Reklama

Rodzina

Za naszych czasów było inaczej...

Co zrobić, żeby różnice pokoleń nie skutkowały wojną domową, ale były pełnym wzajemnego szacunku i akceptacji spotkaniem?

Niedziela Ogólnopolska 40/2023, str. 42-43

[ TEMATY ]

wiara

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedyś to było normalnie, młodzież szanowała starszych – słyszymy czasem tego typu uwagi z ust ludzi starszych. Okazuje się, że nic bardziej mylnego!

Wykopano kiedyś w Rzymie papirus sprzed 2 tys. lat, na którym było napisane m.in., że... „dzisiejsza młodzież jest nie do wytrzymania!”. To my, ludzie starsi i doświadczeni, kształtujemy rzeczywistość, w której żyjemy. Dajemy przykład innym, a szczególnie młodzieży i dzieciom. I ponosimy tu nieprawdopodobnie wielką odpowiedzialność. Wystarczy przytoczyć tekst z Pisma Świętego: „Kto jest zgorszeniem dla jednego z tych najmniejszych, lepiej, żeby uwiesił sobie kamień młyński u szyi i rzucił się w morze” (por. Mt 18, 6).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z tego będziemy się rozliczać przed Bogiem

Za każdy czyn, odruch, każde słowo, każdą myśl – za wszystko. Wydaje się nam, że Pan Bóg jest tylko i wyłącznie miłosierny. Nic bardziej mylnego; owszem, Jego pierwszym atrybutem jest miłosierdzie, ale drugim jest sprawiedliwość. To my, starsi, kłócimy się o jakieś majątki, spadki. To my nie potrafimy odpuścić swojemu bratu, siostrze, szwagrowi czy teściowej. To my nieustannie narzekamy na pracę, na życie, na zdrowie. Narzekamy i przez to stwarzamy w młodym człowieku obraz świata, w którym nie da się żyć, w którym są tylko wyzysk, brutalność i brak ufności.

I po co to wszystko?

Reklama

Zamiast być ludźmi pełnymi nadziei i radości (nie mylić z wesołkowatością), jesteśmy obrazem martyrologii i cierpiętnictwa. Często zachowujemy się egoistycznie. Trudno spotkać na ulicy człowieka starszego z rozjaśnioną twarzą, uśmiechniętego i sympatycznego. A najczęstszym tematem rozmów wśród ludzi starszych jest... zdrowie i wokół tego tematu kręci się ich życie. Często jesteśmy w stanie postawić na szali nawet życie wieczne, aby tylko być zdrowym. Kierujemy się wymaganiami wobec młodych i dzieci, ale tak naprawdę nie chcemy im nic z siebie dać. Jeśli my, ludzie Kościoła i wyznawcy Boga, nie jesteśmy w stanie wznieść się ponad to wszystko, to marnie wygląda przyszłość świata.

Młody człowiek potrzebuje przykładu

Potrzebuje świadectwa życia – i zawsze odbiera je dosłownie. Nie możemy tylko gadać i moralizować. Owszem, to jest potrzebne, ale jeśli nie jest poparte przykładem życia, to działa wręcz odwrotnie – demoralizująco. Młody człowiek wchodzi w życie z wielką niepewnością, spotyka się bowiem z wielką niewiadomą. Jeśli nakierujemy go na niewłaściwe tory, to w przyszłości – jeśli otworzy się na łaskę Bożą – będzie musiał nadrabiać z nawiązką. Wróci poturbowany, poraniony i pragnący uzdrowienia – o ile w ogóle przeżyje. Jeśli tobie życie nie do końca wyszło lub całkowicie się pogubiłeś, to nie czyń podobnie drugiemu, zwłaszcza dziecku czy młodemu człowiekowi.

Skorzystaj ze skarbu swojego doświadczenia

Pracą, modlitwą, własnym przykładem i rozmową daj młodemu siłę do wiary w siebie, w innych, w cały świat. Nie wymagaj od niego od razu świętości. Spraw, aby ci zaufał i uwierzył, że w tym świecie da się normalnie żyć. Wskaż na wartość bycia normalnym człowiekiem. Wyjdź poza ramy formułek modlitewnych. Niech prawdziwą modlitwą do Boga stanie się twoja uczciwa i pełna nadziei relacja z dziećmi i młodzieżą. Niech zobaczą w tobie, w twojej postawie, w twojej twarzy radość z bycia człowiekiem starszym, doświadczonym, który niejedno już w życiu widział.

Nasze świadectwo

Nasze dzieci mają wśród swoich znajomych sporo kolegów i koleżanek z trudnymi doświadczeniami życiowymi, których rodzicom życie po prostu nie wyszło. Kiedy ci młodzi do nas przychodzą, dostrzegają sens bycia normalnym człowiekiem. Czujemy, że mamy u nich szacunek ze względu na nasze dzieci. Za to, że mamy odwagę prowadzić rodzinę zastępczą i dać dach nad głową dzieciom opuszczonym i skrzywdzonym. Zawsze kłaniają nam się na ulicy, otworzą przed nami drzwi, pomogą donieść do domu zakupy. Często, kiedy są u nas, są zapraszani do wieczornej krótkiej modlitwy. Chętnie zamienią kilka zdań, czasem coś zjedzą, wypiją herbatę, kawę. Staramy się dać im wszystkim nadzieję, że można żyć godnie. Kochamy nasze dzieci i akceptujemy je oraz ich kolegów i koleżanki bez względu na wady i zalety. Bez względu na ich czyny – człowiek jest tylko człowiekiem.

Nie patrz na drugiego, a szczególnie na człowieka młodego czy dziecko, przez pryzmat własnych ograniczeń. Pozwól mu być sobą. Obserwuj i się nie przerażaj. Nie krytykuj nieustannie. Nie bądź uciążliwy w pouczaniu. Wręcz przeciwnie – obdarzaj zaufaniem i dawaj radość, a otrzymasz to samo. Patrz na młodzież z nadzieją, bo ona jest przyszłością świata, a Bóg kocha każdego bez względu na wszystko.

Autorzy tekstu są zawodową rodziną zastępczą.

2023-09-26 14:21

Oceń: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Ryś: Bóg nie załatwia spraw za nas, ale zaprasza do współdziałania ze sobą

[ TEMATY ]

wiara

abp Grzegorz Ryś

Archiwum

Łódzki pasterz

Łódzki pasterz

– Bóg nie odsuwa od nas problemu w jakiś magiczny sposób, ale daje zaproszenie do wiary, która ocala od śmierci. To zaproszenie człowiek przyjmuje w wolności. Bóg nie załatwia spraw za nas, obok nas, czy bez nas, ale zaprasza nas do rzeczywistego współdziałania ze sobą. – mówił abp Grzegorz Ryś w homilii podczas porannej Mszy św.

Nawiązując do fragmentu Biblii mówiącego o wężach kąsających Izrealitów i wężu wykonanym przez Mojżesza abp Ryś zwrócił uwagę, że Bóg nie oddala kąsających wężów ale daje lekarstwo na ukąszenie. – Pan ich nie ratuje w sposób automatyczny, magiczny; nie odsuwa od nich konsekwencji tego, co sami zrobili, ale daje możliwość zmierzenia się z konsekwencjami swoich czynów w oparciu o jego łaskę i o Jego środki. – podkreślił łódzki pasterz.
CZYTAJ DALEJ

O biskupie, który wolał być mnichem

Niedziela Ogólnopolska 10/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Kadłubek

bł. Wincenty Kadłubek

Aleksander Lesser, Wincenty Kadłubek/pl.wikipedia.org

Czy współczesny świat potrzebuje takich wzorców, jak postać bł. Wincentego Kadłubka? – pytamy o. Rafała Ścibiorowskiego, opata archiopactwa Cystersów w Jędrzejowie.

Agnieszka Dziarmaga: Rok 2023 jest wyjątkowy z racji przypadającej 8 marca 800. rocznicy śmierci bł. Wincentego Kadłubka. Ostatnią część swego życia spędził w mniszej celi w Jędrzejowie. Czy to tutaj, w archiopactwie Cystersów, skupią się najważniejsze uroczystości rocznicowe? O. Rafał Ścibiorowski: Taki mamy zamiar. Mistrz Wincenty – wybitna postać epoki średniowiecza – gdy świadomie zrezygnował z biskupstwa i zaszczytów w Krakowie, sam wybrał sobie to miejsce: najstarsze opactwo cysterskie w Polsce. Wyjątkową rocznicę i Rok Kadłubkowy w diecezji kieleckiej ogłosił listem pasterskim biskup kielecki Jan Piotrowski. 8 marca, w sam rocznicowy dzień, będzie u nas sprawowana Msza św. o godz. 18. Nastąpi też otwarcie trumienki z relikwiami (może to uczynić tylko biskup). Zostaną one pobrane i przekazane do parafii, które o nie prosiły. Zakładam, że będzie to ok. dwudziestu-trzydziestu szczątków doczesnych – proszą o nie parafie nie tylko diecezji kieleckiej i nie tylko z Polski. W 2022 r. zwrócili się do nas o nie m.in. częstochowscy paulini; myślę, że ok. stu relikwii naszego patrona powędrowało już do różnych parafii. Trzeba też podkreślić, że w sytuacji przyjęcia relikwii przez parafie zobowiązują się one do zrealizowania określonego programu modlitewnego, który przewiduje Mszę św. raz w miesiącu ku czci błogosławionego, odmówienie litanii, ucałowanie relikwii oraz odczytanie próśb kierowanych do niego przez wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Audiobook pierwszej adhortacji Leona XIV Dilexi te

2025-10-09 12:12

[ TEMATY ]

adhortacja

audiobook

Leon XIV

Vatican Media

W dniu publikacji pierwszej adhortacji apostolskiej Papieża Leona XIV – Dilexi te – Polska Sekcja Mediów Watykańskich udostępniła jej bezpłatny audiobook w języku polskim. To pierwszy raz, kiedy dokument tej rangi trafia do polskich odbiorców także w formie dźwiękowej.

Adhortacja Dilexi te („Umiłowałem cię”), to refleksja Papieża Leona XIV nad nierozerwalnym związkiem między wiarą a miłością wobec ubogich. Dokument, którego przygotowanie rozpoczął papież Franciszek, a dokończył jego następca, podejmuje najbardziej palące tematy dzisiejszych czasów: ubóstwo, migracje, przemoc wobec kobiet, nierówności społeczne, wykluczenie edukacyjne i „gospodarkę, która zabija”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję