umieszczono napis w językach łacińskim i polskim: „Wspomóż nas, Boże, nasz Zbawicielu, dla chwały imienia Twego wybaw nas, Panie, i przebacz nam grzechy ze względu na imię Twoje”.

Dzwon będzie umieszczony na wieży bezpośrednio nad sercem króla Jana III Sobieskiego.

2023-09-19 14:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kuria warszawsko-praska o konflikcie z ks. Lemańskim

[ TEMATY ]

ksiądz

Warszawa

kuria

BOŻENA SZTAJNER

"Wobec rozpętanej kampanii, wprowadzającej niepokój i zamieszanie wywołane w świadomości wielu osób, koniecznym stało się upublicznienie faktów i dokumentów w celu zobiektywizowania tej bolesnej dla wszystkich sytuacji" - czytamy w komunikacie Kurii warszawsko-praskiej, w której przedstawione jest kalendarium i powody konfliktu z ks. Wojciechem Lemańskim, do 14 lipca br. proboszcza parafii w Jasienicy. "Stając się dobrowolnym zakładnikiem mediów, wyrządził on wielką szkodę Kościołowi, którego jest kapłanem i który - jak deklaruje - 'kocha', oraz wywołał poważną dezorientację i niepokój w szerokich kręgach polskiego społeczeństwa." - napisano w dokumencie umieszczonym na stronie diecezji. Komunikat kurialny dotyczący ks. Wojciecha Lemańskiego

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

O komiksach Juliusza Woźnego w szkole

2024-04-29 22:29

Marzena Cyfert

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Uczniowie starszych klas SP nr 17 we Wrocławiu gościli Juliusza Woźnego, wrocławskiego historyka i autora komiksów. Usłyszeli o Edycie Stein, wrocławskich miejscach z nią związanych, ale też o pracy nad komiksami.

To pierwsze z planowanych spotkań, które zorganizowały nauczycielki Barbara Glamowska i Marta Kondracka. – Dlaczego postanowiłem robić komiksy? Otóż z myślą o takich młodych ludziach, jak Wy – mówił Juliusz Woźny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję