Książę Wojska Niebieskiego zdobył serca świdniczan, przybywając z najstarszego sanktuarium św. Michała Archanioła w Europie Zachodniej, z włoskiego Monte Sant’ Angelo na Górze Gargano. Gdziekolwiek pojawi się w znaku figury ten święty orędownik, tłumy ludzi modlą się i proszą o jego pomoc w walce ze złem. Nie inaczej było od 15 do 17 września w parafii na osiedlu Młodych.
Przesłanie
Duchowe ćwiczenia poprowadził ks. Jan Juszko, proboszcz, który od wielu lat w Mińsku na Białorusi buduje sanktuarium Miłosierdzia Bożego. W dniu powitania figury michalita opowiadał o objawieniach św. Michała, zwracając uwagę, że Archanioł nie tylko objawia się we Włoszech, ale i w innych częściach świata, gdzie znajdują się sanktuaria wybudowane na jego cześć. W drugim dniu duchowny mówił o prawdzie związanej z istnieniem duchów pięknych – aniołów stróżów, których Pan Bóg dał ludziom, aby mogli korzystać z ich pomocy duchowej. Zachęcił także do przyjmowania postawy walki ze złem, do której zachęca św. Michał Archanioł, aby tak łatwo nie poddawać się, nie tracić nadziei.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Szatan istnieje
Reklama
W ostatnim dniu ks. Jan mówił o sprawach duchowych. – Największym zwycięstwem Szatana jest uśpienie naszej czujności i faktu swego realnego istnienia, włożenia go w bajki i opowiadania niegrzecznym dzieciom. Bo jeżeli człowiek uwierzy, że nie ma złego ducha, to po co Pan Bóg, po co Kościół, po co żyć przykazaniami? – zapytał michalita, przywołując słowa papieża Pawła VI: „Niebezpieczeństwo ofensywy Szatana polega na tym, iż nie chce on ujawnić swego działania, a na różne sposoby próbuje zatuszować swoją egzystencję i wiarę w samego siebie ośmieszyć”. – Słyszymy to w kabaretach, dowcipach i tak łatwo zaczynamy bagatelizować zło, a wręcz mówić, że nie ma zła – przestrzegał.
Zawierzenie
Peregrynacja figury św. Michała Archanioła to czas, w którym najważniejsze owoce nie są widoczne dla oczu, lecz dokonują się głęboko w sercach ludzi. To duchowe doświadczenie, które przemienia i umacnia wiarę. Na zaproszenie do wspólnej codziennej modlitwy odpowiedziała liczna grupa wiernych. – Dzieci i młodzież cierpliwie oczekiwały, aby choć na chwilę zbliżyć się do figury św. Michała Archanioła. To momenty, które kształtują ich wiarę i duchową wrażliwość – zauważył ks. Krystian Stasiak, miejscowy wikariusz.
W trakcie peregrynacji wielu wiernych przyjęło szkaplerz św. Michała Archanioła. Wielu uczestniczyło w modlitwie za chorych, samotnych i starszych. Kulminacyjnym momentem było wspólne błaganie o uzdrowienie duszy i ciała oraz uwolnienie z nałogów za przyczyną Archanioła.
W ostatnim dniu peregrynacji wierni odmówili Akt Poświęcenia się św. Michałowi Archaniołowi, oddając się jego opiece. Na zakończenie ks. prał. Rafał Kozłowski, proboszcz, zawierzył całą parafię św. Michałowi. Był to akt oddania i zaufania, który jest wyrazem głębokiej wiary i wierności Bogu.